DHEA trenduje jako sposób, by przedłużyć młodość. Mało kto wie o skutkach ubocznych
Nie lubimy się starzeć, bo tracimy to, co cenimy w młodości: zdrowie, energię, gładką skórę i libido. Szukamy sposobów, aby zatrzymać te dobre chwile na dłużej. Ostatnio coraz częściej pojawiają sie informacje o zbawiennej mocy DHEA. Co to jest i jak działa? Czy warto? Jakie inne substancje warto polecić jako środki spowalniające starzenie?

- DHEA uchodzi za sposób na spowolnienie starzenia, zwiększenie witalności i libido
- Badania wykazują pewne korzyści – ale brakuje wiarygodnych randomizowanych badań na ludziach
- DHEA ma też długą listę przeciwwskazań i może powodować skutki uboczne
Jak spowolnić procesy starzenia
Z jakichś powodów – i nie chodzi wyłącznie o aparycję – wolimy być młodsi niż starsi. Czujemy się lepiej, regenerujemy szybciej, mamy więcej energii. Stawy mniej bolą, a kolana jeszcze nie trzeszczą.
Nie wyczuwamy zmiany pogody przysłowiowym łamaniem w kościach, za to mamy lepiej nawilżoną skórę, lepszy wzrok i nawet kondycja włosów jest lepsza, bo z wiekiem przerzedzają nam się choćby brwi – za to zbędne włosy w niewłaściwych miejscach mają się doskonale.
Czas jest nieubłagany i nie bez powodu wiele osób szuka sposobów, aby spowolnić jego upływ. Jedną z zyskujących popularność metod jest stosowanie DHEA. Co to jest, jak działa, jakie są przeciwwskazania? Sprawdzamy.
DHEA - hormon młodości
DHEA (dehydroepiandrosteron) to naturalny hormon steroidowy produkowany głównie przez nadnercza (a także w niewielkich ilościach przez jajniki i jądra). Jest prekursorem hormonów płciowych – testosteronu i estrogenu – co oznacza, że organizm przekształca go w inne hormony w zależności od potrzeb.
Poziom DHEA osiąga szczyt około 20.–30. roku życia, a potem spada z wiekiem – nawet o 80–90 proc. w późnej dorosłości. Z tego powodu DHEA nazywany bywa „hormonem młodości”.
Dlaczego DHEA bywa nazywany hormonem młodości? Powodów jest kilka – i każdy z nich ma solidne podstawy biologiczne.
W ciągu życia człowieka obserwuje się charakterystyczny rytm wydzielania tego hormonu. Jego poziom dynamicznie rośnie w okresie dojrzewania, osiągając szczyt w młodym wieku dorosłym, a następnie stopniowo spada.
To właśnie ten spadek wiązany bywa z pogorszeniem samopoczucia, obniżeniem libido, osłabieniem odporności i nasileniem objawów starzenia się organizmu.
DHEA funkcjonuje w organizmie nie tylko w czystej postaci, ale także jako DHEAS – siarczan DHEA, czyli jego bardziej stabilna forma, która krąży we krwi i może służyć jako wskaźnik zasobów hormonalnych. Pomiar stężenia DHEAS w surowicy to jedno z podstawowych narzędzi oceny funkcji osi podwzgórze–przysadka–nadnercza.
Co ciekawe, wysoki poziom DHEA we krwi bywa rozpatrywany jako potencjalny marker długowieczności. Badania sugerują, że osoby z wyższym poziomem tego hormonu rzadziej zapadają na niektóre choroby przewlekłe i cieszą się lepszym funkcjonowaniem układu odpornościowego i nerwowego.
Z drugiej strony, wielu chorobom towarzyszy wyraźny spadek poziomu DHEA. Obniżone stężenia obserwuje się m.in.:
- w przebiegu niewydolności nadnerczy,
- podczas ciężkich chorób ogólnoustrojowych (np. sepsy),
- w odpowiedzi na przewlekły stres psychiczny i fizyczny,
- u osób z jadłowstrętem psychicznym (anoreksją).
W takich przypadkach niski poziom DHEA może być wskaźnikiem poważnych zaburzeń metabolicznych i hormonalnych, a jego suplementacja – choć wciąż kontrowersyjna – jest przedmiotem licznych badań klinicznych.
Właściwości i działanie DHEA
DHEA bierze udział w wielu procesach fizjologicznych. Do najczęściej opisywanych potencjalnych korzyści należą:
- Poprawa nastroju, zmniejszenie objawów depresji (szczególnie w depresji związanej z wiekiem lub hormonami),
- Wspomaganie funkcji poznawczych, ochrona przed chorobami neurodegeneracyjnymi (badania w toku),
- Zwiększenie libido i poprawa funkcji seksualnych (zwłaszcza u kobiet po menopauzie),
- Wspomaganie masy mięśniowej i gęstości kości (działanie anaboliczne),
- Wpływ na metabolizm – możliwa poprawa wrażliwości na insulinę,
- Potencjalne działanie immunomodulujące – wpływ na aktywność układu odpornościowego,
- Wpływ na skórę – poprawa jej nawilżenia, elastyczności i grubości.
Choć DHEA najczęściej kojarzony jest z wpływem na poziom hormonów płciowych, coraz więcej uwagi poświęca się jego roli w ośrodkowym układzie nerwowym oraz działaniu na poziomie komórkowym.
Co ciekawe, choć do tej pory nie zidentyfikowano specyficznego receptora DHEA wewnątrz jądra komórkowego, to wiadomo, że działa on poprzez receptory błonowe. Obecność takich struktur potwierdzono m.in. w komórkach śródbłonka, sercu, nerkach, wątrobie,a także w mózgu.
To sugeruje, że DHEA pełni rolę nie tylko hormonalną, ale również działa lokalnie jako regulator funkcji tkanek – wpływając na stan naczyń krwionośnych, metabolizm, odporność i procesy neuroprotekcyjne.
Jak sprawdzić poziom DHEA?
Pomiar poziomu DHEA odbywa się poprzez badanie próbki krwi żylnej, jednak najczęściej oznacza się DHEAS (siarczan DHEA) – stabilniejszą formę hormonu, która lepiej odzwierciedla ogólny stan jego obecności w organizmie.Zakresy referencyjne DHEAS są zależne od płci:
- dla kobiet: 2–10 µmol/l,
- dla mężczyzn: 3–12 µmol/l.
Badanie to może być pomocne nie tylko przy podejrzeniu niedoborów hormonalnych, ale również w ocenie funkcji nadnerczy, diagnozowaniu niektórych chorób autoimmunologicznych czy przewlekłego stresu.
5 codziennych nawyków, które niszczą skórę. Pracujesz nie tylko na zmarszczki
Zastosowania DHEA
DHEA w formie suplementu (w tabletkach, kapsułkach, kremach) bywa stosowany jako środek spowalniający objawy starzenia. Bywa też polecany jako remedium na zmęczenie, przy spadku libido, suchości pochwy, obniżonym nastroju. Niektóre dane sugerują korzystny wpływ na zdrowie osób chorych na toczeń rumieniowaty układowy. Większość doniesień o zbawiennym wpływie na zdrowie, nie jest naukowo potwierdzona.
Coraz więcej danych wskazuje na to, że DHEA pełni funkcję nie tylko hormonalną, ale również działa jak neurosteroid – czyli substancja aktywna w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. Szczególne zainteresowanie budzi jego potencjalne działanie neuroprotekcyjne oraz wpływ na funkcje poznawcze i emocjonalne.Badania sugerują, że DHEA może:
- wspierać procesy uczenia się i zapamiętywania,
- łagodzić objawy lęku i depresji,
- chronić komórki nerwowe przed degeneracją.
Niektóre badania kliniczne wskazują na zasadność stosowania DHEA u pacjentów z niedoczynnością kory nadnerczy, a także jako terapię wspomagającą w depresji, szczególnie gdy występują zaburzenia funkcji poznawczych.
Przeciwwskazania i możliwe skutki uboczne
DHEA jest hormonem, więc jego suplementacja bez nadzoru lekarskiego może prowadzić do poważnych skutków ubocznych – szczególnie przy długotrwałym stosowaniu.Przeciwwskazania to m.in. rak piersi, jajnika, prostaty lub inne nowotwory hormonozależne, ciąża i karmienie piersią, nadmiar androgenów (np. u kobiet z PCOS). Nie należy podawać preparatu dzieciom, z uwagi na ryzyko wywołania zaburzeń hormonalnych.

Potencjalne skutki uboczne to m.in.
- trądzik,
- przetłuszczanie się skóry i włosów,
- zmiany nastroju, drażliwość,
- bezsenność,
- hirsutyzm (nadmierne owłosienie) u kobiet,
- powiększenie piersi u mężczyzn (ginekomastia),
- zaburzenia miesiączkowania,
- zwiększenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych (w przypadku niekontrolowanej suplementacji).
DHEA jest dostępny jako suplement diety w niektórych krajach, w Europie objęty jest restrykcjami. Suplementacja powinna być poprzedzona badaniem poziomu DHEA-S (siarczanu DHEA) we krwi i oceną ogólnego stanu zdrowia.DHEA może wchodzić w interakcje z lekami (m.in. antydepresantami, insuliną, hormonami) i zaburzać gospodarkę hormonalną – zwłaszcza przy długim stosowaniu bez kontroli.
Wraz ze wzrostem zainteresowania tym hormonem rośnie też ryzyko nadużyć. W krajach, gdzie DHEA dostępny jest jako suplement diety (np. w USA), bywa stosowany pozamedycznie przez osoby zdrowe – w celach poprawy sylwetki, zwiększenia libido, spowolnienia starzenia, a nawet poprawy nastroju „na własną rękę”.
Szczególnie popularny jest w środowiskach kulturystycznych, gdzie traktowany bywa jako środek wspierający przyrost masy mięśniowej. Warto jednak pamiętać, że:
- większość badań nad DHEA przeprowadzono na modelach zwierzęcych lub w badaniach laboratoryjnych,
- często stosowano w nich dawki wielokrotnie przekraczające fizjologiczne normy.
Co więcej, jako suplement diety DHEA nie podlega tak rygorystycznym normom kontroli jakości jak leki. To oznacza, że jego czystość, zawartość rzeczywista substancji czynnej czy profil zanieczyszczeń mogą znacznie się różnić między produktami.
Najlepsze substancje przeciwstarzeniowe
Starzenie się organizmu to proces biologiczny, który możemy spowolnić – choć nie zatrzymać. Wśród najczęściej badanych i stosowanych substancji o działaniu przeciwstarzeniowym znajdują się zarówno naturalne związki roślinne, jak i syntetyczne molekuły oddziałujące na komórki, mitochondria, czy ekspresję genów.
Jednym z najlepiej znanych związków przeciwstarzeniowych jest resweratrol, obecny m.in. w skórkach winogron, czerwonym winie i jagodach. Wykazano, że aktywuje on sirtuiny – enzymy związane z długowiecznością, poprawia funkcjonowanie mitochondriów oraz działa antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie. Ale wyniki badań na ludziach są niejednoznaczne, choć niektóre osoby widzą w nich obiecujący potencjał.
Coraz więcej mówi się też o cząsteczce NAD+ (dinukleotyd nikotynoamidoadeninowy), kluczowej dla metabolizmu energetycznego. Z wiekiem jej poziom spada, co może wpływać na procesy starzenia. Prekursory NAD+, takie jak NMN (mononukleotyd nikotynamidu) i NR (rybozyd nikotynamidu), zwiększają jego poziom w organizmie, wspierając funkcje mitochondriów i chroniąc komórki przed stresem oksydacyjnym. Badania kliniczne nad ich skutecznością u ludzi są w toku.
Na liście potencjalnych „leków na starzenie” nie może zabraknąć metforminy – powszechnie stosowanego leku przeciwcukrzycowego. Uważa się, że metformina może poprawiać wrażliwość na insulinę, redukować stres oksydacyjny i działać przeciwzapalnie. Mimo obiecujących wyników, stosowanie jej poza wskazaniami medycznymi nadal budzi kontrowersje.
Równie intensywnie badana jest rapamycyna, immunosupresant stosowany po przeszczepach. Hamuje ona szlak mTOR, który odpowiada m.in. za procesy wzrostu komórek i rozwój chorób wieku podeszłego. W badaniach na zwierzętach rapamycyna wydłużała życie m.in. myszy, drożdży i nicieni. Ze względu na ryzyko działań niepożądanych, jej stosowanie ogranicza się na razie do badań klinicznych.
W obszarze nutraceutyków uwagę zwraca astaksantyna – czerwono-pomarańczowy barwnik pochodzący z alg i owoców morza, takich jak łosoś czy krewetki. To silny antyoksydant, który może chronić komórki przed uszkodzeniami oksydacyjnymi i poprawiać wygląd skóry oraz jej elastyczność.
Kolejnym składnikiem wspierającym starzejący się organizm jest koenzym Q10, naturalnie występujący w mitochondriach. Jego suplementacja może poprawiać produkcję energii, wspierać pracę serca i ogólną witalność – szczególnie u osób starszych.
Warto również wspomnieć o polifenolach, takich jak kurkumina (z kurkumy) czy kwercetyna (obecna w cebuli, jabłkach i jagodach). Związki te wykazują silne działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne, a także mogą wspierać autofagię – proces usuwania uszkodzonych komórek, który z wiekiem ulega osłabieniu. Ich stosowanie wiąże się także z profilaktyką chorób neurodegeneracyjnych i metabolicznych.
Coraz większym zainteresowaniem cieszy się również spermidyna, naturalnie występująca w pszenicy, soi i dojrzewających serach. Działa poprzez stymulowanie autofagii, czyli oczyszczania komórek ze zniszczonych struktur, co może wspierać zdrowe starzenie się.
Z kolei pterostilben – chemiczny kuzyn resweratrolu – jest lepiej wchłanialny i bardziej stabilny, a do tego wykazuje działanie antyoksydacyjne. Może wspierać zdrowie układu krążenia i funkcje poznawcze, dlatego bywa uwzględniany w suplementach anti-aging.
Na koniec warto wspomnieć o fisetynie – flawonoidzie obecnym m.in. w truskawkach, jabłkach i cebuli. Związek ten wykazuje działanie senolityczne, czyli pomaga usuwać starzejące się komórki, które z wiekiem mogą gromadzić się w tkankach i przyczyniać się do ich dysfunkcji. Obiecujące są również dane dotyczące wpływu fisetyny na funkcje poznawcze i potencjalne zastosowanie w profilaktyce neurodegeneracji.