Przełom w leczeniu raka prostaty. To może pomóc tysiącom

2024-05-07 10:37

Rak prostaty jest jednym z najczęściej występujących u mężczyzn nowotworów złośliwych w Polsce. Rozwija się powoli - nawet przez kilkanaście lat. Teraz naukowcy odkryli sposób, by uniknąć wyniszczającej chemioterapii. To może być prawdziwy przełom w leczeniu.

Przełom w leczeniu raka prostaty. To może pomóc tysiącom
Autor: fot. Getty Images Przełom w leczeniu raka prostaty. To może pomóc tysiącom

Rewolucja w leczeniu raka prostaty? To może zmienić życie

Chemioterapia jest bardzo częstą formą terapii jeśli chodzi o leczenie nowotworów. Polega ona na niszczeniu komórek rakowych za pomocą określonych związków chemicznych. Niestety, stosowanie chemioterapii może być wyniszczające. Jest to spowodowane tym, że działanie cytostatyków jest niewybiórcze. Oznacza to, że niszczy nie tylko szybko dzielące się komórki rakowe. Najnowsze badania pokazują jednak, że mężczyźni chorujący na zaawansowanego raka prostaty mogliby uniknąć wyczerpującej chemioterapii dzięki połączeniu radioterapii i hormonoterapią. Jak się okazuje, ukierunkowanie radioterapii na miejsca, w których rozprzestrzenił się nowotwór może opóźniać dalszy postęp choroby i potrzebę stosowanie kolejnych terapii.

Badanie wykazało, że miejscowe stosowanie radioterapii sprawiło, że nowotwór nie postępował średnio przez 6 miesięcy. U niektórych pacjentów nawet po 12 miesiącach nie stwierdzono progresji. Badanie to jest pierwszym prospektywnym badaniem oceniającym zastosowanie stereotaktycznej radioterapii ciała u pacjentów z hormonoopornym rakiem prostaty. Obecnie progresja choroby po leczeniu hormonalnym jest traktowana jako oznaka, że nowotwór srał się oporny na leczenie. Jednak wyniki badań pokazały, że oporne mogą być tylko niektóre nowotwory, a po poddaniu radioterapii część z nich nadal będzie reagować na terapię hormonalną.

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do onkologa?

Opóźnienie progresji choroby. To przełom

W badaniu ogólnokrajowym odbywającym się w środkach onkologicznych w Wielkiej Brytanii, naukowcy sprawdzali, czy podawanie SBRT (Stereotactic Body Radiation Therapy Solution) wraz z rodzajem terapii hormonalnej pacjentom z rakiem prostaty opóźni czas potrzeby do wyleczenia nowotworu. Pacjenci, którzy brali udział w badaniu mieli zaawansowane stadium nowotworu, który już nie reagował na regularne leczenie. Wszyscy pacjenci zostali poddanie pięciu lub sześciu bezbolesnym zabiegom SBRT trwającym po około 20-30 minut. 

81 mężczyzn otrzymało SBRT, a większość z nich miała jedną zmianą oligoprogresywną. Obszarami, które zostały poddane zabiegowi były: płuca, kości, węzły chłonne i prostatę. Średnia czasy wolnego od progresji choroby wynosiła 6,4 miesiąca. U 40 proc. mężczyzn jednak nawet po 12 miesiącach nie stwierdzono cech wzrostu nowotworu.

Wciąż dopiero zaczynają pojawiać się dokładne narzędzia wykrywające raka prostaty. Dotychczasowe badania są niestety niedokładne. Lekarze często wciąż mają problem z rozróżnieniem nowotworów agresywnych od tych mniej poważnych, co nie ułatwia decyzji o podjęciu leczenia. Naukowcy nie są pewni, co powoduje raka prostaty, ale znanym ryzykiem jest wiek, otyłość i brak ruchu. 

Sonda
Powiedz nam:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki