Woda z Odry zostanie przebadana pod kątem 300 substancji. Laboratoria pracują 24 godziny na dobę

Niemieckie badanie na obecność metali ciężkich wykluczyło rtęć jako powód śnięcia ryb w Odrze. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa informowała, że próbki wody z rzeki zostaną przebadane pod kątem 300 potencjalnych substancji. Jak zapewniła, "wszystkie laboratoria pracują 24 godziny na dobę".

Obecnie trwa ustalanie przyczyn masowej śmierci ryb w Odrze. Niemieckie laboratoria, które badały próbki ze skażonej Odry, przekazały, że nie stwierdzono rtęci w rzece, ani w próbkach pobranych z ryb. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa o oficjalnych wynikach badania wody poinformowała za pomocą wpisu na Twitterze. Napisała w nim, że "otrzymaliśmy oficjalnie od strony niemieckiej aktualne wyniki badań wody i nie stwierdzono obecności rtęci".

"Analizy po obu stronach granicy wykazują wysokie zasolenie. W Polsce trwają kompleksowe badania toksykologiczne. Poinformujemy o kolejnych wnioskach" – zaznaczyła.

Skażenie Odry. "Próbki wody są regularnie pobierane"

W związku ze sprawą skażenia Odry w 17 sierpnia zwołano w Szczecinie spotkanie ministrów ds. środowiska i gospodarki wodnej Polski i Niemiec ws. zanieczyszczenia rzeki. Polska polityk przekazała, że "od początku identyfikacji zagrożenia są regularnie pobierane próbki wody i pobrano już 150 próbek".

- Wszystkie laboratoria pracują 24 godziny na dobę. Podjęliśmy decyzję, że część próbek wyślemy do innych zagranicznych laboratoriów. W najbliższych godzinach próbki zostaną poddane badaniom w kierunku poszukiwania 300 potencjalnych substancji, teraz podlegają badaniu na pestycydy – dodała.

Anna Moskwa mówiła podczas tego spotkania, że została podjęta decyzja o kompleksowych sekcjach ryb, ale także o analizie zachowania ryb w ostatnich momentach przed śnięciem.

- Analizujemy różne warianty wprowadzenia substancji niebezpiecznych, które mogą powodować śnięcie ryb, choć żadnych nie zidentyfikowaliśmy, ale też bierzemy pod uwagę poniesione wskaźniki, związane z sytuacją w przyrodzie – wyjaśniła. W swojej wypowiedzi podkreśliła, że w badaniach nadal uwzględniane jest zatrucie rzeki i w związku z tym kontroli są poddawane podmioty, które prowadzą działalność gospodarczą wzdłuż rzeki.

Katastrofa ekologiczna na Odrze. Powstają kolejne zapory

W trakcie tego spotkania Steffi Lemke, Federalna Minister Środowiska Ochrony Przyrody Bezpieczeństwa Jądrowego i Ochrony Konsumentów, stwierdziła, że doszło do "niesamowitej katastrofy środowiska naturalnego". Kontynuując swoje wystąpienie, powiedziała wprost: "nie wiemy, jak długo i w jakim stopniu ta katastrofa będzie miała wpływ na system ekologiczny, czy będzie to trwało miesiące, a może lata".

Podczas konferencji prasowej poinformowano, że na Odrze budowana jest szósta zapora. Jak zapewniła Steffi Lemke, od poniedziałku na stronie niemieckiej miały ruszyć prace związane z instalacją tego typu zapory na zachodnim brzegu Odry.

Do tych słów minister środowiska Niemiec odniósł się polski minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, przekazując, że Polska odpowie pozytywnie na prośbę strony niemieckiej i dostarczy w bardzo krótkim czasie tyle zapór, ile tylko będzie mogła, aby wesprzeć stronę niemiecką. Z przekazanych informacji wynika, że Urząd Morski wraz z wojewodą opracują plan zabezpieczenia Szczecina, kanałów oraz zachodniej i wschodniej Odry, oraz wykorzystują dostępny sprzęt i zajmują się organizacją specjalnych sił i środków. Te działania są po to, aby w maksymalnie możliwy sposób zapobiec temu procesowi na Odrze w Szczecinie.

Według wojewody zachodniopomorskiego Zbigniewa Boguckego, który również uczestniczył w niedzielnym spotkaniu z ministrami, priorytetem jest działanie zabezpieczające ekosystem Odry poprzez intensywne wyławianie śniętych ryb i budowanie zapór.

- Jeżeli wspólnym wysiłkiem podejmiemy to wyzwanie, to to działanie będzie naprawdę miało wielkie znaczenie, żeby ochronić z jednej strony ekosystem Odry, a z drugiej strony zadbać o zdrowie naszych mieszkańców – podsumował.

Na 18 sierpnia zaplanowano spotkanie grupy roboczej Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony Odry. O nadchodzącym wydarzeniu poinformowała niemiecka minister środowiska Steffi Lemke.