Płyn w macicy po menopauzie - czy to normalne? [Porada eksperta]
Od września ubiegłego roku miewam bóle w okolicy lewego podżebrza, miałam robione USG jamy brzusznej i kolonoskopię, które nic nie wykazały. W badaniu ogólnym moczu zawsze mam leukocyty w osadzie, ostatnio wyszło 15-20, gdzie norma wynosi 0-5. Dostałam antybiotyk, ale po kilku miesiącach znów wystąpiło to samo (badanie moczu robię 4 razy do roku lub więcej). Z posiewu moczu wyszło enterococcus species, liczność kolonii 10 000CFU/ml i w opisie bakteriuria nieznamienna. Lekarz nic mi na to nie przepisał i powiedział, że jest to bakteria nieszkodliwa i nie wymaga leczenia. 3 kwietnia zrobiłam badanie USG narządu rodnego i w opisie jest: trzon macicy przodozgięty o wymiarach 26x26x16 mm, jednorodny echogenicznie. W jamie macicy widoczna pojedyncza warstwa płynu szerokości do 1,5 mm. Endometrium wąskie szerokości do 1 mm. Przydatki trudne do uwidocznienia. W rzucie przydatków zmian patologicznych nie stwierdzono. Zatoka Douglasa bez płynu. Pani doktor powiedziała, że w moim wieku (69 lat) ta woda w macicy to coś normalnego. Ja jednak nie jestem pewna, czy powinnam się tym martwić? Co to oznacza? Dodam, że miałam zrobioną też cytologię i wyniki będą za dwa tygodnie. Morfologia jest dobra.
Radzę zaufać lekarzowi prowadzącemu. Płyn w macicy u kobiety, która nie miesiączkuje jest fizjologią. Jego obecność związana jest z ciasnym już kanałem szyjki macicy, gorszą kurczliwością mięśnia macicy i utrudnieniem w odpływie wydzieliny z jamy macicy.
W sprawie nieprawidłowego wyniku badania moczu należy konsultować się z lekarzem rodzinnym.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta