Dzieci z otyłością dwukrotnie bardziej narażone na „chorobę tysiąca twarzy”. Nowe badanie

Otyłość wśród nieletnich jest obecnie rosnącym zagrożeniem, które niesie za sobą wiele poważnych konsekwencji zdrowotnych. Dzieci z nadmiarem masy ciała mogą w przyszłości cierpieć na liczne choroby, m.in. bezdech senny, nadciśnienie tętnicze czy zaburzenia endokrynologiczne. Jak dowiedli szwedzcy uczeni w najnowszym badaniu, są dwukrotnie bardziej narażeni na rozwój „choroby tysiąca twarzy” w porównaniu z otyłymi dorosłymi.

Statystyki dają wiele do myślenia. Według prognoz, na które powołuje się Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, do 2030 roku w Polsce otyłość dotknie nawet co piąte dziecko w wieku od 5 do 9 lat. Nadmierna masa ciała wśród dzieci prowadzi do wielu poważnych powikłań zdrowotnych, a wiele z nich może rozwijać się stopniowo, nie dając żadnych wyraźnych symptomów. Do możliwych skutków tej choroby cywilizacyjnej XXI wieku zalicza się m.in. cukrzycę typu 2, nadciśnienie tętnicze, zespół metaboliczny, astmę oskrzelową czy kamicę pęcherzykową.

Odkryto kolejny skutek otyłości u dzieci

Grupa badaczy z Instytutu Karolinska w Sztokholmie odkryła kolejną konsekwencję zdrowotną otyłości. Jej zdaniem może ona u dzieci zwiększać dwukrotnie ryzyko rozwoju „choroby tysiąca twarzy”. Mowa tu o stwardnieniu rozsianym (SM), a objawy tej przewlekłej i postępującej choroby demineralizacyjnej są efektem zapaleń w mózgu i rdzeniu kręgowym.

Naukowcy prześledzili dane dzieci w wieku od 2 do 19 lat, które zostały odnotowane w szwedzkim rejestrze leczenia otyłości nieletnich w latach 1995-2020. Następnie porównano je ze statystykami w populacji ogólnej. Ta analiza łącznie objęła ponad 21 600 tys. dzieci, u których zdiagnozowano otyłość i wdrożono leczenie w wieku 11 lat. Grupa kontrolna składa się z ponad 100 tys. nieletnich ochotników z prawidłową masą ciała.

Otyłość u dzieci sprzyja postępowi stwardnienia rozsianego

Podczas sześcioletnich obserwacji badacze u 28 otyłych uczestników rozpoznali stwardnienie rozsiane, które w początkowym stadium najczęściej objawia się m.in. niedowładem kończyn, zaburzeniami widzenia i czucia oraz zaburzeniami równowagi i koordynacji. Z kolei tę podstępną przypadłość stwierdzono u 58 osób w grupie bez otyłości. W obu grupach pacjenci usłyszeli diagnozę średnio w wieku 23 lat.

Autorzy publikacji, prof. Emilia Hagman i prof. Claude Marcus, sugerują, że otyłość może być przyczyną „łagodnego, ale przewlekłego” stanu zapalnego w organizmie, a to z kolei „prawdopodobnie zwiększa ryzyko rozwoju kilku chorób, takich jak stwardnienie rozsiane”.

Badacze podzielą się swoimi najnowszymi ustaleniami podczas Europejskiego Kongresu na temat otyłości w Wenecji. To wydarzenie odbędzie się w maju tego roku.

Anna Tłustochowicz