Czy można wziąć L4 na kaca? Kadrowa zdradza 3 ważne szczegóły
Nadmierne spożycie alkoholu sprawia, że kolejnego dnia nasz organizm nie jest w stanie podołać wielu zadaniom. Wtedy pojawia się pytanie, czy można wziąć L4 na kaca, a jeśli tak, to o czym trzeba pamiętać. Katarzyna Paczkowska, specjalistka ds. kadr wyjaśnia wszelkie szczegóły.
Mocno zakrapiana impreza kolejnego dnia odbija się na naszym samopoczuciu. To oczywiste, ponieważ kac to nic innego jak zatrucie alkoholem. Organizm próbuje pozbyć się toksyn i pojawiają się różnorodne objawy, a ich nasilenie zależy od ilości wypitego wcześniej alkoholu. Jednak, czy z tego powodu można nie pójść do pracy i dostać zwolnienie chorobowe na kaca? Sprawdzamy.
Czy na kaca jest L4? O tym musisz pamiętać
Kac sprawia, że pojawia się ból głowy, ogólne zmęczenie, bóle mięśni, mdłości i brak apetytu. Umysł także zawodzi, nie można się skupić, a myśl o pracy w tym stanie bywa nie do przyjęcia. Okazuje się, że jest pewne rozwiązanie, ale wiąże się z określonymi konsekwencjami, o czym informuje Katarzyna Paczkowska, specjalistka ds. kadr znana w mediach społecznościowych jako “Babka z HR”.
Otóż kadrowa wskazuje, że jak najbardziej możemy udać się do lekarza i poprosić o wystawienie zwolnienia lekarskiego z powodu kaca, ale towarzyszą temu określone konsekwencje.
Po pierwsze na L4 pojawi się kod C oznaczający, że powodem nieobecności jest niezdolność do pracy spowodowana nadużyciem alkoholu i pracodawca będzie o tym wiedział.
Po drugie ekspertka wskazuje, że pierwsze pięć dni tego typu zwolnienia jest bezpłatne. A zatem podsumowując, równie dobrze można wziąć bezpłatny urlop, bo wychodzi na to samo, a przynajmniej szef nie pozyska informacji na temat naszej kondycji.
Polacy biorą zwolnienie na kaca? Dane ZUS mówią jasno
Skoro wiemy już, że L4 kacowe jest możliwe, choć konsekwencje jego wykorzystania są jasne, to warto sprawdzić, czy Polacy faktycznie decydują się na taką formę zwolnienia. Jak wynika z raportu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, dotyczącego absencji chorobowej w 2023 roku zwolnienie lekarskie oznaczone literą C wystawiono w sumie na 66 200 tys. dni, przy czym 47 tys. dotyczyło mężczyzn, a 19 200 tys. kobiet.
Przeciętna długość L4 z powodu kaca wynosiła 10,11 dnia. Podobne dane ZUS przekazał w 2022 roku, choć liczby były nieco niższe. Wówczas niezdolność do pracy spowodowana nadużyciem alkoholu liczyła w sumie 63 400 tys. dni na L4. W 45 500 tys. dane dotyczyły mężczyzn, a pozostałe 17 900 tys. stanowiły kobiety.
Natomiast przeciętna długość zwolnienia lekarskiego z powodu kaca w 2022 roku wynosiła 10,40 dnia. A zatem jak wynika z oficjalnych danych ZUS, nie każdego pracownika odstrasza wizja tego, że szef pozna powód nieobecności, czy, że zwolnienie będzie bezpłatne.