Odkryto nowy skutek uboczny COVID-19. Szczególnie groźny dla kobiet
Najnowsze badania ujawniają niepokojący związek: Covid-19 może przyspieszać starzenie się naczyń krwionośnych, zwiększając ryzyko zawału serca i udaru. Co więcej, to kobiety są szczególnie narażone na ten efekt. Dowiedz się, jak wirus wpływa na twój układ krwionośny i co możesz zrobić, by się chronić.

- Międzynarodowe badania ujawniają, że COVID-19 może przyspieszać starzenie się naczyń krwionośnych, szczególnie u kobiet.
- Sztywnienie naczyń zwiększa ryzyko zawału serca i udaru, a jego nasilenie koreluje z ciężkością przebiegu COVID-19.
- Dlaczego kobiety mogą być bardziej narażone i jak styl życia wpływa na elastyczność naczyń?
Z międzynarodowych badań opublikowanych przez „European Heart Journal” wynika, że Covid-19 może przyspieszać starzenie się naczyń krwionośnych, szczególnie u kobiet. Objawia się ono postępującym sztywnieniem naczyń, głównie tętnic, co zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu.
Sztywnienie naczyń krwionośnych powodowane jest utratą elastyczności i sprężystości ich ścian, co skutkuje wzrostem ciśnienia tętniczego krwi. To niekorzystna zmiana dla układu krwionośnego. Aby pompować krew, serce musi wtedy ciężej pracować, co z kolei grozi niewydolnością mięśnia sercowego.
Sztywnienie naczyń krwionośnych - co to takiego?
Przyczyną sztywnienia naczyń krwionośnych może być ich zwapnienie, czyli odkładanie się w nich zbyt dużej ilości wapnia, a także miażdżyca – odkładanie się blaszek miażdżycowych w ścianach tętnic. Inne przyczyny to stan zapalny naczyń oraz zaburzenia w komórkach mięśni gładkich, odpowiadających za regulację ich napięcia.
Wiadomo było, że wywołujący Covid-19 wirus SARS-CoV-2 może bezpośrednio wpływać na ściany wewnętrzne naczyń krwionośnych. Najnowsze badania prowadzone pod kierunkiem prof. Rosy Marii Bruno z Universite Paris Cite wykazały, że może on przyspieszać sztywnienie naczyń krwionośnych, szczególnie u kobiet, co z kolei zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.
Wskazują na to obserwacje, jakimi w czasie pandemii w latach 2020-2022 objęto 2390 osób w 16 krajach – Austrii, Australii, Brazylii, Kanadzie, Cyprze, Francji, Grecji, Włoszech, Meksyku, Norwegii, Turcji i Wielkiej Brytanii oraz USA.
Tak COVID-19 postarza naczynia krwionośne o 5 lat
Sztywność naczyń krwionośnych oceniano przy użyciu pomiaru szyjno-udowej prędkości fali tętna (PWV), po upływie 6 i 12 miesięcy od zarażenia Covid-19. Metoda ta polega na pomiarze czasu rozchodzenia się fali ciśnieniowej od tętnicy szyjnej do tętnic udowych. Im większe wartość PWV, tym większa sztywność naczyń, a zarazem większe ryzyko zwału serca oraz udaru mózgu. Badanie to jest nieinwazyjne i wymaga użycia USG lub tzw. wskaźnika ABI (wartość pomiaru podawana jest w metrach na sekundę).
Międzynarodowe obserwacje wykazały, że sztywność naczyń krwionośnych badanych osób była tym większa, im bardziej zaawansowana była choroba Covid-19. W przypadku umiarkowanego przebiegu zakażenia, PWV średnio wynosiło 0,55 m/s. Gdy konieczna była hospitalizacja, wskaźnik ten wzrastał do 0,60 m/s. Najwyższy był on u tych pacjentów, którzy przebywali na oddziale intensywnej terapii i sięgał 1,09 m/s.
Według autorów badania wzrost o 0,5 m/s jest „kliniczne istotny” i odpowiada postarzeniu się naczyń krwionośnych o 5 lat. Na ogół się on utrzymywał w kolejnych latach, a jeśli się poprawiał, to raczej nieznacznie. Osoby, które szczepiły się przeciwko Covid-19, ogólnie miały w lepszym stanie naczynia krwionośne, tzn. nadal wykazywały one większą elastyczność.
Dlaczego ten problem częściej dotyka kobiet?
Prof. Bruno wyjaśnia, dlaczego u kobiet sztywność naczyń po zakażeniu Covid-19 może być większa. Jej zdaniem może to być związane aktywnością ich układu immunologicznego, która u kobiet jest zwykle większa. Bardziej chroni on przed zakażeniem, lecz czasami skutkiem tego może być większe uszkodzenia ściany wewnętrznej naczyń krwionośnych, do których wnika wirus SARS-CoV-2.
Specjalistka zaznacza, że elastyczność naczyń w znacznym stopniu zależy od stylu życia, głównie diety i aktywności fizycznej. Pomaga też regularne zażywanie leków obniżających ciśnienie tętnicze oraz poziom cholesterolu we krwi.
