Odleżyny: rany na skórze sprawiają ból i są trudne do wyleczenia

2008-05-07 11:38

Ludzie przykuci przez chorobę do łóżka często narzekają na odleżyny. Te trudno gojące się zmiany na skórze mogą powstać nawet w ciągu kilku godzin, sprawiają ogromny ból i mogą być przyczyną zakażeń. Co zrobić, by ryzyko takich powikłań było jak najmniejsze?

Odleżyny: rany na skórze sprawiają ból i są trudne do wyleczenia
Autor: thinkstockphotos.com

Spis treści

  1. Odleżyny wymagają częstych zmian ułożenia chorego
  2. Odpowiednia higiena odgrywa dużą rolę w profilaktyce odleżyn
  3. Odpowiednie akcesoria chronią przed odleżynami
  4. Co sprzyja powstawaniu odleżyn
  5. Pod kontrolą lekarza

Pierwszym niepokojącym sygnałem jest zaczerwienienie skóry, zwłaszcza jeśli nie znika pod wpływem ucisku. Na tym etapie odleżynę można jeszcze w miarę łatwo wyleczyć. Potem zaczerwienione miejsce ciemnieje.

Niedokrwiona tkanka ulega obumarciu i staje się żółtawa, brązowa, aż wreszcie czarna. Martwa oddziela się od zdrowych, tworząc owrzodzenia odleżynowe. Takie zmiany leczy się bardzo trudno, a częste zakażenia rany dodatkowo komplikują terapię.

Odleżyny wymagają częstych zmian ułożenia chorego

Podstawą profilaktyki jest regularna - przynajmniej co dwie godziny - zmiana ułożenia chorego. Chory może to robić sam lub z pomocą drugiej osoby. Lepiej, aby nie leżał całkiem na boku, ponieważ w tej pozycji uciska szczególnie podatne na powstanie odleżyn okolice, w których kość udowa styka się z miednicą.

W tym miejscu oraz w okolicy kości krzyżowej i ogonowej najczęściej powstają odleżyny. Należy ograniczyć także siedzenie w łóżku, ponieważ chory zwykle dość szybko się zsuwa i uciska dolne partie pleców.

Codzienne oklepywanie miejsc narażonych na ucisk usprawnia krążenie krwi. Jeśli chory jest szczególnie zagrożony powstaniem odleżyn, należy go oklepywać kilka razy dziennie. W tym celu dłoń ze złączonymi palcami układamy w “daszek”. Oklepujemy w ten sposób, aby między naszą dłonią a skórą chorego powstała tzw. poduszka powietrzna. Nie wolno gwałtownie rozcierać ani masować ciała.

Taki silny ucisk na skórę nie tylko boli, ale może także dać efekt odwrotny od zamierzonego, czyli zaburzać krążenie, zamiast je pobudzać.

Trzeba też codziennie dokładnie oglądać skórę chorego. Jeśli pojawią się niepokojące objawy, np. zaczerwienienie, pęknięcia naskórka, trzeba jak najszybciej zgłosić się do lekarza, aby nie dopuścić do rozwoju choroby.

Odpowiednia higiena odgrywa dużą rolę w profilaktyce odleżyn

Aby uniknąć podrażnień i nie niszczyć naturalnego, lekko kwaśnego odczynu skóry, do mycia najlepiej używać delikatnych mydeł o pH 5,5.

Po umyciu dokładnie osuszamy ciało ręcznikiem (ale bez pocierania), szczególną uwagę zwracając na okolicę fałdów. Gdy skóra pozostaje wilgotna, dochodzi do jej maceracji, czyli rozpulchniania naskórka, co sprzyja powstawaniu odleżyn.

Umytą i osuszoną skórę natłuszczamy, np. oliwką lub linomagiem, a jeśli jest nadmiernie sucha 0,5-proc. kremem propolisowym.

Profilaktycznie w miejsca narażone na ucisk stosuje się także maść nagietkową lub lanolinową. Nie powinno się jednocześnie stosować środków natłuszczających i talku lub pudru (używa się ich, aby zapobiegać odparzeniom), bo wspólnie tworzą skorupkę, która drażni skórę.

Możesz sięgnąć po miód manuka - warto wykorzystać właściwości przeciwbakteryjne oraz działanie przeciwzapalne i oczyszczające.

Można także sięgnąć po apteczne preparaty do oczyszczania, przemywania ran, które ograniczą ryzyko infekcji. Można sięgnąć po preparat zwierający np. poliheksanidynę - substancję, która wspiera proces gojenia ran i nie sprzyja rozwojowi odporności drobnoustrojów.

Warto wiedzieć

Odleżyny to uszkodzenie skóry w wyniku długotrwałego ucisku lub tarcia. Ucisk zaburza dopływ krwi do skóry, powoduje niedokrwienie i w konsekwencji obumieranie tkanek. Odleżyny tworzą się najszybciej tam, gdzie skóra i znajdująca się pod nią tkanka są blisko kości, np. w okolicy miednicy i kości krzyżowej, na łopatkach, łokciach, piętach, potylicy, a czasem także na... uszach.

Odpowiednie akcesoria chronią przed odleżynami

Choć najważniejsza jest właściwa opieka i częste zmiany pozycji chorego, warto też pomyśleć o odpowiednim wyposażeniu, które chroni przed odleżynami.

Ważne jest łóżko. Chory spędza w nim ok. 720 godzin miesięcznie! Ustawiamy je tak, aby mieć swobodny dostęp do chorego z każdej strony. Pościel powinna być miękka, bez zagnieceń, prześcieradło naciągnięte, aby nie powstały na nim żadne fałdki. Można je wyłożyć flanelą lub skórą baranią - zawierają lanolinę łagodzącą podrażnienia. W łóżku nie może być żadnych okruchów.

Powstawaniu odleżyn zapobiega też specjalny materac (choć nawet najlepszy nie zastąpi właściwej opieki i częstej zmiany pozycji chorego). Bardzo dobre są materace zmiennociśnieniowe ze specjalnymi komorami, w które wtłaczane jest powietrze. Dzięki silniejszemu lub słabszemu napompowaniu zmienia się nacisk na różne partie ciała stykające się z materacem oraz poprawia ukrwienie.

Stosuje się także materace żelowe, z lateksu lub innego mikroporowatego materiału. Materac może być też wykonany z falistej gąbki - przypomina jeża, którego kolce przy każdym ruchu wywierają ucisk na inne partie ciała. W sklepach ze sprzętem rehabilitacyjnym dostępne są też specjalne krążki przeciwodleżynowe (np. pod pośladki), kliny, ochraniacze na stopy, podpórki na łokcie i pięty, wałki pod kark i kolana.

Co sprzyja powstawaniu odleżyn

Przede wszystkim długotrwałe unieruchomienie w jednej pozycji. Ale odleżyny mogą powstać nawet w kilka godzin, np. gdy chory jest w podeszłym wieku i złym stanie ogólnym. Skóra osób starszych jest gorzej ukrwiona z powodu ograniczonej aktywności ruchowej, a także często występujących w tym wieku zaburzeń krążenia. Przyczyną odleżyn może być też zawilgocenie skóry, niedostateczna higiena, nierówności pościeli, wychudzenie lub przeciwnie - otyłość. Ryzyko jest większe, gdy osoba skazana na leżenie cierpi z powodu innych chorób, np. cukrzycy, niewydolności krążenia, nietrzymania zwieraczy.

Pod kontrolą lekarza

Odleżyny można leczyć w domu, ale pod kontrolą lekarza, który zadecyduje o sposobie leczenia: przykładaniu opatrunków, stosowaniu antybiotyków lub interwencji chirurga (np. oczyszczenie rany przez usunięcie martwiczych tkanek).

miesięcznik "Zdrowie"