Metoda "głupich kroków" naprawdę działa. Eksperci wyliczyli: wystarczy 11 minut dziennie
Wystarczy kilka minut dziennie chodzić w stylu Monty Pythona, aby zaobserwować poprawę sprawności fizycznej. Potwierdza to badanie opublikowane w bożonarodzeniowym wydaniu czasopisma "British Medical Journal". Jakie korzyści z tego płyną?
Szeroko rozpowszechniane kampanie na rzecz zwiększenia aktywności fizycznej i poprawy sprawności układu sercowo-naczyniowego u dorosłych nie przyniosły rezultatu. Globalne wskaźniki braku aktywności fizycznej nie zmieniły się w ciągu ostatnich 20 lat.
Teraz nowe badanie wykazało, że chodzenie w stylu Monty Pythona może być bardziej efektywne niż zwykłe chodzenie.
Podążaj w stylu Monty Pythona
Zespół naukowców z USA postanowił porównać wydatek energetyczny zwykłego chodzenia z chodzeniem w stylu Ministerstwa Głupich Kroków, jakie znamy z Monty Pythona. W badaniu wzięło udział 13 zdrowych osób dorosłych w wieku 22-71 lat bez historii chorób serca, chorób płuc oraz bez rozpoznanych problemów z chodzeniem.
Naukowcy odkryli, że to właśnie spacer metodą Monty Pythona spowodował około 2,5 raza większy wydatek energetyczny niż zwykły spacer.
Badacze sprawdzili także pobór tlenu, na podstawie którego ustalili, że chodzenie w stylu Monty Pythona kwalifikuje się jako ćwiczenie o dużej intensywności.
Naukowcy szacują, że dorośli mogą osiągnąć 75 minut intensywnej aktywności fizycznej tygodniowo, spacerując w ten sposób przez około 11 minut dziennie. Zastąpienie zwykłych kroków tą metodą przez około 12-19 minut dziennie zwiększyłoby wydatek energetyczny o około 100 kcal dziennie.
Inne korzyści dla zdrowia
Styl "głupich kroków" może wpłynąć na poprawę wydolności krążeniowo-oddechowej, zmniejszyć ryzyko śmiertelności i nie wymaga dodatkowego zaangażowania czasowego, ponieważ zastępuje ruch, który i tak na co dzień wykonujemy. Korzyść jest taka, że pokonując te same odległości, co zwykle, moglibyśmy zużywać więcej energii.