Tu krztusiec wymyka się spod kontroli. Już 50 tys. chorych, najwięcej od 2018 roku
Kolejny kraj mierzy się z bezprecedensowym kryzysem zdrowotnym - dramatycznym wzrostem zachorowań na krztusiec. Liczba przypadków w bieżącym roku przekroczyła już 50 tysięcy, co stanowi absolutny rekord od momentu rozpoczęcia gromadzenia porównywalnych danych w 2018 roku. Odnotowano już ciężkie przebiegi choroby i zgony wśród niemowląt.
Japonia odnotowuje bezprecedensowy wzrost zachorowań na krztusiec – poinformowała we wtorek agencja Kyodo. Liczba przypadków w bieżącym roku przekroczyła 50 tys., co stanowi rekord od momentu rozpoczęcia gromadzenia porównywalnych danych w 2018 roku.
Według wstępnych danych Japońskiego Instytutu Bezpieczeństwa Zdrowotnego (JIHS) w tygodniu od 14 do 20 lipca zgłoszono 3 908 nowych przypadków, co oznacza piąty kolejny tydzień z rekordową liczbą zachorowań.
Łączna liczba przypadków od początku roku wyniosła 52 490, znacząco przewyższając poprzedni rekord 16 845 zachorowań w całym 2019 r., podczas gdy w roku ubiegłym zanotowano ok. 4 tys. przypadków.
Krztusiec bije rekordy w Japonii
Japoński nadawca NHK zwraca uwagę, że w tym roku odnotowano ciężki przebieg choroby i zgony wśród niemowląt, a także przypadki zakażeń antybiotykoodpornych, w których tradycyjne leczenie antybiotykami nie przynosiło efektów.
Raporty nie precyzują, co jest przyczyną tego wzrostu liczby zachorowań.
Krztusiec, znany również jako koklusz, jest wysoce zakaźną chorobą bakteryjną charakteryzującą się początkowo objawami przypominającymi przeziębienie, po których następują ciężkie ataki kaszlu.
Niemowlęta są szczególnie narażone na poważne powikłania, takie jak zapalenie płuc i zapalenie mózgu, które mogą być śmiertelne. W związku z rosnącą liczbą zachorowań japońskie władze zdrowotne apelują o szczepienia, zwłaszcza wśród niemowląt.
Podcasty
Playlisty tematyczne
