Piłeś? Jesteś lepszym łupem dla komarów i kleszczy
Spożywanie alkoholu może narażać ludzi na kleszcze i komary – sugerują naukowcy. Choć planowane są bardziej zaawansowane badania w tym aspekcie, okazuje się, że krwiopijne owady chętniej atakują osoby, które piły alkohol. Zdaniem ekspertów picie sprawia, że stajemy się atrakcyjniejsi dla owadów. Ma to także związek z tym, jak zachowuje się osoba pijąca.
Eksperci na podstawie wcześniej przeprowadzonych eksperymentów i własnych przypuszczeń sugerują, że spożywanie alkoholu sprawia, iż możemy być bardziej atrakcyjni dla owadów. W szczególności tych, które żywią się krwią, czyli komarów i kleszczy. Zespół naukowców z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i Uniwersytetu Weterynaryjnego w Koszycach twierdzi, że owady te chętniej atakują osoby, które piły alkohol. Swoje argumenty przedstawili w czasopiśmie Frontiers in Cellular and Infection Microbiology.
Owady chętniej atakują osoby pijące alkohol
Zdaniem naukowców kleszcze i komary wyszykują swoich żywicieli na podstawie konkretnych bodźców, które wzmacniane są przez spożycie alkoholu. Chodzi o aspekty związane z wydychanym dwutlenkiem węgla, emitowanym ciepłem i zapachem ciała. Alkohol nasila pocenie się, zwiększa oddawanie z organizmu ciepła i dwutlenku węgla, a także rozszerza skórne naczynia krwionośne, co według ekspertów sprawia, że dla krwiopijnych owadów osoba pijąca jest atrakcyjniejsza.
Przeprowadzone w tym celu badania wykazały, że osoba w krótkim czasie po spożyciu piwa, przyciągała więcej komarów niż osoba, która nie spożywała alkoholu. Choć naukowcy dopiero planują zaawansowane analizy na ten temat, twierdzą, że korelacja między spożywaniem alkoholu a atakowaniem owadów nie jest przypadkowa.
Lek. wet. Martyna Frątczak podkreśla: "Zwykle zakłada się, że wszyscy ludzie w populacji są w takim stopniu narażeni na pasożyty. Jednak obserwacje i badania pokazują, że nie zawsze jest to prawda. Przykładowo w jednym z badań przeprowadzonych w Afryce stwierdzono, że zaledwie 20 proc. populacji ludzkiej odpowiada za 80 proc. notowanych przypadków malarii, choroby przenoszonej przez komary z rodzaju Anopheles".
Z kolei w przypadku kleszczy nadal nie przeprowadzono rozstrzygających badań, ale wykazano, że niektóre gatunki mogą preferować zapach kobiet bardziej niż mężczyzn. Ryzyko ukąszenia przez komary czy kleszcze może wynikać także z faktu, że picie zmienia sposób zachowania człowieka. - W badaniach przeprowadzonych nad komarami stwierdzono, że ludzie po wypiciu piwa są wolniejszym, a przez to łatwiejszym celem dla tych owadów – tłumaczy prof. Piotr Tryjanowski, jeden z autorów pracy.
Popularna teoria obalona
Eksperci zwracają także uwagę na jeden z popularnych sposobów na ochronę przed komarami i kleszczami polegający na celowym spożywaniu alkoholu. Teoria opiera się na założeniu, że alkohol może być szkodliwy dla pasożytów, jednak to nieprawda. Autorzy badań podkreślają: "Dementujemy takie podejście, bo nie jest to skuteczny sposób prewencji ukąszeń".
Naukowcy rekomendują korzystanie ze sprawdzonych metod ochrony przed kleszczami, czyli ubieraniu odzieży zakrywającej nogi i ręce, a także stosowaniu odpowiednich repelentów.
Polecany artykuł: