Prawie każdy z nas ma go w moczu. EEA: to potencjalne zagrożenie dla zdrowia
Przedstawiono niepokojące wyniki najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska. Szkodliwy związek, który wykorzystywany jest do produkcji plastikowych opakowań, wykryto w moczu niemal u wszystkich uczestników badania. Stanowi on większe zagrożenie dla zdrowia, niż wcześniej sądzono.
14 września został opublikowany raport Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), który zawiera wyniki badań na zawartość substancji chemicznych w organizmie ludzkim. Na jaw wyszły alarmujące ustalenia. W moczu 92 proc. uczestników z 11 państw europejskich wykryto szkodliwą substancję chemiczną dla zdrowia.
Mowa tu o bisfenolu A (BPA), którego używa się do produkcji tworzyw sztucznych na całym świecie. Znaleźć można go niemal wszędzie, m.in. butelkach, puszkach, folii czy paragonach. Jak podał Federalny Instytut Oceny Ryzyka (BfR), obecny jest także w płytach DVD i smartfonach.
Alarmujący raport EEA
Badanie obejmowało 2756 uczestników. Wzięto w nim pod uwagę zalecaną maksymalną dzienną ilość BPA, którą ustalił Europejski Urząd ds. Żywności. Aktualnie wynosi 0,2 nanograma na każdy kilogram masy ciała. Na tej podstawie ustalono, że od 71 do 100 proc. ochotników (w zależności od kraju) miało w moczu bisfenol A powyżej normy.
Według raportu EEA w trzech z jedenastu krajów europejskich objętych analizą prawdopodobnie wszyscy jej uczestnicy byli narażeni na toksyczne działanie bisfenolu w stężeniu przekraczającym bezpieczny limit. To wykryto u badanych, którzy pochodzili z Francji, Luksemburga i Portugalii.
Negatywny wpływ bisfenolu A na zdrowie
Raport wzbudził obawy związane ze zdrowiem mieszkańców Unii Europejskiej. Jak zaznaczyła Europejska Agencja Środowiska, ludzie wchłaniają bisfenol A przede wszystkim poprzez żywność i wodę pitną, ale także w ograniczonym zakresie przez wdychanie zanieczyszczonego powietrza i pyłów.
Zdaniem dyrektor EEA, Leena Ylä-Mononen, bisfenol A stanowi znacznie większe zagrożenie dla zdrowia niż wcześniej przypuszczano. – Musimy wyniki najnowszego raportu potraktować poważnie i podjąć też więcej działań na szczeblu UE w celu ograniczenia narażenia na chemikalia, będące zagrożeniem dla zdrowia Europejczyków – stwierdziła.
Istnieje wiele dowodów naukowych na to, że nawet niewielkie ilości BPA negatywnie wpływają na organizm ludzki. Ta szkodliwa substancja może wywoływać wiele skutków ubocznych, m.in. zaburzać prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego i nerwowego oraz gospodarki hormonalnej, zwiększać ryzyko nowotworów oraz stymulować przedwczesne dojrzewanie płciowe.
Polecany artykuł: