Guz w jego mózgu rósł 10 lat. Mrowienie i zmęczenie sygnalizowały problem

2023-05-26 9:08

Początkowo Grant Churnin-Ritchie swoje objawy przypisywał long COVID. Udał się do lekarza, który rzeczywiście potwierdził jego obawy. Gdy symptomy nie ustępowały, ojciec trójki dzieci zaczął podejrzewać poważniejszy powód, ale zawsze słyszał, że dolegliwości, które odczuwa, to efekt koronawirusa. Po kilku miesiącach okazało się, że ma guza mózgu.

Guz w jego mózgu rósł 10 lat. Mrowienie i zmęczenie sygnalizowały problem
Autor: Getty Images / Facebook.com / Telegraph and Argus Guz w jego mózgu rósł 10 lat. Mrowienie i zmęczenie sygnalizowały problem

Do lekarza 42-latek udał się z powodu niepokojących objawów. Specjalista stwierdził, że to long COVID i swoją diagnozę utrzymywał przez kilka kolejnych miesięcy. Dopiero bardziej szczegółowe badania ujawniły przyczynę problemu.

Poradnik Zdrowie: zmęczenie

"To trwało kilka miesięcy"

- Byłem zmęczony i odczuwałem mrowienie w ramionach – przyznał Grant, podkreślając, że to były pierwsze objawy, które skłoniły go do wizyty z lekarzem. Potem podobnych spotkań było kilka. Dopiero wtedy otrzymał skierowania na szczegółowe badania.

Grant Churnin-Ritchie miał badania krwi, EKG i rezonans magnetyczny. Wtedy poznał swoją diagnozę, którą nie był long COVID, a guz przysadki mózgowej.

- To trwało kilka miesięcy, naprawdę nie czułem się dobrze, ale czułem, że to coś poważniejszego – przyznał 42-latek.

Mężczyzna dowiedział się, że jego nadnercza nie pracują prawidłowo, cierpi także na niedoczynność tarczycy. Oba sygnały mogą być objawami problemów z przysadką mózgową.

Okazało się, że jego guz rósł prawdopodobnie przez 10 lat. Na operację jego usunięcia Churnin-Ritchie czekał prawie kolejny rok.

"Mogę prowadzić normalne życie"

Ojciec trójki dzieci przyznaje, że już po operacji odczuł dużą zmianę, a objawy, z jakimi się zmagał, ustąpiły. - Chociaż teraz muszę brać leki, mogę prowadzić normalne życie – przyznał 42-latek.

Chirurdzy poinformowali Granta, że istnieje 20 proc. ryzyka, że guz odrośnie. - W lipcu mam rezonans magnetyczny, więc wtedy powinienem wiedzieć więcej – dodał.

Mężczyzna uczestniczył w tym roku w półmaratonie, z którego zysk trafi na rzecz organizacji charytatywnej Brain Tumor Research.

- Chciałem dać coś w zamian i w ten sposób podziękować zespołom medycznym i Brain Tumor Research za to, co robią dla ludzi z tą chorobą – powiedział.

- Jesteśmy naprawdę wdzięczni Grantowi za udział w półmaratonie w Leeds, ponieważ tylko dzięki wsparciu ludzi takich jak on, możemy rozwijać nasze badania nad guzami mózgu i poprawić wyniki pacjentów, którzy są zmuszeni walczyć z tą okropną chorobą – wyjaśnił Matthew Price z Brain Tumor Research.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki