Medycy apelują: W Sylwestra zostaw jeden paznokieć niepomalowany
Medycy apelują do kobiet, aby w noc sylwestrową pozostawiły jeden paznokieć niepomalowany. Nietypowa prośba kryje jednak ważne przesłanie - chodzi o możliwość uratowania życia. Dlaczego to takie ważne?
Jeden palec dla medyka
Stylizacja paznokci może utrudnić pomiar saturacji, czyli poziomu nasycenia krwi tlenem. Stąd wziął się pomysł, aby kobiety, które planują świętować sylwestrową noc nie malowały wszystkich paznokci lakierem.
Pomiaru saturacji dokonuje się przy użyciu urządzenia o nazwie pulsoksymetr, który odczytuje wynik z palca. Lakiery do paznokci, a także żele i inne preparaty do stylizacji paznokci mogą utrudniać wykonanie pomiaru lub fałszować jego wynik.
Dlaczego to takie ważne?
Jednym z pierwszych badań, jakie medycy wykonują w przypadku zakażenia COVID-19 jest właśnie pomiar saturacji. Jeśli wynik pomiaru jest niższy niż 90, jest to wówczas sygnał dla ratownika, że pacjent może wymagać hospitalizacji.
Noc sylwestrowa to trudny czas dla ratowników medycznych. W Sylwestra znacznie częściej ludzie potrzebują pomocy z różnych powodów. Ogromną rolę odgrywa w takiej sytuacji czas. Stosując się do apelu medyków, w prosty sposób możemy ułatwić im wykonywanie ich obowiązków.
Tomasz Rezydent - lekarz w trakcie specjalizacji chorób wewnętrznych, który od marca pracuje z pacjentami zarażonymi koronawirusem także apelował do kobiet:
"Zbliża się sylwester, a wraz z nim, wiele osób będzie robiło się na bóstwo. Tak jak rok temu chciałbym przypomnieć, żeby pamiętać o jednym palcu dla medyka. O ile z lakierem sobie poradzimy, to paznokcie żelowe to jest dramat. Niech ten jeden paluszek nie ma żelu i będzie pomalowany np. lakierem bezbarwnym – wtedy nawet jak będziecie Panie w domu, czy nie daj boże w szpitalu można dobrze sczytać saturację. Przy barwnych, kolorowych pazurkach większość pulsaków ma problem i mogą przekłamywać podawane wartości lub w ogóle nie pokazywać wyniku.
Z dobrych wieści nie wiem czy to efekt miedzy świąteczny, ale odczuwam słabszy napór na szpital. Jakoś mniej pacjentów trafia z covidem na SOR i mniej jest telefonów o przekazania chorych. Ramię wykresu przypadków też powoli zmierza w dół. Nie mniej spodziewam się wzrostu zachorowań w drugim tygodniu stycznia, lub nieco później, z uwagi na wariant Omicron, który wraz z świąteczną migracją dotarł do Polski. Teraz jest najlepszy moment, żeby przyjąć „booster” i wystymulować pełną odporność za 3 tygodnie".
Porady eksperta