Niech cię nie zmylą te zmiany skórne. To też może być trądzik i wymaga odpowiedniego leczenia
Wciąż pokutuje błędne przekonanie, że z trądziku wyrasta się jak z dziecięcych butów. Tymczasem to choroba skórna, która ma kilka odmian, a samodzielne rozpoznanie nie jest proste. W ciągu ostatnich lat w leczeniu trądziku zmieniło się naprawdę wiele. Można go skutecznie leczyć i uniknąć powikłań, tylko najpierw niezbędna jest właściwa diagnoza.
Dlaczego przy każdym podejrzeniu trądziku należy skonsultować się z dermatologiem? Przede wszystkim dlatego, że to jedyny przepis na wyleczenie.
Jak tłumaczy dermatolożka i ekspertka z zakresu medycyny estetycznej, dr Kamila Stachura, żaden zabieg kosmetologiczny czy dermokosmetyk nie zastąpi konsultacji lekarskiej i dobranej przez niego terapii.
Właściwa pielęgnacja może chronić przed zaostrzeniami, maskować problem i go łagodzić, ale trądzik wymaga leczenia, które opiera się przede wszystkim na optymalnej, nowoczesnej farmakologii (doustnej i miejscowej), wspomaganej zabiegami.
Trądzik pospolity to wciąż wyzwanie
Najczęściej spotykany rodzaj trądziku to ten zwyczajny, zwany też pospolitym.
Charakteryzują go zaskórniki otwarte i zamknięte, a także grudki, krosty, zmiany brane za drobne guzki, czasem torbiele ropne.
Generalnie jest typowy dla cery tłustej, ale dokucza też osobom ze skórą mieszaną. Bywa, że do lekarza zgłaszają się osoby ze skórą wręcz miejscowo przesuszoną, łuszczącą się, a jednak borykające się z trądzikiem.
Generalnie zmiany trądzikowe pojawiają się w okolicach łojotokowych, czyli tam, gdzie występuje zwiększona produkcja łoju: na twarzy, plecach, na szyi, ramionach, czasem na pośladkach.
Do dermatologa najczęściej trafiają dopiero osoby z bardzo trudnymi postaciami tej choroby tzw. trądzikiem ropowiczym (czasem nazywanym młodzieńczym). Na skórze oprócz grudek, krostek i zaskórników, obecne są wówczas zmiany ropne ze stanem zapalnym.
W najbardziej zaawansowanych stadiach tej choroby proces leczenia jest długi, ale zwykle zakończony bardzo dobrym wynikiem. Bywa, że dosłownie odmienia życie chorego, nie tylko cierpiącego z powodu dokuczliwych zmian, ale grożących depresją kompleksów i zahamowań.
Trądzik różowaty - problem skóry 35+
Według dermatologów, stale rośnie grupa pacjentów z tzw. trądzikiem różowatym, który jest również przewlekłą, zapalną chorobą skóry twarzy.
Choroba częściej występuje u kobiet, ale zdarza się też u mężczyzn, w dodatku jej przebieg bywa bardziej gwałtowny i dokuczliwy.
Trądzik różowaty zwykle obejmuje pierwotnie środkową część twarzy. Na skórze pojawia się rumień (czerwone plamy) i teleangiektazje, czyli poszerzone naczynia krwionośne, zwane też potocznie "pajączkami", zupełnie niekojarzone z trądzikiem, a następnie grudki i krosty.
Problem dotyczy zwykle osób 35+. Pierwsze, często niepozorne zmiany skórne w tej chorobie są bagatelizowane przez pacjentów i dochodzi do szybkiego zaostrzenia choroby.
Nawracający rumień twarz najczęściej pacjenci próbują maskować, a nie leczyć. W pierwszym etapie choroby "czerwienienie się" skóry jest napadowe. Na tym etapie leczenie jest najbardziej skuteczne. Gdy skóra jest zaczerwieniona przewlekle, leczenie trądziku różowatego staje się bardziej skomplikowane.
Trądzik - to nie koniec
W wielu publikacjach można spotkać się nawet z kilkunastoma określeniami trądziku. Obowiązują różne podziały, choćby ze względu na objawy (wtedy spotkamy się np. z trądzikiem krostkowym, torbielowatym, grudkowo-krostkowym). Niekoniecznie precyzyjnie oddają istotę choroby, ale z pewnością obrazują, jak różne problemy skórne towarzyszą trądzikowi.
Są też podziały uwzględniające prawdopodobną przyczynę problemu, np. trądzik hormonalny (np. pojawiający się przed miesiączką) czy wywołany (np. sprowokowany stosowaniem określonych leków).
Zdaniem wielu dermatologów również niekoniecznie oddają istotę sprawy. W zasadzie każdy trądzik ma podłoże hormonalne, a zaostrzenia są najczęściej wywołane konkretnym czynnikiem, a nawet kilkoma (np. uogólniona infekcja, źle dobrane kosmetyki, pogoda niekorzystnie oddziałująca na skórę).
Wielu specjalistów koncentruje się raczej na aktualnej fazie choroby, jej objawach, uwzględniając złożony charakter problemu i wielorakie przyczyny, ustalane na podstawie wywiadu lekarskiego.
Dopiero to pozwala skutecznie leczyć trądzik. Nie zrobisz tego w domu.