Założyciel Perfectu mieszka w DPS-ie. Krzysztof Skiba: “Widzę coś, jakby łzę”

2024-04-19 11:48

Wojciech Morawski przez lata był perkusistą słynnego zespołu “Perfect”, to on założył tę kapelę i znało go szerokie grono świata muzyki. Niestety światła zgasły, owacje umilkły, a artysta zaczął chorować. Teraz mieszka w Domu Pomocy Społecznej, a Krzysztof Skiba mówi o jego stanie.

Założyciel Perfectu mieszka w DPS-ie. Krzysztof Skiba: “Widzę coś, jakby łzę”
Autor: Fot. instagram.com/skibabigcyc

Krzysztof Skiba zamieścił wpis w mediach społecznościowych. w którym opisał przypadkowe spotkanie z Wojciechem Morawskim. Okazuje się, że będąc w jednej z warszawskich restauracji, zobaczył go siedzącego przy stoliku. W krótkiej rozmowie ustalił, co obecnie dzieje się w życiu muzyka.

Daria Marx kupiła mieszkanie i uczy się języka chińskiego, żeby nie dostać demencji

Wojciech Morawski ma demencję? “Ta odpowiedź mnie dobija”

Krzysztof Skiba, widząc, że w restauracji siedzi znana mu postać, postanawia się przywitać. Wokalista zespołu Big Cyc znany z dużej ekspresji zagaduje Wojciecha Morawskiego, próbując ustalić co u niego słychać. Niestety już na początku dostrzegł, że perkusista jest jakby nieobecny, postanowił, że te kilka chwil spędzą na radosnej rozmowie, powspominają dawne czasy. 

Szybko okazuje się, że to niemożliwe, bo Morawski ma poważne problemy ze zdrowiem i jest pod opieką wolontariuszy z Polskiej Fundacji Muzycznej, która pomaga artystom w trudnym położeniu. 

- Jaki jest problem Wojtka? Pytam go, jak mu tam jest w tym Domu Pomocy Społecznej, w którym obecnie mieszka. Macha tylko ręką i się uśmiecha, a w okolicy oka widzę coś jakby łzę, ale może to tylko złudzenie. - Masz swój pokój, czy mieszkasz z innymi? - pytam. - Nie wiem - odpowiada. Ta odpowiedź mnie dobija - wyznaje Skiba.

Jak dodaje wokalista zespołu Big Cyc, 74-letni perkusista ma jeszcze auto, ale nie pamięta, co z nim zrobił i gdzie zaparkował. A szkoda, bo to zawsze jakiś kapitał, który spieniężony przydałby się na leki lub inne niezbędne potrzeby.

- Kasa z ubezpieczenia i emerytury jest zbyt mała, by zapewnić im opiekę, zakup potrzebnych leków czy rehabilitację chorych i opuszczonych. Kiedyś biliśmy im brawa, dziś możemy przeznaczyć swój 1,5 procent podatków wpisując KRS Fundacji w swoje roczne zeznania podatkowe PIT - podumowuje Skiba podając dane Polskiej Fundacji Muzycznej.

Demencja ma różne oblicza. Szwankuje nie tylko pamięć

W kontekście zapobiegania występowania demencji bardzo ważna jest aktywność umysłowa i dbanie o rezerwę funkcji poznawczych. W uproszczeniu chodzi o to, by mózg otrzymywał nowe wyzwania, uczył się, doświadczał. Pomocne jest podróżowanie, czytanie książek, uczęszczanie na uniwersytety trzeciego wieku. 

Niestety przyczyn zaburzeń neurologicznych jest wiele, a ryzyko pojawienia się demencji wzrasta choćby na skutek palenia papierosów,  nadużywania alkoholu, obciążenia genetycznego, czy izolacji społecznej.

Biorąc zatem pod uwagę przykład Wojciecha Morawskiego, trudno ocenić o jakim zaburzeniu mowa. Natomiast skupiając się choćby na wykonywanym przez niego zawodzie, trzeba podkreślić, że nie tak łatwo zostać dobrym perkusistą. 

Mózg muzyka musi opanować nie tylko czytanie nut, ale także doskonale skoordynować ruchowy, by w odpowiednim momencie uderzyć w werble, tomy, floor tomy, centralę, hi-hat-y, crash-e czy ride-y. 

Stąd mogłoby się wydawać, że taka praca powinna chronić przed demencją. Niemniej wieloletnie doświadczenie sprawia, że gra staje się intuicyjna, wyuczona, powtarzalna i schematyczna, a to nie angażuje aż tak hipokampu. Więcej na temat zawodów, które mogą chronić przed demencją, znajdziesz TUTAJ.

Natomiast sama demencja ma różne odcienie. Najpopularniejszą formą jest choroba Alzheimera. Warto podkreślić, że to schorzenie nie wiąże się jedynie z zapominaniem. Z czasem pacjent ma trudności w rozpoznawaniu bliskich osób, nie umie ocenić daty ani miejsca. Może być agresywny, dochodzi do zmian w nastroju, aż w końcu na ostatnim etapie choroby pojawiają się problemy z poruszaniem czy trzymaniem moczu. 

Ostateczną diagnozę stawia neurolog na bazie szczegółowego wywiadu z pacjentem i rodziną. Niezbędna jest także tomografia komputerowa, która ukazuje poziom zmian neurodegeneracyjnych. W wątpliwych przypadkach dotyczących rozpoznania stosuje się również badanie polegające na pobraniu płynu mózgowo-rdzeniowego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki