Te słowa wymawiamy przed śmiercią. Pracownice hospicjum zdradziły, co słyszą najczęściej

2023-04-11 9:45

Co mówią ludzie w obliczu śmierci? Według opiekunów osób u schyłku życia, pacjenci zazwyczaj są pogodzeni z tym, że niebawem przyjdzie im odejść. Komu jest najtrudniej pożegnać się z życiem?

Te słowa wymawiamy przed śmiercią. Pracownice hospicjum zdradziły, co słyszą najczęściej
Autor: Getty Images Te słowa wymawiamy przed śmiercią. Pracownice hospicjum zdradziły, co słyszą najczęściej

O tym, jak wyglądają ostatnie chwile przed śmiercią, opowiedziała dr Mina Chang, lekarka opieki paliatywnej z San Francisco Bay Area, oraz pielęgniarka hospicyjna Julie McFadden.

Hospicjum domowe: na czym polega i ile kosztuje?

Co najczęściej mówimy przed śmiercią?

Dr Mina Chang wyznała, że tym co najczęściej słyszy od umierających pacjentów, są słowa: „Nie żałuję” lub „Jestem gotowy". Z kolei Julie McFadden powiedziała, że ​​seniorzy często wyrażają żal z powodu tego, że wzięli swoje życie za coś oczywistego, że oddalili się od rodziny lub za dużo pracowali. 

- Często obserwujemy relacje między pacjentami a ich bliskimi. Możemy usłyszeć słowa takie jak „Dziękuję”, „Kocham cię”, „Wybaczam ci”, „Proszę, wybacz mi” lub „Do widzenia” - dodała.

Dr Chang docenia to, że w swojej pracy może towarzyszyć pacjentom w tak intymnych chwilach.

- Bycie z pacjentami i wspieranie ich pod koniec życia to bardzo wyjątkowy moment. Zapraszają cię w swoją podróż, nawet gdy to życie dobiega końca. Przy odrobinie szczęścia możemy być częścią momentu, w którym pacjent czuje się gotowy do zakończenia tego rozdziału swojego życia - relacjonowała. 

Z kolei inny lekarz opieki paliatywnej powiedział, jak wygląda odejście młodszych osób. - Młodsi pacjenci często mówią, że nie są gotowi na śmierć - powiedział dr Malhotra.

Śmierć oczami pielęgniarki hospicyjnej

Julie McFadden, pielęgniarka z Los Angeles w Kalifornii, pracuje w opiece hospicyjnej od ponad siedmiu lat. Swoim doświadczeniem zaczęła się dzielić na TikToku, gdzie zyskała ponad 1,2 miliona obserwujących. 

Pani McFadden w swojej pracy często jest blisko umierających. Ujawniła, że ​​najczęstszą rzeczą, którą ludzie mówią tuż przed śmiercią, jest „Kocham cię”. Okazuje się także, że część tych osób wzywa swoich rodziców, nawet jeśli ci odeszli dawno temu.

- Codziennie rozmawiając z ludźmi, którzy umierają, najbardziej rzuca się w oczy niedocenianie przez nich zdrowia. Wiele rzeczy uważamy za pewnik - możliwość jedzenia, połykania, chodzenia, życia całkowicie bez bólu. Wiele osób mówi, że tego nie docenili i żałują, że tak nie było - mówiła Julie.

Z relacji lekarki i pielęgniarki wynika także, że często spotykają się z żalem, za niezałatwione sprawy i skupianie się na mało istotnych rzeczach. Wiele osób chciałoby przeżyć swoje życie inaczej, ale wiedzą, że jest już za późno.

Powrót do czasów dzieciństwa

W chwili śmierci myślimy o najbliższych. Najczęściej są to nasi rodzice, którzy zwykle kojarzą się z poczuciem bliskości i bezpieczeństwa. Wołanie do zmarłych krewnych może mieć związek z tym, że rodzice są "źródłem pocieszenia”.

- Zawsze mówię, że śmierć jest jak narodziny (...) Ludzie są trochę jak dzieci - powiedziała pani McFadden.

Okazuje się, że język, którym posługuje się człowiek przed śmiercią, również może ulec zmianie. - Ich pierwszym językiem jest włoski, ale mieszkają gdzieś, gdzie od 50 lat mówią po angielsku. Ale kiedy zbliżają się do śmierci, powracają do włoskiego - tłumaczy. 

Niekiedy zdarza się, że umierający mówią coś, co z pozoru jest bez sensu. 

- Czasami mówią rzeczy, które po prostu nie mają sensu. Ale czasami nie mają one sensu dla nas, ale dla nich mogą mieć sens. Na przykład: „Po prostu muszę iść do domu” - kontynuowała pielęgniarka.

Czym jest opieka hospicyjna?

Opieka hospicyjna to rodzaj opieki zdrowotnej, która koncentruje się na pomocy nieuleczalnie chorym pacjentom w zmniejszaniu ich bólu i cierpienia oraz zaspokajaniu ich potrzeb emocjonalnych i duchowych pod koniec życia. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki