Liczba zakażeń cały czas idzie w górę. Objawy mogą dawać się we znaki

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego przedstawił dane, z których wynika, że znacznie zwiększyła się liczba zachorowań na wirusowe infekcje jelitowe. Ich objawy łatwo pomylić z zatruciem pokarmowym. Co więcej, coraz częściej tego typu zakażenia występują u najmłodszych.

Wzrost wirusowych zarażeń jelitowych. Liczba chorych niemal dwukrotnie większa

Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru Narodowego Instytutu Zdrowia opublikował raport, który pokazuje liczbę zachorowań na wybrane choroby zakaźne w Polsce w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2024 roku (liczbę zachorowań i zapadalność na 100 tys. osób).

Z zaprezentowanego raportu można wywnioskować, że znacząco wzrosła liczba wirusowych zarażeń jelitowych w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim. Dane te obejmują między innymi infekcje spowodowane przez norowirusy, rotawirusy oraz inne patogeny. Wiele osób niepoprawnie uważa, że są one wywoływane przez wirusa grypy. W potocznym języku przybrały one bowiem nazwę "grypy żołądkowej", lub po prostu "jelitówki".

Od początku bieżącego roku do końca kwietnia, ogólna liczba zachorowań wyniosła 13 523. W analogicznym okresie poprzedniego roku odnotowano zaledwie 7 562 przypadki. Oznacza to, że ich liczba wzrosła niemal dwukrotnie. Co istotne, skala zakażeń wśród dzieci do lat 2.również wzrosła prawie dwukrotnie.

Grypa żołądkowa. Wyjątkowo nieprzyjemne objawy

Tak zwana grypa żołądkowa daje wyjątkowo nieprzyjemne objawy. Jednym z najpopularniejszych jest silna, wodnista biegunka. Zazwyczaj trwa około 2-3 dni, jednak w niektórych przypadkach może przeciągnąć się nawet do 9 dni. Przeważnie towarzyszą jej wymioty i nudności.

Co ważne, podczas grypy żołądkowej możemy doświadczyć gorączki, która czasem może sięgać nawet ponad 39 stopni Celsjusza. Z powodu osłabienia zdarza się, że trudność choremu sprawia nawet dojście do toalety.

Te infekcje mają nagły przebieg i są niezwykle zaraźliwe. Pierwsze objawy mogą pojawić się nawet po kilkunastu godzinach od zakażenia. Często wystarczy, że jeden z domowników zachoruje, by u reszty rodziny zaczęły pojawiać się objawy.

Do zakażenia może dojść zarówno drogą pokarmową, jak i kropelkową,  lub w wyniku kontaktu z zakażonymi przedmiotami. Niestety, przebycie choroby nie jest równoznaczne z uzyskaniem stałej odporności. Co więcej, nie ma leku na grypę żołądkową. Jej objawy można łagodzić. Konieczne jest uzupełnianie płynów, na przykład w postaci elektrolitów. Trzeba również pamiętać o częstym myciu rąk i utrzymywaniu reżimu sanitarnego. 

Źródła:

• PoradnikZdrowie
• www.pzh.gov.pl