Pięciolatek błaga o nowe serce dla brata. "To bolesne widzieć go tak bezradnego"
Mason Williamson z Doncaster (Anglia) urodził się z poważną wadą serca. Tylko prawa połowa narządu pracuje prawidłowo. Chłopiec od dwóch lat znajduje się na liście oczekujących na przeszczep. Jego brat rozpaczliwie prosi o pomoc.
Mason urodził się z rzadką wadą serca. 9-latek przeszedł już kilka operacji, ale aby mógł powrócić do pełni zdrowia i sił, konieczny jest przeszczep. Jego pięcioletni brat Jacob robi wszystko, by mogli jeszcze razem zagrać w piłkę.
Rodzice chłopców są zrozpaczeni, ponieważ bracia są sobie niezwykle bliscy i marzą o tym, aby wspólnie się bawić. Niestety, Mason w czasie aktywności bardzo szybko się męczy i nie może złapać tchu.
Urodził się z "zespołem niedorozwoju lewego serca"
Mason urodził się z Hypoplastic Left Heart Syndrome (HLHS). Jest to wrodzona wada serca, zwana w polskiej nomenklaturze "zespołem niedorozwoju lewego serca". Rodzice chłopca dowiedzieli się o niej, gdy Nicole była w 20 tygodniu ciąży.
Mason pierwszą operację przeszedł mając zaledwie 4 dni. Lekarze próbowali naprawić wadę. Od tego czasu przeszedł jeszcze kilka operacji, miał też wszczepiony rozrusznik serca. To jednak nie wystarczyło.
Młodszy brat chłopca za wszelką cenę chciałby pomóc Masonowi. Zapytał nawet rodziców, czy mogą kupić nowe serce w sklepie. „To było bolesne widzieć go tak bezradnego” - powiedziała jego mama.
Od dwóch lat czeka na przeszczep
Szczególnie dotkliwie rodzina przeżyła trzecią operację Masona, po której przez dwa miesiące leżał w szpitalu z powodu infekcji. Przez kolejnych 12 miesięcy wszystko było dobrze. Po roku choroba znów dała o sobie znać. Chłopiec zaczął się szybko męczyć, miał duszności, a jego usta robiły się sine.
To wtedy został umieszczony na liście oczekujących na przeszczep serca, który miałby się odbyć w Freeman Hospital w Newcastle.
Mama chłopca wyznaje, że jego stan nieustannie się pogarsza. Pomimo ciężaru, jaki spoczywa na barkach rodziców, starają się brać każdy dzień takim, jaki jest. Rodzina Masona ma nadzieję, że chłopiec otrzyma nowe serce na czas.