Nie będzie można palić e-papierosów w miejscach publicznych

2016-01-07 12:30

Zaostrzono przepisy tytoniowe. Zmiany objęły papierosy elektroniczne, które są już traktowane jak zwykły tytoń. Od 20 lipca 2016 roku zakazane będzie palenie e-papierosów w miejscach publicznych. Poza tym nie będzie można ich sprzedawać osobom poniżej 18. roku życia. Jakie jeszcze zmiany wprowadziło Ministerstwo Zdrowia?

Nie będzie można palić e-papierosów w miejscach publicznych
Autor: thinkstockphotos.com Zaostrzono przepisy tytoniowe. Zmiany objęły papierosy elektroniczne, które są już traktowane jak zwykły tytoń.

6 lipca 2016 roku Sejm przegłosował zakaz palenia e-papierosów w miejscach publicznych. Od tej pory e-papierosy są traktowane jak zwykły tytoń. Jak przekonują specjaliści - są one równie groźne dla zdrowia. Nie tylko dla palaczy, lecz także dla osób, które wdychają opary z e-papierosów. Ustawa ma zacząć obowiązywać po 14 dniach od ogłoszenia. Nowe prawo wejdzie więc w życie 20 lipca 2016 r.  Ustawa musiała wejść w życie najdalej do tego dnia, ponieważ wiele przepisów stanowi implementację dyrektywy 2014/40/UE mającej na celu zbliżenie przepisów państw członkowskich w zakresie produkcji, prezentowania i sprzedaży wyrobów tytoniowych, popularnie zwanej dyrektywą tytoniową.

Zaostrzono przepisy tytoniowe

Od 20 lipca 2016 roku nie będzie można palić e-papierosów w miejscach publicznych, np. na przystankach, restauracjach czy miejscach pracy.  Dla wielu to była przewaga e-papierosów nad tradycyjnymi.

Ponadto przepisy mają zakazują sprzedawania elektronicznych papierosów na odległość, czyli przede wszystkim przez internet. Poza tym e-papierosy będą mogły kupić tylko osoby pełnoletnie, a to właśnie wśród młodzieży e-papierosy są wyjątkowo popularne.

I wreszcie zabronione będzie informowanie o wyrobach tytoniowych w punktach sprzedaży.

Regulacje wprowadzają także zakaz stosowania aromatów polepszających smak. To zaś dla wielu producentów może być problem, gdyż znaczącą część ich oferty stanowią właśnie papierosy wzbogacane. Przedsiębiorcy będą też dokładniej kontrolowani przez krajowych urzędników.

Dziennik.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki