Nawet najsilniejsze zauroczenie partnerem nie gwarantuje stworzenia idealnego związku. Na początku, gdy dzięki wzajemnej fascynacji patrzymy na siebie przez różowe okulary, z budowaniem relacji na ogół nie mamy żadnego problemu. Zadurzeni po uszy uważamy ukochaną osobę za wyjątkową. Jest najpiękniejsza i pod każdym względem najlepsza. Nawet jej wady wydają się nam urocze. Stale odkrywamy w sobie podobieństwa, pragniemy tego samego. Z czasem zaślepienie mija i zaczynamy pomału dostrzegać, że dzieli nas znacznie więcej, niż nam się wydawało. Na tym tle dochodzi do nieporozumień.
Gdy kończy się sielanka
Kryzysy w życiu pary mogą pojawiać się z różnych powodów, jak: pogoń za karierą i związany z tym brak czasu, chęć przeforsowania swoich wartości i oczekiwań wobec partnera i związku, problemy związane z wychowaniem dzieci. Ale najczęściej są to trudności w komunikacji. Ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać i siebie słuchać. Nie umieją jasno określić swoich potrzeb i roli w związku ani zaakceptować tego, że każdy z nas jest inny. Zamiast pozwolić sobie na realizowanie własnych celów i rozwój, oczywiście w granicach rozsądku, próbujemy na siłę zmienić partnera i dopasować go do siebie. Gubimy szacunek dla potrzeb i przyzwyczajeń drugiej osoby. Najczęściej pary przegapiają moment, kiedy ich relacje zaczynają się psuć.
Sztuka dialogu
U podstaw większości kryzysów leży zaburzona komunikacja. Nie słuchamy, narzucamy swoje racje, ale też nie jesteśmy asertywni, nie umiemy walczyć o swoje, tylko w środku skrywamy żale, a te wcześniej czy później prowadzą do destrukcji związku. Często sposób komunikowania w domu rodzinnym przenosimy do swojej rodziny. Jeśli matka była apodyktyczna, przejmujemy taki wzorzec. Gdy komunikacja się poprawi, zwykle część innych problemów sama się rozwiązuje. Czasem terapeuta zadaje pracę domową: trzeba coś przemyśleć, opisać. Na przykład jak rozumiemy małżeństwo, jakie są nasze potrzeby. Okazuje się wtedy, że dla jednej osoby poczucie bezpieczeństwa to wysokie konto, dla innej – dom, ciepło, spokój. Każdy patrzy na związek przez swoją definicję. Aby utrzymać dobre relacje, trzeba nauczyć się mówić otwarcie o swoich potrzebach, priorytetach, co dla każdego jest ważne, do czego nie przywiązuje wagi. Czasem para mówi o tym samym, ale innym językiem, innym razem mówią o zupełnie innych rzeczach, przekonani, że chodzi im o to samo. Trzeba to wszystko wyjaśnić.
Czytaj też: Czym jest komunikacja werbalna?
Polecany artykuł:
miesięcznik "Zdrowie"