W owadach wykryto setki nowych wirusów. Pomogą diagnozować choroby

2020-05-20 7:50

Wirusy przenoszą nie tylko komary czy inne owady żywiące się krwią: również te, które uznalibyśmy za zupełnie niegroźne - jak motyle czy ważki. To właśnie im badacze postanowili się bliżej przyjrzeć. I odkryli, że owady przenoszą setki wirusów, z których każdy może wywołać nieznaną wcześniej chorobę - a to odkrycie pozwoli na ich skuteczną diagnostykę.

owady
Autor: Getty Images

Naukowcy z Charité - Universitätsmedizin Berlin i Niemieckiego Centrum Badań nad Zakażeniami (DZIF) specjalizujący się w badaniu wirusów, które wywołują choroby i pochodzą od zwierząt przebadali w sumie 1,243 gatunków owadów i odkryli wirusy, które można sklasyfikować w co najmniej 20 nowych rodzajach (są to w sumie setki wirusów).

Wyniki badania opublikowane zostały w serwisie PLOS Pathogens. Jakie znaczenie ma to odkrycie? Jak wyjaśnia prof. Christian Drosten, dyrektor Instytutu Wirusologii na Campus Charité Mitte w komentarzu do wyników badań, każdy nowo wykryty wirus może być przyczyną chorób, które wcześniej były nieznane, zarówno u ludzi, jak i zwierząt hodowlanych.

Prof. Christian Drosten jest specjalistą w zakresie wykrywania wirusów i diagnostyki wywoływanych przez nie chorób w Niemieckim Centrum Badań nad Zakażeniami (DZIF) - jego zespół zdefiniował międzynarodowe standardowe podejście do diagnozowania MERS. 

Obecnie naukowiec skupia się na wykrywaniu rzadkich wirusów przy użyciu nowych technik sekwencjonowania. „Im więcej wirusów identyfikujemy i dodajemy do naszej bazy danych, tym łatwiej jest nam rozpoznać przyczynę nowych i niezwykłych chorób”, mówi prof. Drosten.

Najnowsze badanie obejmowało wszystkie grupy owadów. Badacze przebadali w sumie 1243 gatunki owadów i odkryli setki nowych wirusów, i wstępnie - na podstawie analizy genomu - uznali, że można je sklasyfikować w co najmniej 20 nowych rodzajach. 

Nowe wirusy pochodzące od owadów dodano już do baz danych wyszukiwania: za ich pomocą można będzie badań przypadki nowych, rzadkich chorób u ludzi - przede wszystkim takich, które dają objawy infekcji wirusowych, ale nie można zidentyfikować wirusa. Jak wyjaśnił prof. Drosten, w takich przypadkach wykorzystywana będzie wysokoprzepustowa metoda sekwencjonowania do wyszukiwania wszystkich wirusów obecnych u pacjenta. I jeśli pacjent jest zarażony wirusem, który znajduje się w naszej bazie danych lub jest podobny do któregoś z tych, które już w niej są, to będziemy w stanie go zidentyfikować - dodał profesor.

Koronawirus szaleje w Amazonii! Sytuacja jest tragiczna
Sonda
Czy wygrywamy z koronawirusem?

Polecamy także:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki