Krzysztof Gojdź przeszedł poważny zabieg u "najdroższego chirurga plastycznego". Warto?
52-letni Krzysztof Gojdź wydał 150 tysięcy zł na głęboki lifting twarzy oraz plastykę powiek. Zapewnia, że jest zadowolony z efektu i wyznaje w czyje polskie ręce się oddał. Masz luźne 150 tysięcy? Sprawdź, jaki efekt jest możliwy. Warto też sobie przypomnieć, kim jest budzący silne emocje lekarz i co teraz robi. Hollywoodzki sen to przesada?

- Krzysztof Gojdź wydał 150 tys. zł na radykalny lifting twarzy u topowego w Polsce chirurga, budząc falę kontrowersji.
- Były polski celebryta szokuje nowym wyglądem i zdradza, dlaczego w wieku 52 lat poddał się tej kosztownej operacji.
- Na czym dokładnie polega głęboki lifting twarzy i szyi? To nie jest lekkie i przyjemne.
- Kiedy plastykę powiek wykonuje się z przyczyn zdrowotnych?
Deep Plane Face Lifting - po co to Gojdziowi?
Krzysztof Gojdź, lekarz medycyny estetycznej, który zdobył popularność w Polsce, a następnie wyjechał do USA, wrócił na nagłówki w mediach za sprawą spektakularnego głębokiego liftingu, który kosztował go aż 150 tysięcy złotych.
Jestem z Hollywood i u nas, w pewnym wieku, liftingi są normą - ale mówiąc poważnie, zrobiłem ten zabieg również po to, by móc go polecać swoim pacjentom. Chciałem zobaczyć, jak wygląda procedura, jak przebiega rekonwalescencja i jakie są efekty
- przyznał znany 52-latek, ale dodał też, że "policzki zaczęły mu obwisać".
Jak wysoką cenę płaci się po zabiegu, pokazał Super Express. Lekarz-celebryta na razie wygląda przerażająco, ale zapewnia, że z rezultatu jest zadowolony.
Głęboki lifting twarzy – co to takiego
Krzysztof Gojdź, znany jest z dbałości o wygląd i eksperymentowania z nowymi technologiami w medycynie estetycznej. Nic dziwnego, że popularny zabieg celebrytów przetestował też na sobie.
Głęboki lifting twarzy i szyi (ang. Deep Plane Face Lifting) to zaawansowana technika chirurgiczna, która redefiniuje podejście do odmładzania. W odróżnieniu od tradycyjnych metod liftingu, skupia się na głębszych strukturach – tkance podskórnej, mięśniach mimicznych oraz powięzi.
Jak deklarują specjaliści medycyny estetycznej, celem zabiegu jest przywrócenie młodzieńczego wyglądu poprzez uniesienie i modelowanie tkanek, co pozwala na uzyskanie długotrwałych efektów bez ryzyka sztucznego wyglądu.
Obiecywane zalety głębokiego liftingu twarzy i szyi:
- Naturalny efekt – dzięki pracy na głębszych warstwach, pacjenci unikają efektu "maski", a twarz wygląda na świeżą i naturalnie odmłodzoną.
- Trwałość rezultatów – efekty zabiegu mogą utrzymywać się przez 10-15 lat, więc jest to obecnie jedna z efektywniejszych metod odmładzania.
- Kompleksowa korekta – Głęboki lifting twarzy i szyi skutecznie eliminuje problemy związane z opadaniem tkanek, zmarszczkami i bruzdami, co pozwala uzyskać harmonijny kształt twarzy.
Przebieg zabiegu:
Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu ogólnym. Chirurg wykonuje nacięcia w strategicznych miejscach, czyli okolicach uszu, aby uzyskać dostęp do głębszych tkanek. Potem unosi tkanki, modeluje kontury i zamyka rany. Zabieg trwa zazwyczaj od 3 do 4 godzin.
Plastyka powiek, o której wspomina też Gojdź, często wykonywana jest razem z takim liftingiem.
5 nawyków, które niszczą skórę. Pracujesz nie tylko na zmarszczki
Krzysztof Gojdź o swoim zabiegu i wyborze lekarza
Często, aby uzyskać kompleksowy efekt odmłodzenia, głęboki lifting twarzy i szyi łączy się z plastyką powiek (blefaroplastyką). Zabieg ten polega na usunięciu nadmiaru skóry i tłuszczu z powiek górnych i dolnych, co pozwala na odświeżenie spojrzenia i redukcję efektu "zmęczonych oczu". Gojdź, mając 52 lata, również zdecydował się na ten zabieg, argumentując to wskazaniami medycznymi - potrzebował poszerzyć pole widzenia.
W Polsce zabieg blefaroplastyki w celu poprawy funkcji aparatu ochronnego oka jest dostępny na NFZ.
Efekty? Krzysztof Gojdź nie kryje zadowolenia z efektów zabiegu, podkreślając, że zaufał jednemu z najlepszych specjalistów w Polsce.
Dr Piotr Osuch wykonał mi pełny głęboki lifting dolnej części twarzy (deep plane), endoskopowy lifting brwi oraz plastykę powiek górnych i dolnych. Ile to kosztowało? Piotrek jest topowym i zarazem najdroższym chirurgiem plastycznym w Polsce - koszt takiego zabiegu to od 130 do 150 tysięcy złotych za sam lifting. To konkretna kwota, ale trudno się do niego dostać. Operuje metodą najlepszych chirurgów plastycznych z Hollywood, tych, którzy pracują z większością gwiazd show-biznesu, zachowując naturalność
– wyjaśnił Gojdź w rozmowie z Pudelkiem.
Kim jest Krzysztof Gojdź i dlaczego budzi kontrowersje?
Krzysztofa Gojdzia cała Polska poznała w związku z jego udziałem w programach telewizyjnych, gdzie promował medycynę estetyczną. Znany jest również z komentowania wyglądu gwiazd i odkrywania, co "sobie robiły".
Gojdź podkreśla, że jego doświadczenie w medycynie estetycznej jest bardzo duże. Powołuje się na ukończenie licznych kursów i szkoleń w kraju oraz za granicą, w tym prestiżowych American Academy of Aesthetic Medicine i American Academy of Anti-Aging Medicine. Już w 2018 roku twierdził, że wykonał tysiące zabiegów:
Ostatnio policzyłem, że zrobiłem około 5 tysięcy zabiegów laserowych i tysiące ostrzykiwań. Myślę, że żaden lekarz w Polsce nie ma takiego doświadczenia, jak ja.
Kariera Krzysztofa Gojdzia od samego początku budziła jednak kontrowersje. Zarzucano mu brak odpowiednich kwalifikacji, kwestionowano jego dyplom lekarski i sugerowano, że wyjechał z Polski z powodu problemów z prawem.
Sam Gojdź stanowczo zaprzeczał tym plotkom, nazywając je "kłamliwymi i obraźliwymi pomówieniami".
"Nigdy nie miałem żadnych spraw sądowych, nigdy nie wydałem ani złotówki na jakiekolwiek odszkodowanie dla pacjenta, jak ma to miejsce u wielu moich >kolegów< z branży. Wszystkie te informacje są bardzo łatwe do sprawdzenia. Innych lekarzy trafia szlag, że Gojdź jest najlepszym, najbardziej wyedukowanym i doświadczonym lekarzem medycyny estetycznej w Polsce" – mówił Gojdź w wywiadzie dla Onetu.
Odniósł się wtedy także do plotek na temat swojej orientacji seksualnej, podkreślając, że jego życie prywatne jest jego sprawą.
"Często jestem pytany o życie osobiste, ale o swoim intymnym życiu nie wypowiadam się publicznie. Nikt nie będzie zaglądał do mojego łóżka. O tym, czy spotykam się z kobietami, mężczyznami, czy sypiam w trójkątach lub czy chodzę do klubu swingersów – jest moją prywatną sprawą" – mówił Gojdź.
Krzysztof Gojdź i amerykański sen
Po przeprowadzce do USA, Gojdź regularnie relacjonował swoje życie w Hollywood, chwalił się kontaktami z gwiazdami i zapowiadał swój własny program telewizyjny.
W 2021 roku w rozmowie z portalem Pudelek zdradził, jak wygląda jego nowe życie:
Klinikę otworzyłem nie tylko w Miami, ale również w Chicago, a za trzy tygodnie na Manhattanie w Nowym Jorku, za chwilę Beverly Hills, ale to już bardziej dla funu, na pewno nie dla pieniędzy. Trzeba się cieszyć życiem, czerpać z tego życia. Ja swoje pieniądze w życiu zarobiłem. Teraz po prostu zabawa i chęć takiego fajnego życia.
Na pytanie dziennikarza, ile ma mieszkań, Gojdź szczerze odpowiedział: "Nie pamiętam.... Dziesięć, piętnaście? To nieistotne".
Lekarz podkreślał również w czasie pandemii, że życie w Polsce go już nie interesuje:
"Już pojutrze wracam do swojego Miami, gdzie są ludzie, sądzę fajniej myślący niż w Polsce".
Z drugiej strony... Nie brakuje głosów, że Krzysztof Gojdź to przede wszystkim specjalista od własnego wizerunku. W 2018 roku zapowiadał szumnie amerykański program w znanej stacji telewizyjnej, w 2025 roku w wywiadzie w w rozmowie z Shownews.pl znowu... zapowiada. Może teraz się uda?