Połowa chorych na ten nowotwór to palacze. Urolog przestrzega przed rakiem pęcherza moczowego

2024-02-15 10:58

Rak pęcherza moczowego to dość często występujący nowotwór, niestety wciąż zbyt późno rozpoznawany. Pamiętaj więc o prostych badaniach profilaktycznych nie lekceważ żadnych objawów ze strony układu moczowego. Sprawdź, kto jest narażony na zachorowanie na raka pęcherza moczowego, jakie objawy daje ten nowotwór i jak wygląda diagnostyka oraz leczenie.

Mężczyzna pali papierosy
Autor: Getty Images

Rak pęcherza moczowego występuje stosunkowo często. Najczęściej pojawia się u mężczyzn. Zgodnie z danymi raportowanymi w Krajowym Rejestrze Nowotworów w Polsce w 2020 r. liczba zachorowań na nowotwór złośliwy pęcherza moczowego wyniosła 4815 przypadków u mężczyzn i 1516 przypadków u kobiet.

Niestety umieralność z powodu raka pęcherza jest wysoka, a wszystko ze względu na opóźniony proces diagnostyki. Liczba zgonów rocznie przekracza 4 tysiące: w 2020 r. 3202 zgonów mężczyzn i 915 kobiet.

Jak podkreśla dr n. med. Iwona Skoneczna ze Szpitala Grochowskiego im. dr med. Rafała Masztaka w Warszawie, onkolog specjalizujący się w nowotworach urologicznych: „Niestety w Polsce u dużej części pacjentów rak pęcherza jest rozpoznawany w stadium, gdy jest już to nowotwór zaawansowany i inwazyjny."

O czym świadczy kolor moczu?

Skąd się bierze rak pęcherza moczowego?

Przyczyny nowotworów nie są do końca znane, jednak w przypadku raka pęcherza moczowego można wyróżnić czynniki przyczyniające się do rozwoju tego nowotworu. Okazuje się, że na rak pęcherza najczęściej chorują palacze. Przyczyną są również czynniki środowiskowe, takie jak ekspozycja na substancje chemiczne.

„U około połowy pacjentów nowotwór pęcherza jest skutkiem palenia tytoniu, a u około 1/3 chorych – skutkiem zawodowej ekspozycji na różne szkodliwe substancje chemiczne. Bywają też pacjenci, u których występują jednocześnie oba te czynniki ryzyka zachorowania – to osoby, które palą i równocześnie są narażone toksyczne chemikalia” - mówi dr Skoneczna.

Zwróć uwagę na te objawy

Najczęstszym sygnałem występującym w przypadku raka pęcherza jest krwiomocz. Oczywiście krew w moczu nie zawsze musi od razu oznaczać nowotwór. Może być również objawem innych chorób, takich jak zapalenie pęcherza, niewydolność nerek czy zakażenie układu moczowego.

Niemniej jednak krew w moczu powinna być dla nas sygnałem alarmowym, którego nie powinniśmy bagatelizować.

Warto wiedzieć, że krwiomocz nie musi pojawiać się u wszystkich pacjentów mających nowotwór. Przy raku pęcherza mogą wystąpić również inne dolegliwości, takie jak: infekcje dróg moczowych utrzymujące się dłużej niż 2 tygodnie, szczypanie, pieczenie, ból; czy też częste oddawanie moczu.

Rokowania zależą od stadium rozpoznania raka. Pamiętaj o profilaktyce

Wczesne rozpoznanie raka pęcherza moczowego daje duże szanse na wyleczenie go.

Jak podkreśla dr Skoneczna, „Powinniśmy zrobić wszystko, aby taki nowotwór rozpoznać jak najwcześniej, czyli w tzw. nieinwazyjnym stadium, kiedy jeszcze nie wrasta głęboko w ścianę pęcherza moczowego. Jeśli się to uda, leczenie polega na wycięciu zmian podczas zabiegu tzw. przezcewkowej elektroresekcji (z ang. TURT/TURBT). Wyniki takiego leczenia są doskonałe i pacjenci żyją przez wiele lat”.

Zupełnie inaczej jest w przypadku inwazyjnego stadium choroby. Inwazyjny rak pęcherza moczowego polega na tym, że nowotwór wrasta w ściany pęcherza moczowego. Konieczne jest wtedy wycięcie całego pęcherza wraz z przylegającymi narządami (u mężczyzn wraz prostatą, a u kobiet wraz z częścią narządu rodnego). Taką operację nazywamy radykalną cystektomią, w wyniku której niezbędne jest wykonanie urostomii. Po takim zabiegu pacjent nie może już oddawać moczu w sposób naturalny, tylko spływa on do woreczka przyklejonego do skóry.

„Niestety, nowotwór, który wrasta w ścianę pęcherza moczowego, ma także tendencję do wrastania do naczyń krwionośnych, co oznacza, że dosyć łatwo daje przerzuty. Dlatego jeszcze przed operacją cystektomii pacjent powinien otrzymać przedoperacyjną chemioterapię. Niektórzy pacjenci nie zgadzają się na wycięcie pęcherza moczowego i u nich sięgamy po leczenie łączące kilka metod, czyli chirurgiczne wycięcie jak największego obszaru guza, chemioterapię i naświetlania” - tłumaczy urolog z grochowskiego szpitala.

Zmiany w leczeniu raka pęcherza od 2023 roku

Od jesieni ubiegłego dla Polaków stały się bardziej dostępne nowoczesne metody leczenia zaawansowanego raka pęcherza moczowego.

Nie powinno to oczywiście zachęcać do opóźniania i diagnostyki. Wręcz przeciwnie - uświadamiać, że na niemal każdym etapie choroby można liczyć na wsparcie, poprawę jakości życia, jego przedłużenie.

W niektórych przypadkach to walka dosłownie o miesiące, ale trzeba wiedzieć, że medycyna nie ustaje w walce o zdrowie i jakość życia także wtedy, gdy zmiany nowotworowe dotyczą już nie tylko pęcherza.

Lek biologiczny niwolumab, który wcześniej był już dostępny dla chorych z innymi nowotworami, od 1 listopada 2023 roku może być stosowany w ramach programu lekowego w leczeniu uzupełniającym chorych po radykalnej cystektomii, zagrożonych ryzykiem nawrotu choroby. Program daje też możliwość leczenia enfortumabem wedotyny – u chorych po niepowodzeniu leczenia uprzednio chemioterapią opartej o platyny i po terapii inhibitorem PD-1 / PD-L1.

Listopadowa lista leków refundowanych przyniosła w uroonkologii wiele ważnych nowości dla pacjentów zmagających się z nowotworami. U niektórych chorych z rakiem pęcherza istnieje możliwość zastosowania enfortumabu wedotyny. To unikalna forma celowanej chemioterapii, skutecznej w tkankach docelowych, objętych chorobą, ale z istotnie ograniczoną toksycznością systemową. W praktyce oznacza to mniej skutków ubocznych.

Badania kliniczne wykazały istotne statystycznie i klinicznie wydłużenie przeżycia całkowitego (OS) o niemal 4 miesiące w porównaniu z chemioterapią i istotne statystycznie zmniejszenie ryzyka zgonu o 30% w porównaniu z chemioterapią. Badania wykazały również istotny statystycznie wpływ na zmniejszenie bólu i utrzymanie jakości życia.

Rak pęcherza - rób proste badania profilaktyczne

By zminimalizować ryzyko wykrycia nowotworu w zaawansowanym stadium, warto robić badania profilaktyczne, nawet jeśli nie wykazujemy żadnych objawów mogących świadczyć o nieprawidłowym funkcjonowaniu układu moczowego.

Podstawowym badaniem diagnostycznym jest badanie ogólne moczu, które można wykonać po uprzednim otrzymaniu skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Warto je wykonywać regularnie.

W przypadku wystąpienia niepokojących objawów, w szczególności krwiomoczu, badanie ogólne moczu jest obligatoryjne. Oprócz tego lekarz powinien również zlecić USG. „To bardzo ważne, aby obserwować zarówno mocz jak i stolec, i w sytuacji, gdy zauważymy czerwone zabarwienie moczu lub stolca, nawet jeśli pojawiło się i minęło, jak najszybciej zameldować o tym swojemu lekarzowi rodzinnemu. Nie cieszmy się, że krwiomocz był epizodyczny i zniknął, tylko zróbmy badania kontrolne” - podkreśla dr Skoneczna.

Jeśli po wykonaniu wyżej wymienionych badań lekarz podejrzewa raka pęcherza moczowego, dalej kieruje pacjenta do urologa. Lekarz urolog wykonuje wtedy dokładne badania, które potwierdzą lub wykluczą nowotwór.

„Urolog powinien zajrzeć do środka pęcherza moczowego za pomocą instrumentu, który nazywa się cystoskop. (...) Lekarz ma wówczas możliwość dokładnego obejrzenia pęcherza oraz wycięcia podejrzanych zmian. Jeśli zmiany są niewielkie możliwe jest wycięcie ich w całości, natomiast jeśli są duże i rozległe, pobiera się z nich wycinki. Następnie wycinki te są analizowane pod mikroskopem. Jest to tzw. badanie mikroskopowe histopatologiczne, którego wyniki dają ostateczną odpowiedź, czy mamy do czynienia z rakiem oraz z jakim jego typem” - tłumaczy.

Ekspert
Dr Skoneczna
Dr n. med. Iwona Skoneczna

Dr n. med. Iwona Skoneczna, pracownik Szpitala Grochowskiego im. dr med. Rafała Masztaka w Warszawie, onkolog specjalizujący się w nowotworach urologicznych. Dr n. med. Iwona Skoneczna jest ekspertką kampanii edukacyjnej RAK PĘCHERZA – WYKRYJ I LECZ!, prowadzonej przez Polską Koalicję Pacjentów Onkologicznych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki