- Najnowsze badanie ujawnia, jak połączenie obrazowania EEG i fMRI może przewidzieć lęk u nastolatków z dużą precyzją
- Zdrowie psychiczne młodzieży w Polsce jest zagrożone, a objawy lękowe zgłasza już ponad 27% badanych
- Naukowcy zidentyfikowali konkretne obszary mózgu, których aktywność działa jak sygnał ostrzegawczy lub tarcza ochronna przed lękiem
- Skan mózgu otwiera drogę do terapii „szytej na miarę”, pozwalając dobrać skuteczne leczenie zaburzeń lękowych dla konkretnego pacjenta.
Lęk u nastolatków w Polsce. Nowe badania pokazują skalę problemu
Najnowsze dane, opublikowane na łamach czasopisma „Frontiers Public Health”, malują ponury obraz. Wynika z nich, że w Polsce aż 409 tysięcy nastolatków może wymagać specjalistycznej opieki psychologicznej. Te liczby to sygnał alarmowy, zwłaszcza że ponad 27% młodych Polaków zgłasza objawy lękowe. Co więcej, naukowcy zidentyfikowali główne źródła tego narastającego kryzysu.
Okazuje się, że takie wstrząsy jak pandemia COVID-19, nauka zdalna czy wojna w Ukrainie mogą wyjaśniać blisko 20% wahań w poziomie lęku i objawów depresji u młodzieży. Te globalne kryzysy wywarły ogromną presję na psychikę młodych ludzi. Jakby tego było mało, wspomniane badanie wskazuje na przemoc w szkole jako kolejny kluczowy czynnik ryzyka. Szacuje się, że odpowiada ona za prawie 15% obciążenia związanego z zaburzeniami lękowymi.
Jak badanie mózgu może przewidzieć lęk? Nowa metoda EEG i fMRI
Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii (USC) opracowali nową, niezwykle ciekawą metodę, która może znacząco usprawnić wczesne wykrywanie zaburzeń lękowych. Zamiast polegać na jednym badaniu, postanowili połączyć dane z dwóch różnych technik obrazowania mózgu. Jak czytamy w czasopiśmie „JAMA Network Open”, połączenie encefalografii (EEG) i funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) pozwala wyjaśnić aż 25% różnic w poziomie lęku u nastolatków.
Autorzy badania porównują tę nowatorską technikę do posiadania dwojga oczu, co daje nam percepcję głębi. EEG w czasie rzeczywistym pokazuje, kiedy mózg reaguje na popełniane błędy, podczas gdy fMRI precyzyjnie wskazuje, w którym miejscu ta aktywność się pojawia. Dzięki takiemu połączeniu naukowcy uzyskują pełny, trójwymiarowy obraz procesów nerwowych, które wcześniej pozostawały niewidoczne.
Które obszary mózgu odpowiadają za lęk? Kluczowe odkrycie naukowców
Badanie amerykańskich naukowców pozwoliło zidentyfikować dwa kluczowe obszary mózgu, których aktywność może przewidywać przyszłe problemy. U nastolatków o nieśmiałym usposobieniu wzmożona aktywność w przedniej części zakrętu obręczy (czyli w rejonie odpowiedzialnym za monitorowanie błędów) okazała się sygnałem ostrzegawczym. Co ciekawe, ci sami badacze odkryli, że wzrost aktywności w tylnej części tego samego zakrętu działa jak tarcza ochronna, zmniejszając ryzyko rozwoju lęku. To odkrycie wskazuje na konkretny mechanizm biologiczny leżący u podstaw zaburzeń.
Terapia lęku szyta na miarę. Co zmieni skan mózgu w leczeniu nastolatków
Nowe odkrycia otwierają drogę do tworzenia terapii „szytych na miarę”. Przykładowo, naukowcy z USC zauważyli, że mózg osoby z lękiem społecznym reaguje inaczej niż mózg osoby z lękiem uogólnionym, co ma związek z aktywacją układu dopaminergicznego. To ważna wskazówka, sugerująca, że odpowiednio dobrane leczenie, ukierunkowane na źródło problemu, może być skuteczniejsze niż uniwersalne podejście.
Potwierdzają to badania kliniczne opublikowane w „JAMA Network Open”, które pokazały, że skan mózgu może przewidzieć skuteczność leczenia. Okazało się, że pacjenci ze słabszymi połączeniami nerwowymi w obszarach regulujących emocje lepiej reagowali na terapię prowadzoną za pomocą specjalnej aplikacji mobilnej. Oznacza to, że w przyszłości lekarz, analizując obraz mózgu, będzie mógł dobrać najskuteczniejszą formę pomocy.