- Analiza Amerykańskiej Akademii Neurologii ujawnia, że jednoczesna próchnica i choroba dziąseł podnoszą ryzyko udaru aż o 86%
- Bakterie z jamy ustnej mogą przedostawać się do krwiobiegu, bezpośrednio przyczyniając się do rozwoju miażdżycy i chorób serca
- Badacze dowodzą, że wzorowa higiena jamy ustnej jest w stanie obniżyć ryzyko rozwoju niewydolności serca o ponad 50%
- Skuteczne leczenie paradontozy może prowadzić do realnej poprawy stanu naczyń krwionośnych i częściowego cofnięcia uszkodzeń tętnic
Próchnica i choroby dziąseł. Jak niemal podwajają ryzyko udaru?
Myślisz, że próchnica to tylko problem estetyczny? Najnowsze badanie opublikowane przez Amerykańską Akademię Neurologii rzuca na tę sprawę zupełnie nowe światło. Analiza, która objęła niemal 6000 dorosłych i trwała ponad dwie dekady (dokładnie 21 lat), przyniosła alarmujące wnioski dotyczące związku między zdrowiem jamy ustnej a udarem.
Okazało się, że osoby, które jednocześnie zmagały się z próchnicą i chorobą przyzębia, miały aż o 86% wyższe ryzyko udaru niedokrwiennego w porównaniu do osób ze zdrowymi zębami i dziąsłami. Co więcej, wspomniana publikacja wykazała, że nawet sama choroba przyzębia podnosiła to ryzyko o 44%. To nie koniec, ponieważ u osób z obiema dolegliwościami ryzyko wystąpienia poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca czy udar, wzrastało o 36%.
Jak bakterie z jamy ustnej powodują miażdżycę i choroby serca?
To nie magia, a czysta biologia, której mechanizm potwierdza Europejska Federacja Periodontologii. Przewlekły stan zapalny dziąseł, którego sygnałem alarmowym często są krwawiące dziąsła, nie jest problemem lokalnym. Powoduje on wzrost poziomu markerów zapalnych w całym krwiobiegu, co z kolei bezpośrednio przyczynia się do rozwoju miażdżycy, czyli procesu twardnienia i zatykania tętnic, który prowadzi do zawałów i udarów.
Dalsze wnioski z tej analizy pokazują, że nie jest to tylko teoria. Badania opublikowane na łamach „European Heart Journal” zidentyfikowały w blaszkach miażdżycowych konkretne bakterie, takie jak Porphyromonas gingivalis, które są odpowiedzialne za choroby przyzębia. Oznacza to, że drobnoustroje z naszych dziąseł mogą dosłownie podróżować po organizmie i uszkadzać naczynia krwionośne od środka.
Prawidłowa higiena jamy ustnej. Jak obniżyć ryzyko chorób serca o ponad 50%?
Kluczem do ochrony jest konsekwentna i prawidłowa higiena, co potwierdza publikacja w „Frontiers in Oral Health”. Okazuje się, że wiedza o tym, jak dbać o zęby i dziąsła, to ważny element profilaktyki chorób serca. Badacze wykazali, że osoby, które wzorowo dbały o jamę ustną (regularne szczotkowanie i nitkowanie), miały o 53% niższe ryzyko rozwoju niewydolności serca niż osoby z przeciętną lub słabą higieną.
To jednak nie wszystko, ponieważ ci sami autorzy zauważyli, że wizyta u stomatologa w ciągu ostatnich dwóch lat wiązała się z obniżeniem tego ryzyka aż o 57%. Warto też pamiętać, że regularne kontrole, jak podaje Amerykańska Akademia Neurologii, mogą zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia zarówno choroby przyzębia, jak i próchnicy o 81%, co bezpośrednio przekłada się na mniejsze zagrożenie udarem.
Leczenie paradontozy może cofnąć uszkodzenia tętnic. Co mówią badania?
Okazuje się, że na ratunek nigdy nie jest za późno. Badanie, o którym informuje „European Heart Journal”, daje dużą dawkę optymizmu. Wykazano w nim, że intensywne leczenie periodontologiczne, czyli skuteczne leczenie paradontozy, prowadzi do realnych i korzystnych zmian w naczyniach krwionośnych. U pacjentów zaobserwowano między innymi zmniejszenie grubości ściany tętnicy szyjnej (o 0,023 mm) oraz ogólną poprawę jej funkcjonowania.
Co najważniejsze, te pozytywne efekty występowały niezależnie od innych czynników ryzyka, takich jak ciśnienie krwi, poziom cholesterolu czy masa ciała. To bezpośredni dowód na to, że zdrowe dziąsła to klucz do zdrowych naczyń. Chociaż, jak wynika z danych opublikowanych w polskim magazynie „Dental and Medical Problems”, stan zdrowia jamy ustnej seniorów w naszym kraju poprawił się w ostatniej dekadzie, to wciąż stanowi on poważne wyzwanie dla zdrowia publicznego, będąc ściśle powiązanym z ogólnym stanem zdrowia.
Chcesz wyrobić zdrowy nawyk? Oto 5 prostych kroków, które ci to ułatwią GALERIA