Pogrzeb osoby zmarłej na COVID-19. Rekomendacje resortu zdrowia

2020-11-10 11:34

Ktoś z twoich bliskich zmarł na COVID-19? Nie zobaczysz ciała przed pogrzebem, nie będzie też możliwości ostatniego pożegnania w kaplicy przy szpitalu lub kościele. Pogrzeb osoby zmarłej na COVID-19 podlega specjalnym rygorom bezpieczeństwa - rekomendacje w sprawie pochówków osób zmarłych z powodu koronawirusa znalazły się w specjalnym rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia. Jak chowane są osoby, które zmarły na COVID-19?

Szczególne zasady pochówku osób zmarłych na COVID-19
Autor: Getty Images

Szczegółowe informacje dotyczące pogrzebów osób zmarłych na koranawirusa określa rozporządzenie wydane przez Ministerstwo Zdrowia. Z rozporządzenia wynika, że ciało osoby zmarłej na COVID-19 należy zdezynfekować płynem odkażającym o działaniu wirusobójczym. Należy również zrezygnować ze standardowej procedury mycia zwłok, ale jeśli istnieje taka konieczność, trzeba zachować szczególne środki ostrożności.

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, by unikać ubierania zwłok do pochówku oraz ich okazywania rodzinie. Dlatego ciała osób zmarłych na COVID-19 umieszczane są w ochronnym, szczelnym worku wraz z ubraniem lub okryciem szpitalnym. Worki te następnie muszą zostać poddane dezynfekcji. Zabezpieczone w ten sposób zwłoki muszą trafić do trumny - lub do kapsuły transportowej w przypadku przekazywania ich do krematorium.

Taka kapsuła musi być wykonana z materiału umożliwiającego jej mycie i dezynfekcję. W przypadku, gdy zmarły jest chowany w trumnie, na jej dnie trzeba umieścić pięciocentymetrową warstwę substancji pochłaniającej płyn.

Gdy zwłoki znajdą się w trumnie trzeba ją szczelnie zamknąć, a następnie spryskać ją płynem odkażającym o działaniu wirusobójczym. Tak samo należy postępować w przypadku transportu do krematorium.

Trzeba także odkazić pomieszczenie, w którym przebywał zmarły i wszystkie przedmioty, z którymi miała kontakt. Jeśli chory zmarł w szpitalu, wtedy dezynfekcją i zabezpieczeniem ciała zmarłego zajmują się tym osoby zatrudnione przez szpital, jeśli w domu - pracownicy zakładów pogrzebowych. Do ciała osoby zmarłej z powodu COVID-19 nie wolno się zbliżać bez specjalnego zabezpieczenia.

Dlatego zgodnie z rozporządzeniem osoby, które mają kontakt ze zwłokami, muszą być zabezpieczone w środki ochrony indywidualnej jak kombinezon albo długi fartuch ochronny i czepek na głowę, maskę zakrywającą nos i usta, gogle lub przyłbicę ochroną, jednorazowe rękawice nitrylowe.

Ile osób może uczestniczyć w pogrzebie osoby zmarłej na COVID-19? Zgodnie z rozporządzeniem z 9 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. poz. 1758) w budynkach i innych obiektach kultu religijnego może przebywać - przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 m, nie więcej uczestników - niż 1 osoba na 7 mkw powierzchni, nie licząc osób sprawujących kult religijny lub osób dokonujących pochowania, lub zatrudnianych przez zakład lub dom pogrzebowy w przypadku pogrzebu. 

Wszyscy z wyjątkiem osoby sprawującej kult religijny muszą nosić maseczki. Jeśli na pogrzeb przyjdzie zbyt dużo osób, odpowiedzialność za naruszenie przepisów o dopuszczalnej ilości osób spada na organizatorów - czyli rodzinę. Zgodnie z przepisami to rodzina zmarłego musi prosić uczestników ceremonii, by założyli maseczkę, zachowywali odpowiednią odległość i przestrzegali pozostałych wytycznych.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, właściciele zakładów pogrzebowych pytani o pochówek osób z COVID-19 tłumaczą, że zwłoki i trumny są specjalnie przygotowywane. Właściciel jednego z domów pogrzebowych przy Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie wyjaśnił PAP, że ciało osoby zmarłej na COVID-19 przed włożeniem do trumny jest odkażane, wkładane do specjalnego opakowania, a dopiero potem do trumny, która jest wcześniej dezynfekowana. "Ma to zapewnić bezpieczeństwo pracowników zakładu, a także żałobników" - powiedział. "Dbamy o to, aby zachować reżim sanitarny na każdym etapie" - dodał.

Z kolei pracownik zakładu pogrzebowego na warszawskich Bielanach zwrócił uwagę na fakt, że pogrzeby te odbywają z nieco większym opóźnieniem niż pozostałe, ponieważ w tym przypadku w związku ze śmiercią członka rodziny na COVID-19 domownicy zmarłego są w kwarantannie i termin pogrzebu trzeba dostosować do jej zakończenia. "Chodzi o to, że dopiero po wyjściu z kwarantanny mogą oni zorganizować pogrzeb" - mówił.

ŹRÓDŁO: PAP

Koronawirus w Polsce zbiera śmiertelne żniwo