Znaleziono związek między stresem a chorobą Leśniowskiego-Crohna

Zespół naukowców odkrył związek między stresem a chorobą Leśniowskiego-Crohna. W artykule opublikowanym w czasopiśmie "Nature Communications" grupa opisuje badania, które przeprowadzono na myszach. Badacze mają nadzieję, że efekty analiz będą mogły w przyszłości przyczynić się do opracowania nowych metod leczenia choroby Leśniowskiego-Crohna.

Choroba Leśniowskiego-Crohna jest chorobą autoimmunologiczną, w przebiegu której stan zapalny wyściółki jelit prowadzi do problemów z komórkami nabłonka. W efekcie tego pacjent doświadcza bólu, problemów z jedzeniem, a także krwi i/lub śluzu w próbkach kału. W przypadku osób zdrowych, sygnały z układu odpornościowego utrzymują wyściółkę w dobrym stanie poprzez prawidłowe wydzielanie śluzu, który odpycha szkodliwe drobnoustroje.

Wcześniejsze badania sugerowały, że jednym z głównych czynników przyczyniających się do nawrotów choroby jest brak równowagi bakterii w mikrobiomie jelitowym. W ramach tych nowych analiz naukowcy odkryli, że stres może prowadzić do takiego braku równowagi, co z kolei powoduje zaostrzenie choroby.

Badania prowadzono na myszach, u których sprawdzano pomiar poziomu kilku rodzajów bakterii w jelitach. Zespół zmierzył również poziom hormonów stresu.

Analizując swoje dane, naukowcy odkryli związek między wzrostem poziomu hormonów stresu a wzrostem niektórych rodzajów bakterii jelitowych, w szczególności Enterobacteriaceae, które obejmują E. coli. Naukowcy sugerują, że stres prowadzi do słabszej odpowiedzi immunologicznej w jelitach, umożliwiając proliferację bardziej szkodliwych rodzajów bakterii. A kiedy takie bakterie jelitowe się rozmnażają, mogą wyrządzać szkodę wyściółce jelit, na przykład wywoływać wrzody i inne zmiany chorobowe.

Naukowcy odkryli, że kiedy podali myszom leki hamujące produkcję hormonów stresu, odpowiedź immunologiczna poprawiła się, spadła liczba szkodliwych bakterii, a objawy choroby Leśniowskiego-Crohna złagodniały. 

Eksperci podkreślają, że ich praca jest wciąż na wstępnym etapie, a do wykonania jest znacznie więcej, ale sugerują również, że odkrycia te mogą doprowadzić do opracowania nowych sposobów leczenia osób cierpiących na chorobę Leśniowskiego-Crohna.

Marcelina Dzięciołowska