Objawy raka gardła bywają mylące. Maciej Jachowski z „M jak miłość”: „Dostawałem tylko leki na przeziębienie”

Maciej Jachowski, znany widzom z roli Ireneusza Podleśnego w „M jak miłość”, przeszedł poważną walkę o zdrowie. Rak gardła – choroba, która początkowo objawiała się niewinnie – okazała się nowotworem złośliwym. Aktor opisał przebieg choroby i jej pierwsze symptomy, które łatwo zignorować.

Maciej Jachowski zachorował na nowotwór gardła pod koniec 2024 roku. W swoim wpisie na Instagramie szczegółowo opisał pierwsze objawy, jakie zauważył. „U mnie zaczęło się niewinnie: długotrwała chrypka (w przypadku aktora/osoby pracującej z głosem, teoretycznie nie będzie to czymś nadzwyczajnym). Uczucie dyskomfortu w gardle, pieczenia i obecności 'ciała obcego' (może to być też objaw problemów gastrologicznych). Sporadyczne krwawienie w gardle” – napisał.

Objawy nowotworu gardła – co powinno zaniepokoić?

Jak dodał, mimo konsultacji lekarskiej nie od razu postawiono diagnozę. „Po pierwszych konsultacjach z lekarzem usłyszałem: 'nic tu nie widzę, nic panu nie jest'. Objawy nie mijały, pojawiły się nowe: przewlekłe zmęczenie, strata sił, nieważne, ile godzin spałem, ciągle byłem zmęczony, mój organizm przestał się regenerować, pieczenie i szczypanie języka, ból gardła, zatkany nos i sporadyczne krwawienie z nosa”.

Pierwsze symptomy raka gardła – jak nie przeoczyć choroby?

Rak gardła rozwija się podstępnie i przez długi czas może nie dawać wyraźnych sygnałów. W przypadku Jachowskiego objawy narastały z czasem i były coraz bardziej uciążliwe. „Kolejna konsultacja lekarska – leki na przeziębienie, antybiotyk i tak przez trzy miesiące. Oczywiście to też nic nie pomogło, a objawy zaczęły się nasilać: nasiliło się krwawienie z gardła, ból gardła, zaczął zmieniać mi się głos, zrobił się matowy i zniekształcony, taki 'nie mój'” – relacjonował aktor.

Z czasem pojawiły się trudności z przełykaniem, które ostatecznie doprowadziły do odkrycia guza. „Pojawiły się problemy z przełykaniem, ból przy każdym posiłku, a ostatecznie guz w gardle tak duży, że nie mogłem przełykać pokarmów”.

Jak rozpoznać raka gardła – rola diagnostyki i czujności pacjenta

Historia Macieja Jachowskiego pokazuje, jak ważna jest czujność wobec objawów, które mogą wydawać się błahostką. Wiele z nich – takich jak chrypka, ból gardła, osłabienie czy zmiana barwy głosu – bywa lekceważonych lub mylonych z infekcją. Dopiero upór i obserwacja własnego organizmu skłoniły aktora do dalszych konsultacji, które zakończyły się operacją.

„Jeszcze 08.07. świętowałem swoje urodziny, a dzień później byłem już na stole operacyjnym, rozpoczynając walkę” – wspomina Jachowski. Na szczęście jego leczenie zakończyło się sukcesem. „Dziś mogę powiedzieć: WYGRAŁEM. Kilka dni temu odebrałem wyniki ostatnich badań – nie ma już komórek nowotworowych w moim organizmie. Rak pokonany”.

Leczenie raka gardła – od diagnozy do wyzdrowienia

Aktor nie ujawnia wszystkich szczegółów terapii, ale z jego wypowiedzi wynika, że operacja była początkiem intensywnego leczenia. Skuteczność leczenia raka gardła zależy przede wszystkim od stadium zaawansowania choroby oraz szybkości rozpoznania. Im wcześniej postawiona diagnoza, tym większe szanse na pełne wyleczenie.

W Polsce nowotwory głowy i szyi są rozpoznawane u około 11 tysięcy osób rocznie, z czego ponad połowa to właśnie przypadki raka gardła i krtani. Największym zagrożeniem dla skutecznej terapii jest zbyt późne zgłoszenie się do lekarza.

Nie lekceważ objawów – przesłanie Macieja Jachowskiego

Na zakończenie swojego wpisu aktor zwrócił się bezpośrednio do swoich obserwatorów. „Nie każdy ból gardła musi oznaczać nowotwór, ale moja historia pokazuje, że zbyt luźne podejście do pewnych objawów i ich lekceważenie może kosztować życie. Nie warto czekać na to, że samo 'przejdzie'. Każdy z nas ma wybór kochani!”

Zaapelował też, by nie polegać wyłącznie na jednej opinii lekarskiej. „Proszę, dbajcie o siebie. Nie lekceważcie objawów, nie bójcie się prosić o pomoc, nie polegajcie na opinii i diagnozie tylko jednego lekarza, nie ma ludzi nieomylnych! Czasem warto zaufać sobie. Nie odkładajcie zdrowia na później. Bo życie ma się jedno”.

Romana Makówka