Schodzi ci skóra po opalaniu? Tych błędów się lepiej się wystrzegaj

To, że my lubimy się opalać, to nie znaczy, że nasza skóra tak samo. Często nieprzyjemnym następstwem nadmiernej ekspozycji na słońce jest łuszczący się i schodzący naskórek. A to dlatego, że wcześniej skóra nie została zabezpieczona w odpowiedni sposób. Co lepiej nie robić, gdy schodzi skóra po opalaniu? Oto sześć najważniejszych błędów, których warto unikać!

Wakacyjne dni kojarzą się ze słońcem i wypoczynkiem. Zachęcają nas też do spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Tylko że niestety wakacje są trudnym okresem dla naszej skóry. Słońce, mimo wielu zalet, nie wpływa korzystnie na jej kondycję. Zdarza się też często, że zapominamy posmarować się odpowiednimi preparatami przeciwsłonecznymi z filtrami lub nadmiernie eksponujemy ciało na promieniowanie UV. To może wywołać wiele dolegliwości m.in. przebarwienia czy uszkodzenia skóry. 

Schodząca skóra to częsty efekt opalania

Łuszcząca się skóra to dość powszechny problem, kiedy przesadzimy z opalaniem. Mocny płaszcz hydrolipidowy, znajdujący się na wierzchniej warstwie skóry, ma chronić ją przed negatywnym wpływem środowiska zewnętrznego oraz utratą wody. W przypadku, gdy przesadzimy ze słońcem, możemy doprowadzić do obumierania warstwy lipidowej. Wówczas skutkuje to m.in. łuszczeniem i schodzeniem naskórka. Nie tylko wygląda to nieestetycznie, ale również sprawia, że skóra jest niemiła w dotyku.

Unikaj tych 6 błędów tuż po opalaniu

Uszkodzony podczas opalania naskórek może się łuszczyć nawet kilka dni. Często chcemy też ten proces przyspieszyć i podczas pielęgnacji skóry po opalaniu popełniamy kardynalne błędy. Zalicza się do nich:

1. Stosowanie peelingów bezpośrednio po opalaniu

Używanie peelingu zaraz po opalaniu nie jest wskazane, taka ingerencja może jedynie pogorszyć i opóźnić proces łuszczenia się skóry. Ich stosowanie w momencie, gdy łuszczy się skóra, może doprowadzić do powstania przebarwień i naruszenia kondycji skóry. Uszkodzony przy opalaniu naskórek musi się na początku sam złuszczyć, by mógł wrócić w końcu do pierwotnego stanu. W tym przypadku należy uzbroić się w cierpliwość i zaczekać aż zaczerwienienie całkowicie zniknie.

2. Gorące kąpiele

Gorąca kąpiel to kiepski pomysł – przy silnym oparzeniu skóry może być bolesny i dodatkowo podrażnić poparzoną skórę. Lepiej bezpośrednio po opalaniu wskoczyć pod prysznic, który pomoże nawilżyć odwodnioną skórę. Tylko należy pamiętać, że temperatura wody powinna być optymalna – ani za wysoka, ani za niska.

3. Ponowna ekspozycja na słońce

Gdy skóra zacznie się samoistnie złuszczać, należy chronić ją przed ponowną ekspozycją na słońce. Jest to znak, że skóra potrzebuje odpoczynku od promieni słonecznych. Nawet wychodząc na chwilę na świeże powietrze, należy pamiętać o stosowaniu kremów przeciwsłonecznych z wysokim filtrem SPF.

4. Zrywanie skóry

Schodząca skóra wygląda nieestetycznie i przez to też dość często ją skubiemy. Pod żadnym pozorem nie wolno tego robić, ponieważ powinna złuszczyć się naturalnie.

5. Niewłaściwe nawilżenie skóry

Ekspozycja na działanie promieni słonecznych wymaga jednak odpowiedniej pielęgnacji. Jeśli jest wysuszona i piecze, to znak, że potrzebuje nawilżenia. Po opalaniu na podrażnioną skórę można stosować piankę lub balsam z pantenolem, nawet kilka razy w ciągu dnia.

6. Odwodnienie

Spożywanie wody i odpowiednie nawodnienie organizmu ma wpływ zarówno na wygląd skóry, jak i kondycję. Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecają, aby podczas upałów pić nawet do trzech litrów wody na dobę.

Anna Tłustochowicz