- Obszerna analiza z 2024 roku ostatecznie obala mit, że strzelanie palcami powoduje artretyzm
- Najnowsze badania obrazowe ujawniają, że za charakterystyczny trzask odpowiada zjawisko kawitacji w stawach, a nie ocieranie się kości
- Strzelanie palcami jest nieszkodliwe dla większości osób, ale może stanowić ryzyko przy hipermobilności stawów
- Ból palców towarzyszący strzelaniu jest sygnałem alarmowym i może wskazywać na istniejącą chorobę
Czy strzelanie palcami powoduje artretyzm? Badania obalają popularny mit
Prawie każdy z nas słyszał w dzieciństwie to ostrzeżenie: „Nie strzelaj palcami, bo na starość będziesz mieć artretyzm!”. Na szczęście ten popularny mit, przekazywany z pokolenia na pokolenie, został ostatecznie obalony. Według obszernej analizy przeprowadzonej przez Library of Congress w 2024 roku ten powszechny nawyk wcale nie prowadzi do choroby zwyrodnieniowej stawów.
Badania kliniczne objęły setki pacjentów i nie wykazały żadnego związku między regularnym strzelaniem palcami a zwiększonym ryzykiem artretyzmu. Co ciekawe, nawyk ten dotyczy ogromnej części populacji – szacuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych regularnie robi to aż 54% osób. W Polsce, choć brak dokładnych danych, tendencje są prawdopodobnie bardzo podobne.
Dlaczego palce strzelają? Wyjaśniamy zjawisko kawitacji w stawach
Charakterystyczny trzask nie ma nic wspólnego z ocieraniem się kości, jak mogłoby się wydawać. Za wszystko odpowiada zjawisko zwane kawitacją, które zachodzi w płynie maziowym wypełniającym nasze stawy. Gdy rozciągasz staw, gwałtownie spada w nim ciśnienie, co prowadzi do uwolnienia rozpuszczonych w płynie gazów (głównie tlenu, azotu i dwutlenku węgla).
Do niedawna sądzono, że dźwięk powstaje, gdy pęcherzyki gazu pękają, ale najnowsze badania obrazowe z Loyola Medicine z 2024 roku rzucają na to zjawisko nowe światło. Okazuje się, że słyszymy moment gwałtownego formowania się pęcherzyka, a nie jego zapadania. To dlatego po jednym strzeleniu potrzeba około 20 minut, aby gazy ponownie się rozpuściły i można było usłyszeć kolejny trzask.
Kiedy strzelanie palcami może być szkodliwe? Sprawdź, kto powinien uważać
Dla zdecydowanej większości osób strzelanie palcami jest całkowicie nieszkodliwe. Jednak w rzadkich przypadkach, zwłaszcza przy użyciu nadmiernej siły, nawyk ten może prowadzić do przejściowego osłabienia siły chwytu lub lekkiego obrzęku.
Szczególną ostrożność, jak ostrzega brytyjski NHS, powinny zachować osoby z hipermobilnością stawów (np. z zespołem Ehlersa-Danlosa), u których istnieje większe ryzyko uszkodzenia więzadeł i przewlekłych dolegliwości stawowych.
Uczucie ulgi po strzelaniu palcami. Czy ten nawyk ma jakieś korzyści?
Wiele osób twierdzi, że strzelanie palcami przynosi im uczucie ulgi i „rozluźnienia” stawów. Jak wskazują badania przytoczone przez Mayo Clinic, to odczucie ma swoje uzasadnienie, ponieważ po strzeleniu faktycznie następuje chwilowe zwiększenie zakresu ruchu w stawie. Nie ma jednak żadnych dowodów na długoterminowe korzyści terapeutyczne, a sam nawyk może być uciążliwy dla otoczenia, generując dźwięk o natężeniu do 83 decybeli, co można porównać do hałasu pracującej śmieciarki.
Kiedy strzelanie w stawach to objaw choroby? Te sygnały powinny cię zaalarmować
Należy pamiętać o jednej, kluczowej zasadzie: strzelanie palcami, które nie jest objawem choroby, nigdy nie boli. Jeśli charakterystycznemu dźwiękowi towarzyszy ból palców, obrzęk, zaczerwienienie lub ograniczenie ruchomości, jest to sygnał alarmowy. Takie objawy, jak podkreśla Mayo Clinic, mogą wskazywać na istniejące schorzenie, na przykład zapalenie stawów czy uszkodzenie chrząstki, i są wskazaniem do konsultacji z lekarzem.
Jak wygląda reumatoidalne zapalenie stawów? GALERIA