Polskie szpitale szykują się na wojnę. Trwają przebudowy i sprawdzanie schronów
Szpitale są nieodzownym elementem infrastruktury krytycznej — zarówno w czasie pokoju, jak i wojny. Ich funkcjonowanie wpływa bezpośrednio na przeżywalność ludzi, stabilność społeczną oraz zdolność państwa do reagowania na kryzysy. Dlatego ich ochrona ma najwyższy priorytet. Zgodnie z zaleceniami, polskie szpitale szykują się na wypadek wojny.

Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę trwa już ponad trzy lata. Choć początki konfliktu datuje się na 2014 r., to właśnie w lutym 2022 r. Ukraina, a wraz z nią Polska, musiała zmierzyć się ze skutkami rosyjskiego ataku.Efektem była m.in. masowa migracja, ale też zapotrzebowanie na wsparcie opieki medycznej po stronie ukraińskiej czy przyjmowanie po stronie polskiej osób poszkodowanych w działaniach wojennych.
Sprawdzanie schronów, przebudowa szpitali
Mimo że spekulowano o szybkim zakończeniu wojny, konflikt wciąż trwa, a sytuacja geopolityczna jest niestabilna. W Polsce mówi się, że otwarty konflikt zbrojny na linii NATO-Rosja to mało prawdopodobny scenariusz, jednak podejmowane są działania profilaktyczne, na wypadek działań militarnych również na naszym terytorium.
W miastach dokonywane są m.in. inspekcje i weryfikacje stanu i dostępności schronów – o których już teraz wiadomo, że stanowią zabezpieczenie tylko ułamka potrzeb, jeśli chodzi o liczbę dostępnych miejsc. Zapadła również odgórna decyzja o przygotowaniu szpitali na wypadek działań zbrojnych.
Najczęstsze objawy menopauzy
Szpitale to infrastruktura krytyczna
Infrastruktura krytyczna to systemy, obiekty i instytucje, których zniszczenie lub zakłócenie działania miałoby poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa państwa, zdrowia publicznego, porządku publicznego lub życia obywateli. Obejmuje m.in. energetykę, transport, łączność, systemy informatyczne, zaopatrzenie w wodę i żywność — oraz właśnie ochronę zdrowia. Dlaczego szpitale są infrastrukturą krytyczną w czasie wojny?
- W czasie wojny gwałtownie rośnie liczba rannych żołnierzy i cywilów. Szpitale są miejscem, gdzie mogą oni otrzymać pomoc — bez ich działania śmiertelność dramatycznie by wzrosła.
- Nawet podczas działań zbrojnych ludzie nadal chorują, rodzą dzieci, wymagają operacji czy dializ. Szpitale muszą funkcjonować, by zapewnić opiekę nie tylko ofiarom wojny, ale także wszystkim innym pacjentom.
- Konflikty zbrojne sprzyjają rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych (np. przez migracje ludności, zniszczenie sieci sanitarnej). Szpitale i laboratoria są kluczowe w kontroli epidemii i ochronie zdrowia publicznego.
- Szpitale współdziałają z innymi służbami ratunkowymi (wojskiem, strażą pożarną, pogotowiem). Ich sprawność wpływa na efektywność całego systemu reagowania na zagrożenia.
- Szpitale są postrzegane jako przestrzenie humanitarne. Ich celowe atakowanie narusza konwencje międzynarodowe (np. Konwencję genewską) i bywa uznawane za zbrodnię wojenną.

Szpitale szykują się na wojnę
Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wielkopolskim przedstawił film, w którym prezentuje, jak podziemny parking przy placówce może zostać przekształcony w oddziały szpitalne.
- Jeżeli pojawią się środki, to my jesteśmy w stanie taki kompleks schronów wybudować w trzy lata
- skomentował Jerzy Ostrouch, prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim, w rozmowie z TVN24.
Rząd zdecydował, że remonty starych schronów i budowa nowych dotyczyć będą wielu placówek medycznych. Jak informuje Wiesław Leśniakiewicz, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji:
- Są obiekty dzisiaj w naszym kraju, które w sposób szybki mogą być przystosowane ponownie do funkcji, której kiedyś służyły. To były kiedyś schrony, które były również elementami wsparcia medycznego.
Szpitale stawiają na takie zmiany aranżacji, które w czasach pokoju również mogą mieć praktyczną rolę. M.IN. Państwowy Instytut Medyczny w Warszawie planuje przygotowanie do funkcji obronnych i medycznych.
- Gdzie moglibyśmy prowadzić medycynę również wysokospecjalistyczną, nie tylko w zakresie zwykłych łóżek, ale również być może medycynę z zakresu intensywnej terapii czy nawet chirurgii
- wyjaśnił dziennikarzom TVN24 prof. Piotr Suwalski, dyrektor Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie.