Psychiatria

Psychiatria to specjalizacja medyczna poświęcona diagnozie i leczeniu zaburzeń oraz chorób psychicznych. Psychiatra zajmuje się nie tylko analizą medycznego aspektu dysfunkcji, ale bada również ich uwarunkowania społeczne, rodzinne i pychologiczne. Często tylko tak holistyczne podejście do pacjenta pozwala na znalezienie rozwiązania problemu. W odróżnieniu od psychologii, psychiatria jest dyscypliną medyczną.

Moja sytuacja jest trochę skomplikowana. Rok temu zgłosiłam się do psychiatry z lękami ogólnymi czyli słabnięcie uczucie że zaraz zejdę, kłopoty z wsiadaniem do autobusu. Dużo gadam, więc lekarz uznał, że to słowotok. Rozkleiłam się, więc uznał ze to depresja bez wywiadu, bez dłuższej rozmowy. Przepisał receptę zaufałam, wzięłam powiedział że za dwa tygodnie będzie po sprawie no i się zaczęło. Przez miesiąc dzień po dniu obserwowałam ja i moja rodzina jak odjeżdżam w niebyt tzn: zaniki pamięci, brak rozmowy, płacz, panik,a histeria, wypalanie po dwie paczki papierosów na dobę, zero koncentracji brak, możliwości wysłowienia się, bystrość i inteligencja zniknęły. Nie potrafiłam zrozumieć co czytam. Nie docierały do mnie żadne informacje pomimo że tego chciałam tępo gapiłam się w ekran telewizora itd itd.. Przed zażywaniem tabletek tego nie było. Najlepsze jednak zaczeło się po trzech miesiącach. Zaczełam "słyszeć" własne myśli były tak intensywne że mnie potrafiły obudzić. Panie doktorze prosze mi uczciwie powiedzieć czy są grupy ludzi którym leki zamiast pomagać szkodzą? właściwie to pewnie pan powie że to obraz klasycznej depresji ale ja tego wczesniej nie miałam NIE MIAŁAM teraz ledwo dochodzę do siebie wywaliłam wszystkie leki i powoli zaczynam być sobą kontaktować z tym że dalej czuje się po prostu głupsza czego nawet błahe testy dowodzą prostych zadań logicznych nie potrafię ogarnąć jestem ciekawym wyzwaniem dla lekarza ale nie jest on wstanie mi pomóc a ja na kolanach wróciłabym do stanu z przed wzięcia pierwszej tabletki alventy, stan taki trwał rok nie przerwałam leczenia wcześniej bo uwierzyłam w to że jestem chora ale mam już tego dosyć bo tak naprawdę przyjemność z życia z odczuwania pozytywnych jak i negatywnych emocji mam dopiero teraz po odstawieniu wszystkiego, (nie czuje się jak zombie ) niestandardowo bo za jednym zamachem w jeden dzień jestem czysta od trzech tygodni skutki uboczne te fizyczne do przyjemnych nie należą ale nie jest źle psychicznie jest tak jak było ale nie zagłębiam się w to nie czuje przymusu myślenia o tym tak jak to było na prochach jest ok tylko ta pamięć i koncentracja jak to naprawić, tomografie mam w porządku, tarczyce też. Jeżeli Pan doktor znajdzie czas i zechce coś poradzić będę wdzięczna bo ja naprawdę mam mnóstwo planów na życie ale potrzebny mi do tego sprawny umysł. Mam 30 lat jestem matką dwójki dzieci. Nie wiem co więcej napisać żeby lepiej naświetlić sytuację. Szukam pomocy i bardzo proszę wejść w mój punkt widzenia i założyć choćby na chwile że to leki napaprały mi w głowie (alventa, pózniej anafranil, lerivon miedzy czasie perazin i asentra)
Jestem uzależniona od Lorafenu i Relanium. Choruję na nerwicę lękowa od lat, wcześniej brałam silne leki, starając się schodzić do dawek minimalnych, ale i tak wpadłam w pułapkę. Mieszkam teraz w Niemczech i przysyłają mi leki. Chcę z tym skończyć, ale nie mam siły. Gdy wezmę mniejszą dawkę, to za 2 dni moje objawy są tak silne, że wracam do leków. Nie znam niemieckiego i nie mogę znaleźć lekarza, który mógłby mi pomóc. Czy mam szansę na odstawienie leków? Każda próba to koszmar, wszystkie objawy wracają potrójnie - zawroty, bóle w piersi, ból, drżenie, szczękościsk...
Jestem bardzo ambitna, ale gdy przychodzi do konfrontacji z ludźmi, którzy mają wyższy status społeczny, robię się nieśmiała i czerwienię się. Na studiach, mimo iż nieźle sobie radzę, gdy przychodzi do wygłoszenia swojego zdania podczas dyskusji, pojawia się blokada, że powiem coś głupiego. A najgorsze jest, gdy ludzie zwracają mi uwagę, że się czerwienię. Wtedy wygląda to jeszcze gorzej, a ja czuję się z tym okropnie. Myślę, że przez pracę straciłam poczucie własnej wartości, czuję się w niektórych momentach gorsza od innych. Jak z tym walczyć?
Od kilku lat nadużywam alkoholu. Z reguły nie jest to upijanie, ale zakładam iż mam z tym duży problem. Na przestrzeni 4 ostatnich miesięcy dwukrotnie zdarzyło mi się pić ciągiem po 4 dni. Ostatnio zaobserwowałem podobne do zespołu objawienia objawy (problemy z układem pokarmowym , wysokie ciśnienie i puls, " objawy przeziębienia" , oraz stany lękowe). Czy możliwe jest, że to co teraz odczuwam, jakby depresja, nachodzący czasem niepokój, czy wieczorne zirytowanie i wybuchy złości przejdą z czasem same(kiedy?), czy powinienem udać się do lekarza?
Chciałabym się dowiedzieć, jak mogę pomóc bratu męża. Szwagier ma myśli samobójcze po tym, jak narzeczona porzuciła jego i roczna córeczkę. Od tego czasu nadużywa alkoholu i mówi nam, że zrobi sobie coś złego. Ostatnio zauważyłam na jego przedramieniu ślady po żyletce. Proszę mi pomóc, wiem że jest zdolny do samobójstwa.
W mojej rodzinie na schizofrenie od wielu lat choruje matka. Co jakiś czas, przeważnie wraz z przyjściem wiosny, ma ostre powroty choroby kończące się hospitalizacją. Poza takimi nawrotami myślę, że nigdy nie doszła do zdrowia w 100%. W rodzinie matki były ponadto osoby chore na depresję. Natomiast w rodzinie mojego chłopaka na schizofrenie choruje jego ojciec. Myśląc o naszych wspólnych dzieciach pojawiają się obawy o zwiększonym prawdopodobieństwie zachorowania na choroby psychiczne. Czy jest Pan Doktor w stanie określić jak bardzo nasze dzieci mogą być obciążone?
Mam 18 lat. Od pewnego czasu chodzę do psychologa, ponieważ pojawiły się u mnie jakiś czas temu myśli samobójcze. Psycholog skierował mnie również do psychiatry. Często mam problemy ze wstaniem z łóżka, przestają mnie interesować pewne sprawy, rzeczy. Czasem zupełnie na nic nie mam ochoty. Chciałam się dowiedzieć na czym w moim przypadku będzie polegało leczenie u psychiatry? Czy psychiatra będzie mnie umawiał na kolejne wizyty? Czy konieczne będzie przepisanie przez niego leków? Czy ja będę mogła nie zgodzić się na przyjmowanie leków.? Naprawdę wolałabym nie przyjmować leków.
Dlaczego czuję się samotny chociaż mam rodzinę, kolegów, koleżanki? Czy przyczyną może być to, że siedziałem 3 lata w wiezieniu? Cały czas o tym myślę i wydaje mi się że tęsknie za tym miejscem, chociaż powinno być całkiem na odwrót. Czuje się obcy w domu.
Chciałabym się dowiedzieć, czy słabe tętno (takie posiadam) ma wpływ na rodzaj osobowości człowieka. Czy dzięki lekom przypisanym przez psychiatrę mogłabym się stać choć trochę weselszym melancholikiem? Nie chcę uzależniać się od kawy. Może są lekarstwa, które pobudzają tętno i system nerwowy i podnoszą jakość życia człowieka, którego puls jest ledwo wyczuwalny, a przez to nic mu się nie chce...
Czy ból brzucha - skurcze w podbrzuszu aż do słabości, potów, potrzeba snu tuż po ataku mogą być związane z długotrwałym stresem?
Przed trzema laty zmarł mój jedyny syn. Od roku nie biorę już żadnych leków na depresję, wróciłam do pracy, ale do tej pory mam problemy ze snem. Czy lek - HYPNOGEN 10mg -1/2 tabletki przed snem, może mnie uzależnić? Jakie konsekwencje może nieść zażywanie go prawie codziennie przez już ok. 15 miesięcy? (wcześniej brałam inne leki na sen). Rzadkie są noce, kiedy śpię bez wspomagania. Z reguły gdy nie zażyję leku na sen, budzę się po ok. 2 godzinach jakby wyspana i do 5-6 nad ranem nie mogę spać. Potem, następnego dnia nie jestem zdolna normalnie pracować, a pracę mam szczególnie ciężką i absorbującą.
Jak się zdenerwuję, jem bardzo dużo - nieważne co, aby tylko jeść. Ostatnio bardzo dużo przytyłam. Nie biorę już leków na depresję.

Diagnozowanie zaburzeń psychiatrycznych nie jest proste. Wiele schorzeń nie okazuje wyraźnych objawów lub daje o osobie znać jedynie w określonych warunkach środowiskowych. Co więcej, osoby chore często niechętnie podejmują leczenie, ponieważ są przekonane o braku problemu. W odróżnieniu od typowych chorób i urazów choroby psychiczne nierzadko modyfikują świadomość i postrzeganie otoczenia. Dlatego chory może być przekonany o tym, że nic mu nie dolega, a jego zachowania i reakcje mieszczą się w kanonie ogólnie przyjętych norm społecznych i etycznych.

Leczenie psychiatryczne może odbywać się zarówno podczas pobytu w szpitalu, w specjalistycznej klinice, np. Poradni Leczenia Uzależnień albo prywatnym gabinecie.

Do typowych chorób i zaburzeń psychicznych można zaliczyć schizofrenię, zaburzenia nastroju, parafilie, zaburzenia odżywiania (np. bulimia, anoreksja, ortoreksja), alkoholizm i zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, czyli uporczywe powtarzanie określonych zachowań lub myśli. Objawy poszczególnych chorób mogą występować ze zmienną częstotliwością – od jednorazowych epizodów, przez remisję (ustępowanie w czasie), aż po zaburzenia utrwalone.

W psychiatrii diagnostykę chorób i zaburzeń przeprowadza się w oparciu o dwa zestawienia – DSM-5 oraz ICD-10. Leczenie zdiagnozowanych chorób może odbywać się na kilka sposobów. Najczęściej stosuje się psychoterapię, niekiedy w połączeniu z farmakoterapią. Dopiero kiedy podstawowe metody leczenia okazują się niewystarczające zaleca się sięgnięcie po bardziej inwazyjne zabiegi jak terapię elektrowstrząsową, a w ostateczności psychochirurgię. Ten ostatni zabieg polega na przerwaniu połączeń między ośrodkami ośrodkowego układu nerwowego i wymaga niezwykłej precyzji możliwej dzięki metodom stereotaktycznym.