Powstał super antybiotyk. Zwalczy bakterie uznane dotąd za niewyleczalne
Super antybiotyk na super bakterie? Być może naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara dokonali przełomu, odkrywając lek na najbardziej oporne drobnoustroje. Ekspertom udało się wyleczyć myszy zakażone bakteriami, które dotąd uznawane były praktycznie za niewyleczalne.
Grupa ekspertów z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara stworzyła zupełnie nową klasę antybiotyków. Naukowcy, którzy dokonali odkrycia, byli zaskoczeni rezultatami swoich prac. Badania na zwierzętach wykazały, że stosowana terapia jest niezwykle skuteczna, nawet w walce z najbardziej odpornymi na leczenie drobnoustrojami.
Przełom w antybiotykoterapii
Nowy super lek działa jednocześnie na wiele funkcji komórek bakteryjnych, zakłócając ich działanie. Naukowcy podejrzewają, że to właśnie ten fakt stoi za wysoką skuteczności preparatu w niszczeniu testowanych przez nich patogenów. Ten mechanizm jest unikalny i w przeciwieństwie do większości tego typu leków takich jak penicylina, działa na wiele procesów zachodzących w tym samym czasie
Przełomowego odkrycia dokonała grupa badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara. Wyniki swojej pracy opublikowali w czasopiśmie "eBioMedicine".
- Wydaje się, że wpływa na błonę bakteryjną, co od razu zaburza wiele funkcji bakteryjnych – podkreślają autorzy publikacji. W ich opinii to może tłumaczyć niski poziom oporności analizowanych bakterii, jak i szerokie spektrum działania przeciwbakteryjnego leku.
Ważne jest także to, że nawet w wyniku długiej ekspozycji na lek, nie dostrzeżono zjawiska lekooporności lub zauważono je na bardzo niskim poziomie. W tym zdaniem autorów analiz tkwi wyjątkowość nowego preparatu.
Nowa klasa antybiotyków
Same rezultaty badań zaskoczyły nawet ich autorów. Wszystko zaczęło się od potrzeb wojska, a konkretnie Armii Stanów Zjednoczonych. Żołnierze pilnie potrzebowali rozwiązania, które dałoby możliwość ładowania telefonów komórkowych w terenie.
W tym celu eksperci chcieli pozyskiwać energię z komórek bakteryjnych. Specjaliści zaprojektowali specjalnie związki chemiczne, które przekształcały energię w "mikrobialną" baterię. Odkrycie zapoczątkowało kolejne pomysły, w tym wykorzystania związków jako leki, a konkretniej - potencjalne antybiotyki.
- Kiedy poproszono nas o ustalenie, czy związki chemiczne, nad którymi pracujemy, mogą służyć jako antybiotyki, pomyśleliśmy, że będą one wysoce toksyczne dla ludzkich komórek; trochę jak wybielacze – wyjaśnił główny autor badania prof. Michael Mahan.
Zgodnie z przewidywaniami większość z nich rzeczywiście okazała się toksyczna, poza jednym. - Nie dla ludzi, bo jeśli chodzi o bakterie, to zabijał wszystkie, na których go testowaliśmy – dodał profesor.
Ogromnym problemem i wyzwaniem dla współczesnej medycyny jest oporność bakterii na leczenie. Dlatego odkrycie, że lek praktycznie nie rozwija oporności bakterii, jest kluczowe. - Większość nowo opracowywanych antybiotyków zawodzi właśnie na tej kwestii i dlatego nigdy nie trafia do praktyki klinicznej – wyjaśnił współautor badania dr Douglas Heithoff.
Zdaniem badaczy, nowa klasa antybiotyków może stać się wszechstronnym sposobem leczenia przeciwko patogenom opornym na inne środki przeciwdrobnoustrojowe. Już planują kolejne badania dt. bezpieczeństwa i skuteczności preparatu, by w pełni zrozumieć korzyści kliniczne związane z jego stosowaniem. Gdy te się potwierdzą, dopiero wtedy lek będzie mógł być stosowany w praktyce klinicznej.