Pierwsza taka operacja w Polsce. "Jesteśmy w stanie zniszczyć komórki raka, nawet te niewidoczne"
W szpitalu klinicznym nr 1 w Lublinie lekarze przeprowadzili operację raka odbytnicy z wykorzystaniem radioterapii śródoperacyjnej. Dzięki niej pacjent ma mniejsze ryzyko nawrotu choroby, a jego dalsze leczenie ulegnie skróceniu. To pierwszy taki zabieg wykonany w Polsce.
Po raz pierwszy polscy eksperci przeprowadzili radioterapię śródoperacyjną u chorego na raka odbytnicy, czyli schorzenia zaliczanego do grupy nowotworów jelita grubego. Zabieg został przeprowadzony w szpitalu klinicznym nr 1 w Lublinie. Podobne operacje przeprowadzane są tylko w kilku europejskich krajach.
Pierwsza taka operacja w Polsce u chorego na raka odbytnicy
Pacjent, u którego wykonano innowacyjny zabieg, cierpi na raka odbytnicy. Wcześniej operacje z wykorzystaniem radioterapii śródoperacyjnej wykonywano u chorego na raka trzustki, a także u kobiety cierpiącej na raka piersi. Jak podkreśla szef kliniki chirurgii onkologicznej prof. Wojciech Polkowski, radioterapia śródoperacyjna wróciła do Lublina po kilku latach.
Profesor wyjaśnia, że szpital kliniczny nr 1 w Lublinie to jedyny taki ośrodek po prawej stronie Wisły, w którym przeprowadza się zabiegi z wykorzystaniem radioterapii śródoperacyjnej.
Szpital jest wyposażony w mobilny akcelerator nowej generacji Mobetron. To urządzenie posiadają tylko cztery placówki w Polsce.
- Taki sprzęt pracuje jeszcze w Poznaniu, ale nikt w Polsce nie podjął się takiej operacji u chorego na raka odbytnicy. Doświadczenie w tym ma tylko kilka ośrodków w Europie, np. w Eindhoven w Holandii, Southampton w Wielkiej Brytanii - dodaje prof. Polkowski.
Przebieg operacji
W trakcie zabiegu, po usunięciu nowotworu, chorego poddaje się bezpośrednio jednorazowej dawce napromieniowania. - W tym przypadku było to 10 Gy o energii 6 MeV. Wtedy cały zespół musi opuścić salę operacyjną, a funkcje życiowe pacjenta monitorowane są zdalnie – zaznacza prof. Wojciech Polkowski.
Szef kliniki dodaje, że po upłynięciu kilku minut, specjaliści usuwają aplikator energii promieni jonizujących. W następnym kroku chirurdzy przystępują do zszywania rany chirurgicznej. Ekspert podkreśla, że zabieg z wykorzystaniem tego rodzaju radioterapii, wymaga współpracy kilku specjalistów.
- W latach 2005-2014 wykonaliśmy ponad 200 takich operacji, głównie u chorych na raka piersi. Potem mieliśmy przerwę, aż do momentu uruchomienia w naszym szpitalu Zakładu Radioterapii wyposażonego w nowoczesny, mobilny akcelerator do radioterapii śródoperacyjnej – tłumaczy szef oddziału.
Zabieg skraca czas leczenia i zmniejsza ryzyko nawrotu raka
Często u pacjentów z zaawansowanymi nowotworami, nawet po operacji dochodzi do wznowy. Jednak zastosowanie radioterapii śródoperacyjnej może zmniejszyć to prawdopodobieństwo.
- Dzięki zastosowaniu radioterapii w trakcie operacji możemy obniżyć, a nawet zniwelować ryzyko nawrotu choroby, bo jesteśmy w stanie zniszczyć komórki raka, nawet te niewidoczne gołym okiem – podkreśla prof. Polkowski.
Ale to nie wszystko. Radioterapia śródoperacyjna pozytywnie wpływa na skrócenie czasu dalszego leczenia.
Szacuje się, że dzięki zastosowanej terapii w trakcie zabiegu, następuje skrócenie czasu trwania tradycyjnej radioterapii po operacji, np. z pięciu do trzech tygodni. Dla pacjenta oznacza to, że rzadziej będzie musiał odwiedzać szpital.