22-latek udawał dentystę, zarobił miliony. „Zęby, które mi zrobił, są świetne”

2025-06-19 12:30

Wyobraź sobie, że idziesz do dentysty, ufasz jego wiedzy i doświadczeniu, a on… leczy cię na podstawie instrukcji znalezionych w internecie. Brzmi jak scenariusz filmowy? To jednak rzeczywistość, a historia wydarzyła się w Czechach, gdzie 22-letni mężczyzna przez dwa lata prowadził nielegalną praktykę stomatologiczną, oferując między innymi leczenie kanałowe i usuwanie zębów. Co najdziwniejsze, pacjenci byli zadowoleni.

22-latek udawał dentystę, zarobił miliony. „Zęby, które mi zrobił, są świetne”
Autor: Getty Images

Fałszywy dentysta w Czechach: dwa lata oszustwa bez licencji

Jak donoszą czeskie media, w mieście Havlíčkuv Brod przez dwa lata działał gabinet stomatologiczny, prowadzony przez 22-letniego mężczyznę, jego 50-letnią matkę (z zawodu pielęgniarkę) i 44-letniego ojca, który zawodowo zajmował się produkcją protez.

Cała trójka działała bez żadnych wymaganych zezwoleń i, co najbardziej szokujące, bez odpowiedniego wykształcenia medycznego. 22-latek, podający się za dentystę, wykonywał skomplikowane zabiegi, takie jak leczenie kanałowe czy ekstrakcje zębów, a także podawał znieczulenia, opierając się wyłącznie na informacjach zdobytych w internecie.

Nielegalna praktyka dentystyczna przyniosła milionowe zyski

Na leczeniu pacjentów pseudoklinika w ciągu dwóch lat zarobiła około cztery miliony koron czeskich, czyli równowartość niemal 700 tysięcy złotych. Matka fałszywego dentysty, która na co dzień pracowała w prawdziwej placówce ochrony zdrowia, dostarczała synowi niezbędne materiały stomatologiczne, w tym środki znieczulające, wypełnienia, proszki do czyszczenia, kleje i masy wyciskowe.

Wszyscy trzej członkowie rodziny zostali aresztowani na początku czerwca i postawiono im szereg poważnych zarzutów, w tym prowadzenia nielegalnej działalności gospodarczej, prania pieniędzy, handlu narkotykami oraz kradzieży. Wszyscy przyznali się do winy i grozi im do ośmiu lat więzienia.

Pierwsza wizyta u dentysty

Pacjenci chwalą fałszywego dentystę. Brak skarg mimo braku kwalifikacji

Najbardziej zdumiewające w całej sprawie jest jednak to, że policja nie odnotowała żadnych skarg od pacjentów. Wręcz przeciwnie, jak podał portal idnes.cz, pacjenci byli wręcz zadowoleni z usług fałszywego dentysty.

Jedna z pacjentek, cytowana przez media, stwierdziła: "To był zupełnie normalny gabinet stomatologiczny. Funkcjonował jak każdy inny". O fałszywym dentyście powiedziała zaś: "Zawsze był miły, przyjemny. A zęby, które mi zrobił, są świetne. Jestem bardzo zadowolona". 

Problem fałszywych dentystów narasta w Czechach

Jak podkreśla Roman Šmucler, prezes Czeskiej Izby Dentystycznej, to nie odosobniony przypadek. Rocznie w Czechach odnotowuje się około dziesięciu incydentów związanych z fałszywymi dentystami. Udzielając wypowiedzi mediom Šmucler przyznał, że ma na biurku kolejne zgłoszenia dotyczące podobnych spraw.

Dodatkowym problemem jest wciąż rosnące zapotrzebowanie na usługi stomatologiczne. W odpowiedzi na deficyt lekarzy, czeski parlament uchwalił w ubiegłym roku ustawę, która ułatwia zatrudnianie dentystów spoza Unii Europejskiej. Mimo to wielu pacjentów wciąż ma trudności z dostępem do specjalisty. Być może to właśnie ten brak stał się główną siłą napędową „kliniki widmo” w Havlíčkův Brod.

Poradnik Zdrowie Google News
QUIZ: Jak dobrze znasz medyczne perypetie bohaterów M jak Miłość? Sprawdź się
Pytanie 1 z 12
Jaki zmysł tymczasowo straciła Kinga (Katarzyna Cichopek)?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki