O jedną trzecią może zmniejszyć ryzyko śmierci po zawale. Nowy lek na horyzoncie
Odkryto pigułkę, która może o 33 proc. zmniejszyć ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych. Nowy preparat łączy w sobie właściwości trzech leków, znanych od dawna w medycynie. Naukowcy mają nadzieję, że niedługo dojdzie do przełomu w opiece nad pacjentami po przebyciu zawału serca. W tym międzynarodowym badaniu wzięli udział również Polacy.
Ta nowo odkryta pigułka tzw. polipigułka zawiera w składzie właściwości trzech popularnie znanych leków. Stała się ona głośnym temat dyskusji między lekarzami podczas Kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC 2022) w Barcelonie. Według nich wprowadzenie nowych standardów w opiece nad pacjentami może wyznaczyć proste rozwiązania. Jednym z nich łączenie ze sobą kilku leków, które są od dawien dawna dostępne praktycznie w każdej apteczce domowej.
Połączenie trzech leków w jednej pigułce
Jak ostatnio poinformował dziennik L'Indépendant, "ta rewolucyjna pigułka zmniejsza śmiertelność po zawale o jedną trzecią". Jest to odkrycie naukowców z dwóch ośrodków badawczych: Centro Nacional de Investigaciones Cardiovasculares (CNIC) w Madrycie i Cardiovascular Institute – Icahn School of Medicine w Mount Sinai w Nowym Jorku. O swoim odkryciu napisali na łamach czasopisma "The New England Journal of Medicine".
Ta polipigułka może okazać się niezwykle pomocna dla pacjentów po przebyciu zawału serca. Uczeni wyjaśnili, że kombinację aspiryny, ramiprylu (obniżającego ciśnienie krwi) oraz atorwastatyny (normalizującej stężenie lipidów we krwi) można zaliczyć do jednych z najprostszych sposobów na tzw. wtórną prewencję zgonów i powikłań sercowo-naczyniowych po zawale mięśnia sercowego.
Do badania zaangażowano 2,5 tys. pacjentów, którzy przebyli zawał serca. Uczestnicy pochodzili z różnych krajów europejskich: Czech, Francji, Hiszpanii, Niemiec, Polski, Węgier oraz Włoch. Średnia wieku wynosiła 76 lat.
Większość ochotników stanowili mężczyźni, bo aż 69 proc. Natomiast 80 proc. badanych zmagało się z nadciśnieniem tętniczym, 57 proc. z cukrzycą, a 50 proc. walczyło z uzależnieniem od tytoniu.
Rewolucyjna tabletka pomocna w opiece nad pacjentami po zawale
Z obserwacji, trwających 36 miesięcy, wynika, że połączenie tych leków może chronić przed kolejnym zawałem serca, a także m.in. udarem niedokrwiennym mózgu. Dzięki uzyskanym informacjom naukowcy wywnioskowali, że stosowanie polipigułki sześć miesięcy po zawale serca skutkowało niższym ryzykiem wystąpienia groźnych niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych w porównaniu ze standardowymi metodami opieki.
Uczeni żywią nadzieję, że ich odkrycie będzie wkrótce mogło stanowić integralną część opieki pacjentów po zawale serca. Najnowsze doniesienia skomentował hiszpański kardiolog, markiz Valentin Fuster, stwierdzając, że dzięki uproszczeniu leczenia za pomocą polipigułki, łączącej w sobie popularne leki, może zmniejszyć ryzyko kolejnego zawału lub zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych u osób po zawale serca. Miałoby to dotyczyć pacjentów na całym świecie.
Polecany artykuł: