Podstępne schorzenie atakuje z ukrycia. "Wpływa na wiele układów narządów"
Zespół chronicznego zmęczenia przez całe dziesięciolecia był uznawany przez lekarzy za schorzenie, które występuje jedynie w głowach pacjentów. Nowe ustalenia naukowców pokazały jednak, że przypadłość ta ma naturę biologiczną, a co więcej - może wpływać na pracę wielu narządów w ludzkim organizmie.
Zespół chronicznego zmęczenia (CFS) to wciąż dyskusyjna kwestia. Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że wciąż brakuje jednoznacznego stanowiska wśród specjalistów, które pozwoliłoby wskazać jak diagnozować dane schorzenie. Niemniej obecnie zespół chronicznego zmęczenia wpisano do ICD-11 i sklasyfikowano w rozdziale 8 dotyczącym chorób układu nerwowego, pod kodem 8E49, jako zespół zmęczenia powirusowego. Co nowego wiemy na temat CFS?
Chroniczne zmęczenie to nie wymysł. Nowe badania naukowe
15 marca 2024 roku na łamach JAMA Network opublikowano szeroko zakrojone badanie szpitalne, którego uczestnikami byli starannie wyselekcjonowani pacjenci z poinfekcyjnym CFS. Nowe ustalenia były możliwe dzięki pracy 75 multidyscyplinarnych naukowców i klinicystów z National Institutes of Health (NIH) oraz grupy współpracowników.
Ponad 200 osób poddano szczegółowej analizie pod kątem występowania zespołu chronicznego zmęczenia. Każdy przypadek opierano na przeglądzie dokumentacji medycznej oraz wywiadzie telefonicznym. Z badań wykluczono uczestników o następujących kryteriach:
- początek choroby ponad 5 lat temu,
- brak dokumentacji początkowej infekcji,
- diagnostyka innych chorób, w tym boreliozy,
- bycie zbyt chorym, aby podróżować.
Następnie do Centrum Klinicznego NIH osobiście zgłosiło się 27 osób, a zespół składający się z pięciu ekspertów klinicznych ustalił, że 17 uczestników cierpi na poinfekcyjny zespół chronicznego zmęczenia. W kolejnych krokach uczestnicy zostali poddani testom fizjologicznym, neurokognitywnym oraz badaniom obrazowym mózgu. Dodatkowo naukowcy zlecili badania biochemiczne, mikrobiologiczne, analizy immunologiczne płynu mózgowo-rdzeniowego, krwi, kału i mięśni.
CFS wpływa na różne narządy? Zmiany nie tylko w odporności
Dzięki temu udało się ustalić, że pomiędzy 21 zdrowymi ochotnikami a grupą pacjentów z poinfekcyjnym zespołem chronicznego zmęczenia widoczne jest kilka różnic. Otóż u osób z CFS zaobserwowano:
- różnice w układzie immunologicznym, które sugerują przewlekłą mutację antygenową,
- zmiany w mikrobiomie kału, (w próbkach zaobserwowano mniejszą różnorodność mikrobiologiczną),
- redukcję metabolizmu neruroprzekaźników, (w płynie mózgowo-rdzeniowym zaobserwowano niższy poziom metabolitów dopaminy, co wpływało na pogorszenie sprawności motorycznej),
- dysfunkcję autonomicznego układu nerwowego, (wyższe tętno spoczynkowe oraz mniejszy spadek i zmienność tętna w nocy w warunkach ambulatoryjnych),
- upośledzenie wydolności krążeniowo-oddechowej, (w trakcie próby wysiłkowej szczytowe tętno i wydolność tlenowa pacjentów z CFS była niższa),
- zmianę preferencji wysiłku, (osoby z CFS w celu otrzymania nagrody pieniężnej wybierali łatwiejsze zadania, co sugeruje potrzebę zredukowania wysiłku),
- różnice w teście uścisku. Pacjenci z CFS mieli problem z utrzymaniem siły w uścisku dłoni. Co zdaniem specjalistów wiązało się z mniejszą aktywnością prawego połączenia skroniowo-ciemieniowego mózgu.
- Ogólnie rzecz biorąc, pokazujemy, że ME/CFS ma jednoznacznie biologiczne podłoże i wpływa na wiele układów narządów - wyjaśnia Avindra Nath Dyrektor Kliniczny Narodowego Instytutu Chorób Neurologicznych i Udaru Mózgu w rozmowie z JAMA Network.
Na podstawie uzyskanych wyników naukowcy wysuwają hipotezę, że infekcja nie tylko powoduje trwałe zmiany w układzie odpornościowym, ale również w mikrobiomie jelitowym. Co z kolei wpływa na mózg, przyczyniając się do redukcji neuroprzekaźników, zmieniając autonomiczny układ nerwowy oraz zmniejszając wydolność krążeniowo-oddechową.
Niemniej warto zaznaczyć, że wspomniana publikacja naukowa spotkała się również z negatywnymi opiniami. Chodziło między innymi o użycie terminu „preferencja wysiłku” do opisania przyczyny zmęczenia w CFS. Kolejnym ograniczeniem, na które część ekspertów zwracała uwagę, była niewielka liczba uczestników. Stąd konieczne są kolejne badania, na większą skalę.
Natomiast zdaniem Avindra Natha badanie niesie ze sobą kilka pouczających informacji dla klinicystów, którzy spotykają się z pacjentami zgłaszającymi objawy CFS. Przede wszystkim, nie należy odrzucać takich osób, ani mówić im, że ich objawy mają podłoże psychologiczne.