W USA wolontariusze zbierają stare smartfony i oddają je do szpitali. Wiesz po co?
Stare, ale działające smartfony i tablety to szansa dla starszych pacjentów na rozmowę z bliskimi. Wolonatriusze w USA zbierają telefony i przekazują je samotnym seniorom hospitalizowanym z powodu COVID-19.
Gdy pandemia we Włoszech osiągała swój maksymalny poziom, media obiegły dramatyczne relacje lekarzy. Seniorzy umierali w samotności na szpitalnych oddziałach. Nawet jeśli mieli rodziny, to i tak nie mogły ich odwiedzać z uwagi na ryzyko zakażenia.
Obecnie ogniskiem COVID-19 są Stany Zjednoczone, które odnotowują olbrzymią liczbę zachorowań i zgonów. Osamotnienie starsi Amerykanie wypełniają szpitalne oddziały podobnie, jak kilka tygodni temu miało to miejsce we Włoszech.
Nikt z najbliższych nie może przy nich czuwać, mimo że ci błagają o to, by móc pożegnać się z dziećmi i wnukami.
Czytaj: Koronawirus niebezpieczny dla osób starszych - jak chronić seniorów?
Dlaczego pacjenci DPS masowo chorują na COVID 19? Ekspert wyjaśnia
Wolontariusze chcą pomóc seniorom
Ta okrutna rzeczywistość stała się inspiracją dla kilku młodych wolontariuszy z Nowego Yorku - głównie studentów medycyny, którzy stworzyli akcję pomocy seniorom. jej celem jest umożliwienie pacjentom wirtualnego kontaktu z ich bliskimi. Reportaż o grupie młodych ludzi nadała stacja FoxNews, która pokazała, jak radzą sobie z organizowaniem „zdalnych” odwiedzin rodzin u chorych seniorów cierpiących na CIVID-19.
Wolontariusze rozpropagowali w mediach społecznościowych akcję zbierania starych smartfonów mających kamery. Następnie są one przekazywane do szpitali, do pacjentów, którzy w ten sposób za pośrednictwem szpitalnego wi-fi, mogą choć na chwilę zobaczyć swoją rodzinę.
„To wzruszający widok” – powiedział stacji Foxnews jeden z wolontariuszy. „Wiele z tych osób umiera przedwcześnie, bez względu na to, czy mieli problemy medyczne, czy nie, bez możliwości pożegnania się z bliskimi".
Akcja nabiera tempa
Grupa otrzymała już 375 używanych iPadów zebrała też 22 000 dolarów od darczyńców w całym kraju na zakup kolejnych aparatów. „Ludzie mają telefony, które leżą w szufladach i na biurkach, z których już nie korzystają” - powiedział jeden z wolonatraiuszy, który spędza całe dnie na rozpakowywaniu przesyłek z aparatami.
„W zeszłym tygodniu miałem w ręku chyba każdą markę i model iPada, z wyjątkiem pierwszego modelu, który nie ma aparatu, więc nie nadaje się do naszej akcji”.
źródło: FOX News