Wciągnął cię serial? Ostrzegamy: przesiadywanie przed TV zwiększa ryzyko zakrzepicy
W opublikowanym przez European Journal of Preventive Cardiology artykule dokonano przeglądu trzech wcześniej przeprowadzonych badań dotyczących oglądania telewizji. Każde z nich łączył podobny wniosek. Poświęcanie długich godzin na oglądaniu telewizji może zwiększać ryzyko powstawania zakrzepów krwi, ale nie tylko. Co naukowcy już wiedzą na temat wpływu przesiadywania przed telewizorem na ludzkie zdrowie?
Naukowcy badają skutki przesiadywania przed telewizorem
Wielu ludzi, których wciągnie fabuła serialu, potrafi spędzić na oglądaniu kolejnych odcinków wiele godzin. Często nocą, w towarzystwie ulubionych przekąsek. Jednak eksperci podkreślają, by niezależnie od powodów długiego przesiadywania przed telewizorem, nie zapominać o ruchu. - Ważne jest, aby wyrobić sobie nawyk poruszania się od czasu do czasu – apeluje prof. Andrea LaCroix, szef działu epidemiologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego.
Kluczowym aspektem jest siedzenie lub długie przesiadywanie. Zakrzepy mogą tworzyć się, gdy coś spowalnia lub zmienia przepływ krwi. - Po około godzinie siedzenia krew i płyny zaczynają gromadzić się w nogach - mówi prof. Bethany Barone Gibbs, która bada siedzący trybu życia i aktywność fizyczną.
Gromadzenie krwi i innych płynów prowadzi do zmniejszenia jej przepływu i krążenia przez co ciśnienie krwi zaczyna wzrastać, aby zrekompensować te problemy. Podobne wnioski przyniosło badanie opublikowane w czasopiśmie American Heart Association Circulation, które udowodniło, że duża ilość czasu spędzonego na siedzeniu wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych u starszych kobiet.
Z kolei inne analizy opublikwane w Journal of the American Heart Association wykazały, że ludzie, którzy mało lub wcale nie oglądają telewizji, a do tego są bardzo aktywni, żyją około 2,5 roku dłużej w przeciwieństwie do tych, którzy często oglądają telewizję i mają mało ruchu.
Pandemia nie sprzyja wstawaniu z kanapy
Jednak nic nie wskazuje na to, że nawyk spędzania wielu godzin przed telewizorem zmieni się w najbliższym czasie. Oczywiście ma na to wpływ pandemia, która zmusiła nas do spędzania większej ilości czasu w domach, co sprzyja zaniedbywaniu aktywności fizycznej. Dodatkowo firmy streamingowe nie ułatwiają sytuacji, oferując użytkownikom możliwość obejrzenia całego sezonu na raz.
Instytucja zajmująca się pomiarami oglądalności przeprowadziła ankiety, z których wynika, że mieszkańcy Stanów Zjednoczonych w drugim kwartale 2020 roku spędzili na streamingu 142,5 miliarda minut w ciągu każdego tygodnia. W tym samym okresie rok wcześniej było to 81,7 miliarda minut. Zdaniem specjalistów, najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest wstanie z kanapy i robienie przerw od oglądania. - Nie musisz pozbywać się telewizora. Musisz tylko przerwać oglądanie telewizji – powiedziała prof. Gibbs.
Zdaniem prof. LaCroix „najtrudniejszą sprawą jest po prostu zmiana postawy”. Choć naukowcy już analizują, jaka ilość czasu byłaby idealna na zrobienie sobie przerwy, póki nie jest to jasne, warto korzystać, chociażby z przypomnień o ruchu przy pomocy smartfona albo ustawić opcję autowyłączenia ekranu telewizora. Nawet kiedy wciągnie nas serial, nie zapominajmy o robieniu przerw.
Możemy w tym czasie umyć naczynia, posprzątać, pójść na krótki spacer czy wyrzucić śmieci. Udanie się do kuchni po szklankę wody lub filiżankę herbaty podczas oglądania także może pomóc, ponieważ w końcu będziemy musieli przerwać seans, by pójść do łazienki.
Porady eksperta
Polecany artykuł: