Szpecą, ale nie są groźne. Na pewno odróżnisz włókniaki od groźnego nowotworu?
Od dłuższego czasu zalewa nas fala reklam "wygodnych plasterków przeciw włókniakom". Szybko, bezboleśnie, w zaciszu domowym, można pozbyć się szpecącej zmiany skórnej. Problem w tym, że nie możesz mieć pewności, z czym faktycznie masz do czynienia, a takie rozwiązanie wcale nie działa ekspresowo. O zagrożeniach mówi dermatolożka dr Kamila Stachura.

Zapewne nieraz widziałeś włókniaki. To łagodne zmiany skórne, które powstają w wyniku nadmiernego rozrostu tkanki łącznej włóknistej. Zazwyczaj są małymi, miękkimi lub twardymi wypukłymi naroślami, które mogą mieć różny kształt i kolor.
Choć nie są groźne dla zdrowia, często chcemy się ich pozbyć ze względów estetycznych lub gdy powodują dyskomfort.
Myślisz, żeby usunąć je samodzielnie, np. za pomocą reklamowanych plasterków? O zagrożeniach i różnicach między domowymi sposobami a profesjonalnym leczeniem opowiada dermatolog, dr Kamila Stachura.
Plasterki na włókniaki – hit czy kit?
Reklamy plasterków usuwających włókniaki obiecują szybkie i bezbolesne usunięcie ich w domu. Czy faktycznie działają? Dr Kamila Stachura podchodzi do takiego rozwiązania z rezerwą:
Pojedyncza zmiana, która bardzo nam przeszkadza i nie ma wątpliwości, że jest włókniakiem? Tak, wtedy możemy rozważać takie działanie. Widzę takie rozwiązanie jako działanie w trybie awaryjnym, kiedy nie ma innego sposobu. Chociaż z mojej perspektywy nie rozumiem rozkładania procesu usuwania zmiany na kilka dni, kiedy usunięcie włókniaka w gabinecie trwa zaledwie kilka minut!
Włókniaki i samodzielna diagnoza - nie ryzykuj zdrowiem!
Największym niebezpieczeństwem związanym z domowym leczeniem włókniaków jest brak pewności, czy dana zmiana faktycznie jest włókniakiem. "Nie mamy w domu pewności czy zmiana to włókniak. Ocenianie zmian na skórze zostawmy lekarzom" – przestrzega dr Stachura.
Lekarz, podczas badania dermatoskopem, jest w stanie ocenić charakter zmiany i wykluczyć inne, potencjalnie groźne zmiany skórne, w tym nowotwory.
Taka wizyta u lekarza, to dobry sposób na ocenę wszystkich zmian skórnych pod dermatoskopem, a rola tego badania jest ogromna we wczesnym wykrywaniu różnych rodzajów nowotworów skóry
– podkreśla dermatolożka.
Jak wygląda rak skóry? Przykładowe zdjęcia
Włókniaki rzadko występują pojedynczo
Dr Stachura zwraca również uwagę na fakt, że włókniaki rzadko występują pojedynczo. "Zwykle jest ich kilka czy kilkanaście i wystarczy jedna wizyta w gabinecie, aby potwierdzić że to włókniaki i usunąć je w sposób szybki i bezpieczny" – mówi.
Ponadto, osoby z włókniakami często mają również inne zmiany skórne, takie jak naczyniaki rubinowe. "Przy okazji wizyty w gabinecie, naczyniaki rubinowe również można usunąć, a w mojej klinice robią to dermatolodzy lub chirurdzy" - dodaje dr Stachura. Samodzielne usuwanie naczyniaków rubinowych jest stanowczo odradzane.

Profesjonalne usuwanie włókniaków - jak to się robi?
W gabinecie lekarskim włókniaki usuwane są za pomocą różnych metod, w zależności od ich wielkości, lokalizacji i charakteru. "Przy licznych włókniakach stosujemy laserowe lub chirurgiczne metody usuwania. W niektórych przypadkach w grę wchodzi także łyżeczkowanie takiej zmiany, ale to zawsze decyzja lekarza" – wyjaśnia dr Stachura.
Zabiegi te są krótkie, bezbolesne i poprzedzone dokładną oceną zmiany przez lekarza. "Zabieg trwa w zależności od ilości zmian od kilku do kilkunastu minut. Natomiast zawsze poprzedzony jest oceną zmiany i kwalifikacją" – dodaje dermatolożka.
Dr Stachura podkreśla, że usuwaniem włókniaków powinien zajmować się lekarz, a nie kosmetolog.
Przede wszystkim, to lekarz potrafi właściwie ocenić zmiany na skórze i odpowiednio kwalifikować do sposobu i metody usunięcia. W przypadku podejrzeń co do charakteru zmiany – będzie to działanie chirurgiczne, wycięta zmiana zostanie poddana odpowiednim badaniom. W przypadku, kiedy zmiany nie pozostawiają wątpliwości co do ich charakteru i są włókniakami najczęściej działamy szybkim zabiegiem laserowym. To są bezpieczne i szybie sposoby, nie wymagają też oczekiwania do kilku dni na efekt
– tłumaczy.
Najważniejszym argumentem przemawiającym za konsultacją lekarską jest fakt, że włókniaki mogą być mylone z innymi, groźniejszymi zmianami skórnymi.
Włókniaki, nie zawsze okazują się … włókniakami. Pacjent nie oceni tego samodzielnie w domu. To główne niebezpieczeństwo stosowania środków domowych w tego typu sytuacjach. Jest wiele rodzajów zmian na skórze, każda z nich wymaga oceny lekarza, także wtedy kiedy zdecydujemy się je usuwać za pomocą plasterków, które bywają produktami medycznymi
– podsumowuje dr Kamila Stachura.

Pracuje w klinice, którą założyła kilka lat temu w Szczecinie i zajmuje się m.in. leczeniem chorób skóry, ale także usuwaniem zmian estetycznych. Każdego roku w klinice dr Stachura wykrywane są zmiany nowotworowe podlegające dalszej terapii w specjalistycznych ośrodkach onkologicznych.