Powstał super antybiotyk. Zwalczy bakterie uznane dotąd za niewyleczalne

2023-03-02 13:49

Super antybiotyk na super bakterie? Być może naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara dokonali przełomu, odkrywając lek na najbardziej oporne drobnoustroje. Ekspertom udało się wyleczyć myszy zakażone bakteriami, które dotąd uznawane były praktycznie za niewyleczalne.

Powstał super antybiotyk. Zwalczy bakterie uznane dotąd za niewyleczalne
Autor: Getty Images Powstał super antybiotyk. Zwalczy bakterie uznane dotąd za niewyleczalne

Grupa ekspertów z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara stworzyła zupełnie nową klasę antybiotyków. Naukowcy, którzy dokonali odkrycia, byli zaskoczeni rezultatami swoich prac. Badania na zwierzętach wykazały, że stosowana terapia jest niezwykle skuteczna, nawet w walce z najbardziej odpornymi na leczenie drobnoustrojami.

Przełom w antybiotykoterapii

Nowy super lek działa jednocześnie na wiele funkcji komórek bakteryjnych, zakłócając ich działanie. Naukowcy podejrzewają, że to właśnie ten fakt stoi za wysoką skuteczności preparatu w niszczeniu testowanych przez nich patogenów. Ten mechanizm jest unikalny i w przeciwieństwie do większości tego typu leków takich jak penicylina, działa na wiele procesów zachodzących w tym samym czasie

Przełomowego odkrycia dokonała grupa badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara. Wyniki swojej pracy opublikowali w czasopiśmie "eBioMedicine".

- Wydaje się, że wpływa na błonę bakteryjną, co od razu zaburza wiele funkcji bakteryjnych – podkreślają autorzy publikacji. W ich opinii to może tłumaczyć niski poziom oporności analizowanych bakterii, jak i szerokie spektrum działania przeciwbakteryjnego leku.

Ważne jest także to, że nawet w wyniku długiej ekspozycji na lek, nie dostrzeżono zjawiska lekooporności lub zauważono je na bardzo niskim poziomie. W tym zdaniem autorów analiz tkwi wyjątkowość nowego preparatu.

Sprawdź CRP zanim weźmiesz antybiotyk

Nowa klasa antybiotyków

Same rezultaty badań zaskoczyły nawet ich autorów. Wszystko zaczęło się od potrzeb wojska, a konkretnie Armii Stanów Zjednoczonych. Żołnierze pilnie potrzebowali rozwiązania, które dałoby możliwość ładowania telefonów komórkowych w terenie.

W tym celu eksperci chcieli pozyskiwać energię z komórek bakteryjnych. Specjaliści zaprojektowali specjalnie związki chemiczne, które przekształcały energię w "mikrobialną" baterię. Odkrycie zapoczątkowało kolejne pomysły, w tym wykorzystania związków jako leki, a konkretniej - potencjalne antybiotyki.

- Kiedy poproszono nas o ustalenie, czy związki chemiczne, nad którymi pracujemy, mogą służyć jako antybiotyki, pomyśleliśmy, że będą one wysoce toksyczne dla ludzkich komórek; trochę jak wybielacze – wyjaśnił główny autor badania prof. Michael Mahan.

Zgodnie z przewidywaniami większość z nich rzeczywiście okazała się toksyczna, poza jednym. - Nie dla ludzi, bo jeśli chodzi o bakterie, to zabijał wszystkie, na których go testowaliśmy – dodał profesor.

Ogromnym problemem i wyzwaniem dla współczesnej medycyny jest oporność bakterii na leczenie. Dlatego odkrycie, że lek praktycznie nie rozwija oporności bakterii, jest kluczowe. - Większość nowo opracowywanych antybiotyków zawodzi właśnie na tej kwestii i dlatego nigdy nie trafia do praktyki klinicznej – wyjaśnił współautor badania dr Douglas Heithoff.

Zdaniem badaczy, nowa klasa antybiotyków może stać się wszechstronnym sposobem leczenia przeciwko patogenom opornym na inne środki przeciwdrobnoustrojowe. Już planują kolejne badania dt. bezpieczeństwa i skuteczności preparatu, by w pełni zrozumieć korzyści kliniczne związane z jego stosowaniem. Gdy te się potwierdzą, dopiero wtedy lek będzie mógł być stosowany w praktyce klinicznej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki