Nieprzespane noce mogą sprzyjać rozwojowi raka płuc. Jak to możliwe?

2022-10-31 12:22

Nieprzespane noce, senność w ciągu dnia, gorsze samopoczucie czy apatia – są to symptomy, które mogą wskazywać na zaburzenia rytmu okołodobowego. Ich długotrwałe występowanie może być katalizatorem wielu poważnych chorób, w tym nowotworowych. Według najnowszych badań opublikowanych w czasopiśmie "Science Advances" mogą one znacznie przyczynić się do rozwoju raka płuc.

Zbliżenie na zmęczonego mężczyznę
Autor: Getty Images

Rytm okołodobowy wskazuje na najkorzystniejszą porę na sen i sprawia, że procesy fizjologiczne prawidłowo ze sobą współpracują. Praca zmianowa i związany z nią nieregularny styl życia najczęściej prowadzą do zaburzeń rytmu okołodobowego. Mogą one prowadzić nie tylko do złego samopoczucia psychicznego, ale również do różnych nieprzyjemnych konsekwencji dla zdrowia, m.in. zaburzeń funkcji poznawczych, chorób układu pokarmowego i krążenia.

Zaburzenia rytmu okołodobowego a rak płuc

W opinii naukowców z amerykańskiego ośrodka badawczego The Scripps Research Institute długotrwałe zaburzenia rytmu okołodobowego mogą doprowadzić do rozwoju raka płuc. Dowiedli, że istnieje zależność między wzorcami snu a chorobą. O swoim odkryciu napisali na łamach czasopisma "Science Advances”.

Autorka badania prof. Katja Lamia zwróciła uwagę, że już dawno ustalono, iż osoby pracujące na zmiany i inne osoby z zaburzonym cyklem snu mają wyższy wskaźnik zachorowań na raka. Dlatego celem tej najnowszej publikacji było ustalenie, dlaczego tak się dzieje.

Amerykańscy badacze przeprowadzili eksperymenty z udziałem zwierząt. Wykorzystali w nich technikę, która polega na analizie sekwencji kodującej genu KRAS. Mutacje w tym genie są jednymi z najczęstszych zmian genetycznych w niedrobnokomórkowym raku płuc. W ramach obserwacji myszy podzielono na dwie grupy. Pierwsza grupa gryzoni spędziła 12 godzin w świetle i 12 godzin w ciemności, a druga – przebywała w warunkach, które przypominały cykle pracowników zmianowych, czyli godziny "świetlne" były przesuwane o osiem godzin co dwa lub trzy dni.

Poradnik Zdrowie: choroby płuc

Ekspertka: winowajcą może być zbiór białek HSF1

Uzyskane wyniki potwierdziły przypuszczenia badaczy. Okazało się, że zwierzęta, które miały zaburzony cykl okołodobowy, miały o 68 proc. zwiększoną predyspozycję do zachorowań na nowotwory. Uczeni zidentyfikowali różne geny, które były zaangażowane we wzrost guzów. Według nich głównym winowajcą był zbiór białek z rodziny czynników szoku cieplnego 1 (ang. Heat Shock Factor, HSF1).

Jak wyjaśniła prof. Lama, "wygląda na to, iż HSF1 może zwiększać tempo powstawania guza w kilku różnych modelach raka, jednak wcześniej nie był powiązany z zaburzeniami rytmu dobowego".

Geny HSF1 mają sprawdzić, czy we właściwy sposób są wytwarzane białka, nawet w sytuacji, gdy komórka jest pod wpływem silnego stresu lub zmian temperatury. W związku z tym ich aktywność może wzrastać na skutek zaburzeń rytmu okołodobowego ze względu na to, że niestandardowe cykle snu mają wpływ na temperaturę organizmu.

Ekspertka zaznaczyła, że normalnie temperatura organizmu zmienia się o jeden lub dwa stopnie podczas snu. "Jeśli pracownicy zmianowi nie doświadczają tego, może dojść do zaburzeń szlaku HSF1 i ostatecznie prowadzić do większej dysregulacji'– dodała. Jej zdaniem komórki nowotworowe mogą wykorzystywać szlak HSF1 dla własnych korzyści i przyczynić się do wytwarzania zmutowanych, nieodpowiednio ukształtowanych białek.

Badanie wywnioskowali, że dzięki monitorowaniu temperatury ciała możliwa jest optymalizacja harmonogramów pracowników zmianowych. Co więcej, to może również zahamować ten rodzaj rozregulowania, który prowadzi do rozwoju raka płuc.

To odkrycie naukowców może być pomocne w opracowaniu lepszych metod leczenia raka oraz w skutecznym monitorowaniu pacjentów z wysokiej grupy ryzyka.