Polsce grozi depopulacja. Co 5. Polak ma ponad 60 lat
Podczas konferencji inaugurującej III Kongres Demograficzny w Warszawie zaprezentowano wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021. - W Polsce na pewno nastąpi depopulacja – powiedział podczas swojego wystąpienia prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Co 5. Polak ma ponad 60 lat
Zgodnie ze wstępnymi wynikami Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021, populacja ludności Rzeczypospolitej Polskiej zmniejszyła się o 0,9 proc. w porównaniu z rezultatami z 2011 roku. Choć w okresie międzyspisowym proporcje wg płci nie uległy zasadniczej zmianie to liczba kobiet uległa zmniejszeniu o 187,8 tys., a mężczyzn o 144,4 tys.
Zmniejszył się także odsetek ludności w wieku przedprodukcyjnym i produkcyjnym, a odnotowano wyraźny wzrost ludności w wieku poprodukcyjnym – z 16,9 proc. do 21,8 proc. Oznacza to, że w ciągu dekady w Polsce przybyło ponad 1,8 miliona osób powyżej 60. roku życia. Z ustaleń wynika, że co 5 mieszkaniec naszego kraju ma ponad 60 lat.
Prof. Szukalski o wstępnych wynikach spisu: w Polsce wystąpi trwała depopulacja
Na Kongresie prof. Szukalski zaprezentował wykład pt. „Wyzwania demograficzne Polski na XXI wiek". Ekspert podkreślił, że na pewno w Polsce wystąpi trwała depopulacja. - Po trzech pokoleniach populacja skurczy się do ok. 33 proc. - powiedział.
Zdaniem prof. Szukalskiego zjawisko to ma szczególnie destrukcyjny wpływ na poziomie lokalnym. Wyjaśnił także, że miernikiem mówiącym o tym, ile córek rodzi w ciągu życia typowa kobieta, które zastąpią ją w prokreacji, jest współczynnik reprodukcji netto. W Polsce od wielu lat kształtuje się on w przedziale 0,6-0,7.
Ekspert wyjaśnił, jak to działa na hipotetycznym przykładzie „kurczenia się” populacji na trzech pokoleniach. Gdyby w pokoleniu było 100 osób to przy utrzymaniu tego współczynnika przez długi czas, w następnym pokoleniu urodziłoby się tylko 60 dzieci, w kolejnym 36, a jeszcze następnym zaledwie 20.
Zjawisko depopulacji wiąże się m.in. z drastycznym zmniejszeniem liczny płatników podatków, potencjału konsumpcyjnego ludności czy utrudnieniem w prowadzeniu biznesu. - Młodzi na takich obszarach nie widzą przyszłości, więc przenoszą się gdzie indziej – wskazuje prof. Szukalski.
Potrzebna zmiana sposobu kształcenia
Podczas kongresu profesor Uniwersytetu Łódzkiego poruszył także temat zmian struktury wieku i związanymi z tym problemami dostosowania innych obszarów działań takich jak ochrona zdrowia czy pomoc społeczna. Ekspert wskazuje, że „będzie nas czekać konieczność przebudowania systemu kształcenia”. Według profesora nowy system powinien „zdecydowanie w większym stopniu kłaść nacisk na praktyczne umiejętności oraz wiedzę, która jest łatwo przekształcalna w praktykę".
Widmo pandemii chorób psychicznych
Kolejnym poważnym problemem, z jakim w najbliższym czasie będzie mierzyć się Polska, jest widmo pandemii chorób psychicznych. - Następująca wirtualizacja relacji ludzkich prawdopodobnie doprowadzi do pojawienia się wzrastającej skali ludzi cierpiących na depresję i inne tego typu problemy psychiczne - oznajmił.
- Będzie dokonywać się bardzo ważna zmiana ważności demograficznej poszczególnych państw i regionów – powiedział prof. Piotr Szukalski o wyzwaniach demograficznych z perspektywy Polski. Podkreślił także, że będą mieć szereg konsekwencji gospodarczych i politycznych.