Przez pandemię pijemy więcej alkoholu. COVID-19 wpędzi nas w uzależnienie?

2020-12-09 17:19

Obecnie żyjemy w czasach, gdzie pandemia przeorganizowała nasze funkcjonowanie. Teraz większość czasu spędzamy w domach, co budzi w nas poczucie niepewności, lęku i zagrożenia. W takich momentach częściej sięgamy po alkohol w celu zagłuszenia uczucia wewnętrznej pustki i zatrzymania gonitwy różnych myśli. Czy w takim razie jest to pewnego rodzaju sygnał, że przez COVID-19 wpadamy w uzależnienie?

Przez pandemię pijemy więcej alkoholu. COVID-19 wpędzi nas w uzależnienie?
Autor: Getty Images

Tym zagadnieniem zajęli się eksperci z University of Texas Health Science Center School of Public Health w Dallas. Przeprowadzili badanie, które wykazało związek między niebezpiecznym piciem a stresem życiowym wywołanym sytuacją pandemiczną oraz lockdownem. Ankietę wypełniło 1982 respondentów. Na podstawie tych odpowiedzi naukowcy sklasyfikowali uczestników jako osoby pijące nadmiernie, pijące umiarkowanie oraz unikające alkoholu.

Z jakich powodów badani sięgają po alkohol?

Najczęstszymi powodami są między innymi siedzenie w domu, stany depresyjne, utrata pracy czy obniżenie wynagrodzenia. W opinii doktorantki Sitary Weerakoon z University of Texas Health Science Center School of Public Health w Dallas, „wydłużenie czasu spędzonego w domu jest stresorem życiowym, który wpływa na picie, a pandemia COVID-19 mogła zaostrzyć ten stres”.

Problem alkoholizmu w dobie pandemii postanowiła również zgłębić międzynarodowa korporacja Oracle wśród swoich pracowników. Jak się okazało, 78 proc. badanych przyznało się, że pandemia wpłynęła negatywnie na ich zdrowie psychiczne. Alkohol jest „uciechą”, która pomaga im zapomnieć na chwilę o problemach. Jak pokazują wyniki badania „As Uncertainty Remains, Anxiety and Stress Reach a Tipping Point at Work”, ankietowani najczęściej sięgają po kieliszek, ponieważ:

  • obawiają się o przyszłość i zdrowie rodziny,
  • stracili pracę,
  • mają niestabilną sytuację finansową,
  • ograniczają kontakty towarzyskie.

Tych powodów jest znacznie więcej! Niemniej lockdown spowodował, że ludzie nie mogą sobie poradzić z obecną sytuacją, więc spożywają więcej trunków z procentami. 

Alkohol zwiększa podatność na COVID-19

Od początku pandemii wzrost wydatków na alkohol jest nie tylko widoczny w Stanach Zjednoczonych, ale również w Europie i Australii. Wywrócenie świata do góry nogami spowodowało, że częściej pijemy napoje wysokoprocentowe, co źle wpływa na nasze zdrowie. Nadużywanie alkoholu w rzeczywistości covidowej - zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia – zwiększa podatność na zachorowanie Saars-CoV-2.

Wysuniętą tezę WHO skomentowała dr n. med. Żanna Pastuszak, neurolog z e-przychodni Telemedika.net, stwierdzając, że „spożywanie alkoholu wpływa negatywnie na układ odpornościowy człowieka i powoduje w nim liczne szkody”. – Tak osłabione siły obronne organizmu radzą sobie gorzej z walką z patogenami, wobec czego osoba nadużywająca alkohol jest bardziej narażona na wystąpienie groźnych powikłań na skutek zakażenia koronawirusem – dodała. Według niej „najlepszym rozwiązaniem jest odstawienie alkoholu na czas pandemii”.

Niepewność odbija się na zdrowiu

Osoby, które zauważyły swoje uzależnienie od alkoholu, powinny zgłosić się po pomoc do fachowców m.in. w poradniach zdrowia psychicznego. W dobie pandemii  mogą otrzymać poradę w formie telekonsultacji albo uczestniczyć w mityngach Grupy Anonimowych Alkoholików za pośrednictwem internetu.

– Ze skutkami pandemii COVID-19 będziemy zmagać się jeszcze długo i nie chodzi mi o skutki gospodarcze, ale przede wszystkim zdrowotne – zaznaczyła dr n. med. Żanna Pastuszak. Według niej „poczucie niepewności i zagrożenia już dziś odbija się na naszym zdrowiu”. - Przy obecnym stanie opieki psychiatrycznej oraz specyficznym podejściu do niej społeczeństwa, problemy mające swe źródła w obecnej pandemii będą wychodzić na jaw jeszcze przez wiele lat – skwitowała.

Zakażony koronawirusem uciekł ze szpitala
Czy przez koronawirusa masz problem z alkoholem?
Pytanie 1 z 9
Czy zauważyłaś, że ostatnio pijesz częściej i więcej niż kiedyś?
Wino

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki