Gdy rozmiary pochwy i penisa nie są dopasowane

2015-11-16 13:09

Rzadko się zdarza, by partnerzy nie byli dopasowani pod względem wielkości narządów płciowych. Jeśli jednak zbyt duży penis lub za mała pochwa utrudniają uprawianie seksu, w osiągnięciu satysfakcji pomogą pozycje, w których stymulowane będą odpowiednie punkty.

Gdy rozmiary pochwy i penisa nie są dopasowane
Autor: thinkstockphotos.com Niestandardowy rozmiar penisa to nie problem - kluczem do satysfakcji są odpowiednie pozycje.

Spis treści

  1. Jak uprawiać seks, gdy penis ma niestandardowy rozmiar
  2. Gdy penis jest przeciętnych rozmiarów

W seksie wielkość penisa i pochwy nie ma większego znaczenia. Wbrew powszechnym opiniom nie ma wielu par niedopasowanych fizycznie, a jeśli już się zdarzają takie przypadki, to wiąże się to z patologiami w budowie narządów płciowych. Jak zapewnia seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz, zdecydowana większość par jest pod tym względem dopasowana fizjologicznie z natury, gdyż pochwa jest rozciągliwa i elastyczna, a ponadto istnieje możliwość wyboru najlepszej dla danego związku pozycji współżycia. I chociaż w wielu dalekowschodnich sztukach miłosnych rozróżnia się rozmaite rodzaje dopasowania ze względu na rozmiar narządów partnerów (i tak np. sama pochwa może być jak struna lutni, mały strumyk, czarna perła, dno doliny, wewnętrzne drzwi, biegun północny...), w rzeczywistości liczy się technika. To dzięki niej oboje mają przyjemność zarówno wówczas, gdy jego członek jest cieniutki i długi, jak i wtedy, gdy jest gruby i krótki.

Jak uprawiać seks, gdy penis ma niestandardowy rozmiar

Jak się kochać, gdy partner „odbiega” od średniej (według ostatnich badań ekspertów z Unii Europejskiej, średni członek ma od 14 do 18 cm długości i od 11 do 13 cm obwodu):

  • Jeśli mężczyzna ma bardzo krótki członek (we wzwodzie poniżej 11 cm), powinien stać się mistrzem języka, ust i dłoni, a ponadto wybierać pozycje, w których podstawą członka będzie dotykał łechtaczki. To może być odmiana pozycji klasycznej, kiedy ona kładzie mu nogi na przedramionach. Bo tu liczy się nie tyle pchanie, co ocieranie. Dodatkowo, jeżeli ma on bujne owłosienie łonowe, warto by je przyciął – zabieg ten doda prąciu, co prawda tylko wizualnie, nawet ok. 4 cm.
  • Panowie mający cieniutkie „pałeczki” (obwód we wzwodzie poniżej 12 cm), powinni zadbać przede wszystkim o tarcie. Bo to nie ich partnerki, a oni sami skarżą się, że nic nie czują, że się „gubią” w pochwie. Niektórzy zaczynają o luz w pochwie obwiniać partnerki. By zwiększyć tarcie, ona może leżeć płasko na plecach ze złączonymi nogami. Kobieta może również oprzeć nogi o klatkę piersiową partnera albo połączyć nogi kolanami i wypchnąć biodra do przodu. Chodzi bowiem też o to, żeby jej wargi sromowe były połączone, co wzmocni jego wzwód i zwiększy tarcie. Doskonałą pozycją dla mężczyzn o długich i cienkich członkach jest także pozycja od tyłu, gdy ona leży płasko na brzuchu (pochwa staje się wtedy ciaśniejsza).
  • Jeśli jego penis jest gruby w obwodzie (we wzwodzie ponad 13 cm), to cudownie – bardziej liczy się obwód niż długość, czego mężczyźni nie chcą przyjąć do wiadomości. W takim przypadku ważne jest, by ona była odpowiednio nawilżona, bo inaczej partner może rozsadzić ją od wewnątrz. Odpowiednie nawilżenie uzyskuje się albo poprzez dłuższą grę wstępną, albo korzystając z lubrykantu czy nawet własnej śliny. Odpowiednia pozycja to np. od tyłu.
  • Przy bardzo, bardzo długim prąciu (we wzwodzie ponad 16,5 cm) wcale nie musi być – w co mężczyźni nie wierzą – super fajnie. A to dlatego, że taki członek może boleśnie uderzać w bardzo wrażliwą szyjkę macicy. W tym przypadku najlepiej sprawdza się pozycja klasyczna. Wskazane są też pozycje, w których ona jest na górze, gdyż wówczas sama może kontrolować głębokość pchnięć. Jeżeli jego penis jest krzywy (krzywizna we wzwodzie może wynosić nawet ponad 90º), to przede wszystkim partnerka powinna zachować ostrożność podczas stosunku. Co prawda prącie nie może się złamać (nie jest to kość), ale można go boleśnie uszkodzić. Krzywy członek idealnie nadaje się do masowania punktu G partnerki. Warta polecenia jest tu pozycja klasyczna, przy czym jego biodra powinny znajdować się nieco niżej, a pchnięcia powinny być bardzo płytkie. Mężczyźni obdarzeni stromymi i pękatymi penisami są szczególnie uprzywilejowani, podczas stosunku mogą bowiem utrzymywać żołądź w pierwszej, wrażliwej części pochwy, a jednocześnie pobudzać punkt G.

Czytaj też: Karezza - metoda opóźniania orgazmu i wydłużania stosunku

Gdy penis jest przeciętnych rozmiarów

To wcale nie jest tak, że dla nich są wszystkie pozycje. Mężczyzna o prąciu przeciętnych rozmiarów powinien celować w najwrażliwsze miejsce partnerki, gdy ona leży na plecach z nogami na płasko. Ale najlepiej do ideału dojść samemu metodą prób.