Wakacje – razem z partnerem czy osobno? RADY PSYCHOLOGA

2016-07-12 13:21

Wspólny urlop jest okazją do odświeżenia i umocnienia relacji między partnerami. Ale czasem lepiej jest od siebie odpocząć, dać sobie chwilę wytchnienia. W zależności od stażu waszego związku warto wybrać inne rozwiązanie. Sprawdź, co radzi psycholog!

Wakacje – razem z partnerem czy osobno?
Autor: thinkstockphotos.com/ Archiwum prywatne

Dotychczas jeździliście na wakacje wspólnie? Tym razem weźcie pod uwagę, co lepiej posłuży waszemu związkowi. Wszystko zależy od tego, jak długo jesteście ze sobą i jakie są między wami relacje.

Zakochana para

Do szczęścia niezbędna jest im obecność ukochanej osoby. Zakochani niechętnie rozstają się nawet na krok.

  • Wspólne wakacje dla niemieszkającej ze sobą pary to świetny sposób na sprawdzenie w praktyce, czym naprawdę jest związek. Wyjazd to okazja, by lepiej się poznać: podpatrzeć wzajemne przyzwyczajenia i potrzeby, odkryć pierwsze punkty zapalne – uważa Małgorzata Kołodziejek, psycholog i terapeuta. – Ale uwaga: jeśli do tej pory nie byliście ze sobą tak blisko, konflikty są nieuniknione! Nie załamujcie się, ale wyciągajcie wnioski i pracujcie nad poprawą relacji. Te konflikty nie stanowią złej prognozy dla waszego związku. Uczą działać tak, żeby zaspokoić potrzeby obu stron.
  • Zaplanujcie osobne urlopy, jeśli to wasze pierwsze wakacje, a jedno z was chce zabrać ze sobą dziecko z poprzedniego związku. Bezdzietny partner będzie nastawiony na bliski kontakt, a partner-rodzic będzie więcej uwagi poświęcał potomstwu – ostrzega psycholog. – W dodatku dzieci mogą być negatywnie nastawione do nowego członka rodziny. To zbyt trudna próba dla zaczynającej dopiero związek pary.
  • Jedź na wakacje sama, gdy związek zaczyna się przeradzać w coś poważnego, a ty masz w stosunku do partnera wątpliwości. Potrzebujesz czasu, by wszystko przemyśleć – radzi psycholog. – Podejmiesz właściwą decyzję, gdy spokojnie się zastanowisz i posłuchasz swego serca.

Zgrany duet od lat

Kilka lat po ślubie znacie się na wylot. Mieliście też czas, by obok namiętności zbudować relację opartą na przyjaźni, sympatii i zaufaniu.

  • Kiedy partner jest najlepszym przyjacielem, wspólny urlop będzie źródłem doskonałej zabawy. Jego obecność zapewni poczucie bezpieczeństwa, wyjazd będzie okazją, by nadrobić uczuciowe zaległości.
  • Z konieczności osobne wakacje czekają pary, które mają małe dzieci i krótkie urlopy. Gdy każde z rodziców weźmie wolne w innym czasie, dzieci będą mieć atrakcyjne lato. – Nie zapomnijcie jednak chociaż 3 dni spędzić wspólnie – przypomina psycholog. – To scala rodzinę.
  • Osobny urlop dobrze zrobi tym, którzy nie tylko mieszkają, ale też pracują razem. Warto czasem rozstać się i pozwolić sobie i partnerowi na... tęsknotę. – Nie tylko od siebie odpoczniecie, ale też docenicie chwile, gdy macie partnera u boku – dodaje psycholog.

Gdy nie jest idealnie

Od ślubu minęło wiele lat, a między wami są napięcia?

  • Jedźcie razem, gdy problemy wynikają z tego, że oddaliliście się od siebie lub wpadliście w rutynę. Zróbcie coś szalonego, by poczuć znów, że żyjecie i jesteście razem. Może namiot nad jeziorem, gorąca wyspa?
  • Jesteście tak zabiegani, że nie starcza wam czasu na dbanie o związek? Na wakacjach wypoczęci i zadowoleni znów zaczniecie rozmawiać – mówi psycholog. – To okazja, by odnaleźć zagubioną bliskość.
  • Pomyślcie o osobnym urlopie, gdy między wami jest ostry konflikt, reagujecie na siebie zniecierpliwieniem i złością. Magia wakacji nie sprawi, że wszystko wróci do normy – uważa psycholog. – Przeciwnie – oboje możecie mieć zepsute wakacje.
Ważne

Czy oddzielny urlop nie jest ryzykowny dla związku?

Co robić, jeśli ty chcesz się smażyć na plaży, a on nienawidzi słońca, uwielbia natomiast wspinaczkę (a ty masz lęk wysokości)? – Jeśli w waszym związku jest dużo zaufania i poczucia bezpieczeństwa, możecie spędzić urlopy oddzielnie – uważa Małgorzata Kołodziejek. – W dojrzałej relacji ludzie powinni mieć przestrzeń na realizowanie swoich pasji i zainteresowań. Po wakacjach spotkacie się zadowoleni i stęsknieni za sobą.

miesięcznik "Zdrowie"