Masz nadciśnienie? Badania wykazały, że musisz uważać stosując popularny środek przeciwbólowy
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Edynburgu sugeruje, że u osób mających wysokie ciśnienie krwi, które długotrwale stosują paracetamol ryzyko chorób serca i udaru mózgu jest większe. - Nie chodzi tu o krótkotrwałe stosowanie paracetamolu na bóle głowy lub gorączkę, co oczywiście jest w porządku – twierdzą autorzy analiz.
Paracetamol jest jednym z najpopularniejszych związków chemicznych stosowanych w lekach bez recepty. W odpowiednich dawkach mogą przyjmować go zarówno dorośli, jak i dzieci.
Zdaniem grupy badaczy pacjenci, którzy stosują paracetamol długoterminowo np. w leczeniu bólu przewlekłego, powinni stosować najniższą skuteczną dawkę przez jak najkrótszy czas. Środek ten był często zalecany jako bezpieczniejsza alternatywa dla innych środków przeciwbólowych - niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), o których wiadomo, że zwiększają ciśnienie krwi i ryzyko chorób serca. Jednak badania opublikowane w czasopiśmie Circulation wykazały, że długotrwałe stosowanie tego zamiennika u osób z nadciśnieniem zwiększa ryzyko niektórych schorzeń.
- Zalecamy, aby klinicyści zaczynali od małej dawki paracetamolu i zwiększali ją stopniowo, nie przekraczając poziomu koniecznego do kontrolowania bólu. Biorąc pod uwagę znaczny wzrost ciśnienia krwi obserwowany u niektórych naszych pacjentów, klinicyści mogą odnieść korzyści z dokładniejszego obserwowania ciśnienia krwi u osób z wysokim ciśnieniem, które dopiero zaczynają stosować paracetamol w leczeniu przewlekłego bólu – wskazał jeden z autorów badania prof. David Webb.
W podwójnie ślepym badaniu wzięło udział 110 pacjentów z nadciśnieniem. W kolejności losowej wszyscy pacjenci otrzymali dwie terapie – placebo oraz zalecenie przyjmowania 1 grama paracetamolu cztery razy dziennie. To dawka przepisywania rutynowo pacjentom, którzy mierzą się z przewlekłym bólem.
U osób, które przyjmowały popularny środek przeciwbólowy w porównaniu z grupą przyjmującą placebo, odnotowano znaczny wzrost ciśnienia krwi - dziennie o około 5 mmHg. Naukowcy wskazują, że ów wzrost był podobny do obserwowanego w przypadku stosowania NLZP, co sugeruje, że stosowanie preparatu może zwiększać ryzyko udaru mózgu i chorób serca nawet o 20 proc.
- Nie chodzi tu o krótkotrwałe stosowanie paracetamolu na bóle głowy lub gorączkę, co oczywiście jest w porządku, ale wskazuje na nowo odkryte ryzyko dla osób, które przyjmują go regularnie przez dłuższy czas, zwykle z powodu bólu przewlekłego – powiedział dr Iain MacIntyre.
Eksperci twierdzą, że ich odkrycia powinny prowadzić do przeglądu długoterminowych recept paracetamolu, w szczególności u pacjentów z wysokim ciśnieniem krwi lub narażonych na schorzenia serca albo udar.
- Badanie to wyraźnie pokazuje, że paracetamol – najczęściej używany lek na świecie – podnosi ciśnienie krwi, jeden z najważniejszych czynników ryzyka zawału serca i udaru mózgu. Lekarze i pacjenci powinni wspólnie rozważyć ryzyko i korzyści wynikające z długotrwałego przepisywania paracetamolu, zwłaszcza u pacjentów z ryzykiem chorób układu krążenia – wyjaśnił prof. James Dear z Uniwersytetu w Edynburgu.
Polecany artykuł: