Poród on line? Wszystko dla dobra sprawy

2020-05-20 17:24

Amerykańska modelka transmitowała poród swojego dziecka, aby zebrać pieniądze na porody domowe dla czarnoskórych Amerykanek. Dzięki transmisji on line zebrała 33 tys. dolarów.

Poród on line? Wszystko dla dobra sprawy
Autor: Getty images

Marz Lovejoy, amerykańska modelka i piosenkarka, zdecydowała się na wyjątkową rzecz - transmisję swojego porodu na żywo w internecie. Poród 29-letniej Marz, która ma już jedno dziecko i która teraz rodziła w swoim domu w Minnesocie, nagrywała jej koleżanka. 

Lovejoy była w siódmym miesiącu ciąży, gdy wyjechała na wakacje do Meksyku ze swoim mężem i starszym dzieckiem, kiedy zaczęła się pandemia. Para nie chciała ryzykować podróży do domu do Nowego Jorku, gdzie planowany był poród, zaczęła więc szukać położnej na miejscu. Kiedy jednak okazało się, że pandemia zamyka granice, małżeństwo postanowiło wrócić do USA, do domu w Minnesocie. 

To był impuls dla Marz, która postanowiła urodzić synka w domu i to pod okiem kamery. Wszystko po to, aby zebrać pieniądze na szczytny cel, jakim było opłacenie porodów domowych dla czarnoskórych amerykanek. Jak twierdzi szczęśliwa mama, wiele kobiet, zwłaszcza w czasie pandemii, bało się porodów w szpitalu, nie mogło jednak pozwolić sobie na komfortowy poród w domu, który w USA nie jest refundowany. 

Dlatego piosenkarka poinformowała fanów o możliwości śledzenia jej porodu on line. Aby zobaczyć transmisję, trzeba było wpłacić minimum 3 dolary  na konto kampanii nazwaną #MarzsLiveBirthStream. Gwiazda nadal przyjmuje darowizny i jak dotąd zebrała już 33 tys. dolarów. Część darowizn zostanie również przeznaczona na szkolenia douli i położnych domowych.

Decyzja Lovejoy była motywowana chęcią popularyzacji porodów domowych i douli, z których pomocy kobiety w USA korzystają rzadko. Usługi są drogie i nie są zwracane przez ubezpieczenie. Lovejoy, która rodziła z doulą powiedziała, że czuła się bezpiecznie. 

„Myślałam o wszystkich moich siostrach, które są w ciąży i z przyczyn finansowych nie są w stanie urodzić w domu, dlatego to zrobiłam”, powiedziała Marz w wywiadzie dla The Times.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki