Psychologia

Psychologia bada mechanizmy, które rządzą ludzką psychiką i zachowaniem, a także analizuje wpływ zjawisk psychicznych na relacje międzyludzkie. Psychologia nie tylko próbuje odkryć wzorce zachowań, ale również pomóc ludziom, borykającym się z różnymi problemami. Jej nazwa pochodzi z języka greckiego i oznacza naukę o duszy. Jednak nie była znana w starożytności - termin ten powstał dopiero w XVI wieku.

Celem terapii skoncentrowanej na przeniesieniu - TFP (inaczej: terapii Kernberga) jest sprawienie, aby osoba z borderline nauczyła się stabilniej i bardziej realistycznie przeżywać uczucia dotyczące relacji z innymi ludźmi. Udaje się to osiągnąć przez zmniejszenie objawów związanych z zaburzeniem osobowości typu borderline i dzięki doprowadzeniu do zmian struktury charakteru pacjenta. W efekcie powinno to znacznie poprawić poziom jego codziennego funkcjonowania. Przeczytaj więc, na czym polega terapia skoncentrowana na przeniesieniu - TFP.
Od kilku lat jestem psychicznym wrakiem, ale teraz wpadam ze skrajności w skrajność, albo czuję beznadziejnie i mam myśli samobójcze, albo czuję się wspaniale i chcę być perfekcyjna. Miałam okres w życiu, kiedy chciałam być idealna, robiłam wszystko, nie spałam po nocach. Teraz też tak mam, a przynajmniej tkwię dalej w swojej ideologii. Nie mam znajomych, mam awersję do ludzi. Boję się do kogokolwiek napisać, bo boję się, że ktoś mnie wyśmieje, albo odrzuci. Tak jakbym wolała samotność od odrzucenia, jednak boję się przy tym, że zostanę całkiem sama. Przede mną liceum, a ja się boję, że będę zupełnie sama. Lubię samotność, jednocześnie jej nienawidząc. Mam wrażenie, że są we mnie setki sprzeczności, i jedna osobowość kłóci się z drugą. Odwagi nabieram, tylko kiedy napiję się alkoholu. Szukam lekarstwa na wszystkie swoje problemy, ale nie mogę go znaleźć. Czy jest ze mną coś nie tak? Czasami mam wrażenie, że wszystko wymyka mi się spod kontroli i żyję w ciągłym lęku i strachu.
Mam 17 lat i jestem chłopakiem. Tak naprawdę dziewczyną, ale już od kilku lat nie czuję przynależności do własnej płci. Rok temu powiedziałem to moim rodzicom. Tata dobrze zareagował, ale od roku mama uprzykrza mi życie, poprawiając mnie na każdym kroku. Nawet nie wiem, co mam zrobić. Dowiedziałem się, że moja mama chciała się przeze mnie zabić. Wywali mnie z domu, jak zacznę brać hormony. Nigdy mnie nie zaakceptuje. Mam ochotę się zabić Co mam zrobić w takiej sytuacji?
Luźne związki - czego możesz się spodziewać, decydując się na tego typu relację? Z jednej strony możesz oczekiwać niezależności, wolności, swobody, niegasnącej namiętności i fascynacji. Z drugiej czeka cię niepewność i brak perspektyw na wspólną przyszłość. Poznaj wady i zalety luźnych związków!
Leczenie alkoholizmu w Polsce jest dla wszystkich bezpłatne. W zależności od sytuacji i możliwości leczenie może mieć charakter terapii ambulatoryjnej (stacjonarnie) lub na oddziale zamkniętym. Niektórym wystarczy psychoterapia, inni powinni poddać się również farmakologicznemu leczeniu alkoholizmu. Przeczytaj, jak przebiega leczenie alkoholizmu i dowiedz się, gdzie się zgłosić, aby rozpocząć terapię.
Podświadomość interesuje nie tylko psychologów, specjalistów rozwoju osobistego, ale i... marketingowców. Na co dzień nie uświadamiamy sobie jej istnienia, a i tak podświadomość – w znaczący sposób – wpływa na to, jak się zachowujemy i jak funkcjonujemy. Przeczytaj więc, czym jest podświadomość i czy istnieją jakieś sposoby na to, aby do niej dotrzeć lub aby ją... modyfikować? Dowiedz się również, jak działa podświadomość.
Haszysz to, obok marihuany i oleju haszyszowego, substancja pochodnych konopi indyjskich, bardzo popularna w Polsce i na świecie. Haszysz wytwarza się z żywicy konopi i najczęściej spożywa w formie tzw. skrętów. Haszysz powoduje u osoby go zażywającej poczucie euforii i ekstazy, co jest złudne, ponieważ z zażywania tego narkotyku wynikają również negatywne konsekwencje. Przeczytaj, jakie działanie ma haszysz i dowiedz się, jak przebiega uzależnienie od haszyszu.
Męski kryzys wieku średniego wyłania się zza horyzontu jak niebezpieczna rafa wtedy, kiedy dorastające dzieci już tak nie absorbują, pozycja zawodowa jest stabilna i powinno wydawać się, że będzie już tylko lepiej. Czy kryzys wieku średniego to częste zjawisko? Jak długo trwa i jakie objawy przynosi kryzys wieku średniego u mężczyzny po 40.?
Snapchat to aplikacja, która zadebiutowała we wrześniu 2011 roku, a do roku 2017 doczekała się już ponad 500 milionów pobrań. Co zadecydowało o tak dużym sukcesie Snapchatu? Przeczytajcie, co to za aplikacja, jak działa i jak badania wyjaśniają, dlaczego z niej korzystamy.
Terapia odwracania nawyków jest typem psychoterapii behawioralnej. Jej prowadzenie służy temu, aby pacjenci doświadczający zaburzeń w postaci jakichś napadów czynności nawykowych (np. tików czy trichotillomanii) nauczyli się kontrolowania swoich dolegliwości. Jakie są jeszcze inne zastosowania terapii odwracania nawyków i jak ona przebiega?
Jak rzucić palenie? Uzależnienie od palenia papierosów to sprawa osobista, trzeba ją załatwić z samym sobą. I piekielnie trudna: aż 80 proc. palących Polaków chce rzucić palenie i zaledwie jednemu na dwudziestu się to udaje. Dlaczego? Przez składnik tytoniu - nikotynę, która zniewala tak jak alkohol i "twarde" narkotyki (heroina i kokaina), ale jest od nich bardziej wredna: nie wywołuje widocznego odurzenia. Dowiedz się więc, jak rzucić palenie i czy sposoby na rzucenie palenia są skuteczne!
Kryzys w związku nie musi kończyć się rozstaniem – zawsze można próbować naprawić nadszarpniętą więź. Kluczowe jest jednak pytanie, czy partnerzy są gotowi walczyć o swój związek i zdobyć się na niezbędny kompromis. Jedynie szczere chęci i autentyczne zaangażowanie w odbudowę relacji mogą pomóc zażegnać kryzys w związku. Jeśli partner ich nie przejawia, droga do porozumienia może być trudna, a niekiedy niemożliwa.
Psychologia tłumu - czym jest? Jakimi prawami rządzi się duże zgromadzenie ludzi i jak radzić sobie, gdy już się w nim znajdziemy? Jak nie podążać za psychologią tłumu i biorąc udział w koncercie czy meczu nie wpaść w panikę?
Jak żyć w związku z cholerykiem? Cóż, nie zmienisz charakteru gniewnej osoby, możesz jednak wypracować metody radzenia sobie z jej złością. Przedstawiamy 7 kroków postępowania z cholerykiem w związku.
Wakacyjna miłość jest kusząca: przystojny, zaprasza na kolację przy świecach i romantyczny spacer, razem pijecie drinki. Mówi, że to na ciebie czekał przez całe życie. Zanim dasz się ponieść emocjom, zastanów się, czy warto się w tę wakacyjną miłość angażować. Jaką cenę zapłacisz, gdy zakochasz się zbyt mocno, a znajomość okaże się tylko letnią przygodą?
Introwertycy mają zdumiewającą zdolność bycia całkowicie niezależnymi od innych. W odróżnieniu od ekstrawertyków my odnajdujemy siłę i energię w samotności – potrafimy znakomicie wykorzystywać cenny czas, jaki spędzamy sami ze sobą, do pełnej koncentracji i skupienia się na tym, nad czym akurat pracujemy.
Pacjent w chorobie nowotworowej ma prawo do chwil słabości, bo przed nim niełatwa droga, jednak zarówno on sam, jak i jego bliscy powinni pamiętać, że rak to dzisiaj często choroba przewlekła, w wielu przypadkach w 100% uleczalna. Z kolei oddziały onkologiczne to nie smutne umieralnie, a miejsce, gdzie chorzy mają szanse walczyć o siebie, gromadzić siłę. O emocjach towarzyszących pacjentom i ich rodzinom, o tym, jak na nich wpływa świadomość pojawienia się poważnej choroby rozmawiamy z Adrianną Sobol, psychoonkolożką.
Mam pewne pytanie dotyczące dziwnych stanów świadomości, które występowały u mnie w okresie nastoletnim. Otóż, gdy miałem około 13 lat zdarzało się, że "wchodziły" mi dziwne stany umysłu. Podczas tych stanów miałem poczucie, że to wszystko, co dzieje się wokół mnie, ma charakter snu, a wydarzenia przybierają formę "fabuły", w której rozgrywała się akcja. Jednocześnie byłem świadom tego, iż to nie jest żaden sen, tylko ze mną coś jest nie tak. Taki stan przychodził nagle i trwał parę godzin, czasem występowały "przebłyski normalnej świadomości" Co ważne, to wszystko nasilało się, jak robiło się ciemno na dworze, gdy przychodził wieczór, albo w ciemnych pomieszczeniach. Dodatkowo zmysł dotyku wydawał mi się "snem" - był nieprawdziwy, a przestrzeń wokół wydawała się dwuwymiarowa. Kontakt z innymi ludźmi był normalny, potrafiłem logicznie myśleć i wiedziałem, gdzie jestem, jak się nazywam itd. Tylko czułem, jakbym był od świata trochę "oddzielony mgłą". Dodam, że jakoś w tym czasie zostałem skierowany na EEG (z powodu tików nerwowych) i wyszło podejrzenie padaczki. Pamiętam tylko, że na wyniku pisało coś w stylu: ostre fale w płacie ciemieniowo-skroniowym, sugerujące padaczkę. Pamiętam tylko tyle, gdyż było to dawno temu. Dzisiaj jestem zdrowym mężczyzną, nie mam już takich problemów, lecz piszę to po to, ponieważ przypomniały mi się te incydenty i tak mnie to zaintrygowało, że mam silną potrzebę dowiedzenia się, co to mogło być.
Od 3 lat jestem w związku, od roku moja dziewczyna przechodzi ciężki okres. Na początku sporadycznie traciła humor bez powodu, uznawaliśmy to za stres, chwilową chandrę, ciężki dzień. Niestety, gorsze dni z czasem zdarzały się coraz częściej, na chwilę obecną jest bardzo źle - rano nie ma siły wstać z łóżka, co chwilę płacze, na nic nie ma ochoty, nic jej nie pomaga. Jak rozmawiamy o tym, co się dzieje, to sama przyznaje, że nie ma żadnego powodu, że nic złego się nie dzieje. Mówi, że po prostu jej źle. Staram się ją wspierać, jak mogę, staram się z niej ściągać codzienne obowiązki, na które nie ma siły, zmieniłem sporo w sobie, by było jej tylko lepiej. Staram się, by nie siedziała i płakała, podpytuję, na co ma ochotę, co by chciała zmienić. Niestety, nic to nie daje. Jak z nią rozmawiam o wizycie u psychologa, to mówi, że widzi potrzebę, ale że nie ma na to siły. Pójdzie, jak ją będzie miała. Gdy naciskałem, wywoływałem odwrotny efekt, więc odpuściłem, licząc, że ta "siła" sama przyjdzie. Niestety od ponad 3 miesięcy nie przyszła... Nie wiem już, co mam robić, sam czuję, że jestem na krańcu załamania nerwowego, wszystko, co robię, nie przynosi absolutnie żadnych rezultatów. Co zrobić, by w końcu udała się do specjalisty? Ta sytuacja niszczy ją, nasz związek, mnie i moją miłość.
Jestem trzydziestoparoletnim mężczyzną. Mój problem polega na nierozładowanym napięciu seksualnym. Zacząłem współżyć późno. Było to parę razy. Problem polega na tym, że ciągle myślę o seksie z dziewczynami. Nie mam powodzenia u dziewczyn, nie podobam się im. Próbuję walczyć z pornografią, ale nie wychodzi mi to, mam postanowienia, ale jak przychodzi wieczór, nie mogę się powstrzymać przed masturbacją. Dodam, że robię to około 16 lat, czuję się źle z tego powodu, a nawet czuję wstręt do siebie. Pewnie jest to forma odreagowania na stresy i próba dokuczenia sobie. Nie wiem, co mam zrobić, myślałem, żeby chodzić do pań lekkich obyczajów, ale nie jest to moralne wg mnie i czułbym się źle z tego powodu.
19 maja zmarła w domu po długiej chorobie moja ciężko chora żona w wieku 68 lat. Zarzucam sobie, że nie zapewniłem żonie lepszych warunków życia, np. kilka dni przed śmiercią nie podjąłem z żoną rozmowy na temat udania się do prywatnego specjalisty, który na pewno uratowałby jej życie, ale nas nie było na to stać. Zarzucam sobie, że nie zadzwoniłem na pogotowie kilkanaście minut wcześniej. Zarzucam sobie, że w momencie śmierci żona straszliwie krzyczała, a ja byłem w tym czasie w kuchni, rozpaczliwie usiłując się dodzwonić do pogotowia. Zarzucam sobie, że nie reaguję na nieudolność ratowników, nie wnosząc oskarżenia. Wszystkie testy w internecie wskazują, że mam ciężką depresję. Chciałbym jak najszybciej umrzeć, ale powstrzymują mnie dzieci, wnuki i prawnuki, które dziadka kochają, a ja niestety zupełnie zobojętniałem. Do psychiatry nie pójdę, bo nie mam zaufania do lekarzy. Leczę się na kilka drobnych chorób, ale myślę o zaprzestaniu przyjmowania leków, lecz boję się bolesnej śmierci. Mam 72 lata, jestem niepełnosprawny w stopniu lekkim, ale nie ubiegam się o podwyższenie stopnia po tym, jak potraktowano moją żonę, schorowaną kobietę z II grupą, odmawiając jej przez powiat i województwo karty parkingowej.