Atak na Iran wpłynie na dostępność leków? Prof. Marcin Czech wyjaśnia, czy powinniśmy się martwić
W nocy z czwartku na piątek izraelskie siły zbrojne zaatakowały, a celem militarnych działań są głównie obiekty jądrowe. Rynek ropy szaleje i choć ta wojna jest daleko od polskich granic, to prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. Marcin Czech w rozmowie z Poradnikiem Zdrowie wyjaśnia, czy jego zdaniem sytuacja ta może mieć wpływ choćby na dostępność leków w Polsce.
Izrael zaatakował Iran. Czy ta wojna może mieć wpływ na Polskę?
Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił, że atak na Iran, który miał miejsce tuż nad ranem, miał charakter wyprzedzający. Zaznaczył, że celem działań jest uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej, ponieważ to prowadziłoby do poważnego zagrożenia pod kątem istnienia państwa izraelskiego.
Netanjahu jednak zdaje sobie sprawę z faktu, że Iran odpowie odwetem. Zarządził zatem alarm na terenie całego państwa. Zamknięto szkoły oraz miejsca pracy, a także zakazano zgromadzeń. Choć wojna ta odbywa się z dala od naszych granic, to pojawiają się pytania, czy nie wpłynie choćby na dostępność leków w naszym kraju.
Prof. Marcin Czech, ustępujący Prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia w latach 2017-2019, a także kierownik Zakładu Farmakoekonomiki Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie uspokaja.
Specjalista zaznaczył, że jeżeli wspomniany konflikt zbrojny będzie miał charakter lokalny, ograniczony to nie ma większego powodu do obaw. Powodem jest przede wszystkim fakt, że nasz kraj nie jest połączony z Iranem pod kątem produkcji, czy ważnego łańcucha dostaw w kontekście farmakologicznym.
Nieco inaczej jest w kontekście Izraela, ponieważ ten kraj cechuje się sporą aktywnością biznesową na terenie Polski. Niemniej działania te dotyczą leków generycznych, a zatem najprawdopodobniej obecny konflikt nie wpłynie na polską dostępność rynkową. Krótko mówiąc, nasz zdywersyfikowany, bogaty i pełny w konkurencję rynek powinien tak zadziałać, że tego nie odczujemy. A zatem jeżeli konflikt będzie miał charakter lokalny, to nie mamy się czym martwić
- wskazał prof. Marcin Czech.
Przypominamy, że leki generyczne to inaczej leki odtwórcze, potocznie nazywane zamiennikami oryginalnego produktu. Zawierają tę samą substancję czynną o takiej samej dawce. Oznacza to, że nawet jeżeli przez jakiś czas miałoby nie być leków, czy substancji dostarczanych przez Izrael to duże zróżnicowanie produktów na naszym rynku farmaceutycznym powinno udźwignąć ten problem, oferując inne, dostępne leki.
Wojna Izraela z Iranem a polskie bezpieczeństwo lekowe
Profesor wskazuje jednak, że należy zwrócić uwagę na ewentualne skutki pośrednie. A zatem mówimy o fluktuacjach na rynku cen ropy naftowej. Śledząc bieżące wydarzenia, wiemy, że w tym kontekście od samego rana sporo się dzieje. Niedługo po tym jak świat obiegła informacja o nalocie Iranu na Izrael, cena baryłki Brent w kontraktach futures wzrosła o 8%, do poziomu 73,9 dolarów.
Przemysł chemiczny to także częściowo przemysł farmaceutyczny. Bliski Wschód jest niestety takim terenem zapalnym, który może wpłynąć choćby na globalny handel. Zatem jeżeli konflikt przybierze na sile w sensie geograficznym obejmując inne kraje współpracujące zarówno po jednej jak i drugiej stronie, to wówczas może dojść do sytuacji blokowania szlaków morskich
- dodał prof. Czech.
Ekspert nadmienia, że odnosząc się jednak do bieżącego stanu rzeczy, wydaje się, że atak Izraela na Iran skupia się na instalacjach naftowych, a zatem mówimy o precyzyjnym uderzeniu w konkretną infrastrukturę. Stąd, choć nie wiemy, jak rozwinie się wspomniany konflikt, to na ten moment można domniemywać, że zaangażowanie dodatkowych państw nie będzie miało miejsca.
Osobiście na razie spałbym spokojnie i przyglądał się temu jak ta sytuacja będzie się rozwijać, a przede wszystkim, czy ten konflikt zostanie lokalny i bardzo precyzyjny
- podsumował prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. Marcin Czech.
Podcasty
Playlisty tematyczne
